LUBELSKIE TYMCZASY-Proszę o zamknięcie wątku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 22:16

Synek i Bączek stanowili by (czy stanowiliby - bo cholera nigdy nie pamiętam ) cudowną parę (bez zbędnych skojarzeń proszę)....
Po prostu obaj są naprawe wyjątkowo piękni i fajowi , no !

A co to Synka
Nie jestem na pewno znawcą , bo nie mam doświadczenia , ale wydaje mi się , że trzy "stare" koty i taki maluch , potem młodzian i nastolatek to chyba nie jest dobry mariage...... :oops: Ale to tylko takie moje zamysły..... mogę się mylić .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 24, 2008 22:28

Tiger_ pisze:A co to Synka
Nie jestem na pewno znawcą , bo nie mam doświadczenia , ale wydaje mi się , że trzy "stare" koty i taki maluch , potem młodzian i nastolatek to chyba nie jest dobry mariage...... :oops: Ale to tylko takie moje zamysły..... mogę się mylić .....


Ja sobie myślałam podobnie... :oops:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon sie 25, 2008 0:05

Ja bardziej myślę, że on je będzie męczył, niż że one jego - Synek szybko urośnie, one nie młodnieją... Muszę to przemyśleć.

No a Synek... Jak się nachylam nad fotelem, na którym posypia, to mizia się ze mną pyszczkiem i łapkami mnie maca po twarzy.
Aportowanie koniecznie 2x na dzień :P
Zapraszamy w odwiedzin. Jutro, jak nie zapomnę, to kupię baterie do aparatu i fotki porobię.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 25, 2008 7:27

A może jakiś filmik z aportowania :lol:


Cioteczki, przy okazji zapraszam na moje bazarki dla chełmskich bezdomniaczków (linki w podpisie)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 25, 2008 8:03

Cóż, oprócz kotów są ludzie i naprawdę dbamy o nie i poświęcamy czas. Także na zabawę. Ale to Twoja decyzja co do Synka. Ja bym na pewno żadnego swojego kota nie oddała nikomu, bo widziałabym same straszne rzeczy jakie mogą mu sie zdarzyć i słabo bym ufała, że ktoś zadba, tak jak ja. Więc rozumiem. I zapewniam, że jesteśmy naprawdę troskliwe. Może tak się umówmy, że ja na razie nie będę szukać innego kota (same niepowodzenia na forum...), a Ty przemyślisz, no i jeśli się zgłosi lepszy domek, to dasz mi znać na pw, że nie, a jeśli się zdecydujesz na nas - że tak. Pewnie najlepiej dla niego byłoby oddac go w dwupaku z innym małym kotkiem, ale ja dwóch nie mogę wziąć. Chociaż myślę, że jedna z moich starszych kotek by się z nim bawiła, czasem ją jeszcze nachodzi taki nastrój jak kociaka. Pozdrawiam i głaski dla Synka.
Aha, ta sama kotka, gdy była młodsza, też aportowała zabawki. Przynosiła, rzucała mi pod nogi i miauczała,żeby rzucić znowu :lol:
Paluszek
 

Post » Pon sie 25, 2008 8:37

A tu zdjęcia (sprzed około miesiąca) naszych kotów. Ten srebrny to kocur.
Obrazek Obrazek Obrazek
Paluszek
 

Post » Pon sie 25, 2008 9:49

Dobrze Paluszku, to ja przemyślę sprawę.
Nie chciałabym też stwarzać sytuacji, że obiecuję Synka, a przez miesiąc czekam na "lepszy" domek. To nie jest w porządku. Więc przemyślę sprawę, potem porozmawiamy przez telefon, i podejmiemy decyzję.
Która będzie wiążąca, przynajmniej wstępnie.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 25, 2008 9:49

Koty piękne, zwłaszcza kocurek :1luvu:
Takie umaszczenie nie bure i nie whiskasowe.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 25, 2008 10:47

Ciotki widziałyście tą Lady z mojego podpisu?? Jest identyczna jak mój Stefan, tylko bez białego...

Niech ją ktoś przygarnie, ja nie mogę :crying: :crying: :crying:
Jest taka biedna... :cry:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pon sie 25, 2008 11:28

kwiatkowa pisze:Dobrze Paluszku, to ja przemyślę sprawę.
Nie chciałabym też stwarzać sytuacji, że obiecuję Synka, a przez miesiąc czekam na "lepszy" domek. To nie jest w porządku. Więc przemyślę sprawę, potem porozmawiamy przez telefon, i podejmiemy decyzję.
Która będzie wiążąca, przynajmniej wstępnie.


W porządku, to czekam na sygnał. Ja też nie chcę naciskać, bo chciałabym nie tylko dla moich kotów jak najlepiej, ale przede wszystkim dla małego. Nie darowałabym sobie, gdyby coś poszło nie tak. Na 100% mogę zapewnić dom, jedzenie, opiekę, zabawę i weterynarza w potrzebie, ale na 100% nie mogę przewidzieć zachowania moich kotów. Chociaz zrobię wszystko, zeby sie polubiły. We wrześniu jesteśmy jeszcze dużo w domu, rok akademicki od października, więc byłaby okazja popilnować, zanim sie poznają. Ale zrozumiem, jesli podejmiesz inną decyzję. Mnie sie wydaje, że naszymi minusami są dość małe mieszkanie, brak małego kota do towarzystwa i niewątpliwy w przyszłości spór o dominację z kocurem. Plusami dobra opieka, łagodne kotki, kocur tez bez objawów agresji, mieszkanie dostosowane do kotów, czas dla kotów. Może chcesz, zeby ktoś z Krakowa nas odwiedził? U nas była tylko Biafra z kocurem, ale to było rok temu i potem sie nie kontaktowałyśmy. Jeśli chcesz wizytę przedadopcyjną - zapraszam.
Paluszek
 

Post » Wto sie 26, 2008 11:32

Lady , jeżeli ktoś jej nie weźme na Dt w przeciągu kilku najbliższych dni , nie przeżyje .....zabije ją stres ......ona ma 10 lat ....:(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 26, 2008 15:11

A gdzie to się cioteczki z Lublina podziewają ?

kwiatkowa , pisz tu szybko o Synku , coś .....


Dziś TZ sprzedał mój samochód ...do mnie autobusy MPK nie dojeżdżają ..nic nie jeździ....:( Co ja biedna zrobię ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 26, 2008 15:41

Tiger_ pisze:A gdzie to się cioteczki z Lublina podziewają ?

kwiatkowa , pisz tu szybko o Synku , coś .....


Dziś TZ sprzedał mój samochód ...do mnie autobusy MPK nie dojeżdżają ..nic nie jeździ....:( Co ja biedna zrobię ?


Pracujem... :( I nie jest fajnie :evil:

Ale chyba kupi Ci nowy...? Czy to jakaś forma uwięzienia ma być...? 8O
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro sie 27, 2008 9:46

Tz Tiger wpadł na pomysł pozbawienia jej środka lokomocji - zawsze to trudniej z transporterkiem pobiec po tymczasa i przybiec do domu.

Co u Synka??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 27, 2008 16:04

Synek dostał odświeżbiacza. W ciągu tygodnia przybyło mu 20 deko, waży 1,20. Zdrowy, z apetytem, żywszy niż na początku. Samowystarczalny - bawi się sam cały czas, oprócz obowiązkowych sesji aportowania myszy (teraz to już aportuje bez namysłu - oczywiście jak ma nastrój... :twisted:). Zastawia zasadzki na szmacianą myszę tak, że ta biedna zupełnie nie spodziewa się skąd kolega zląduje tym razem...
I, jak na szczęśliwego kota przystało, wygląda tak, jakby był bity :?

FOTOS:

Synek nieszczęśnik... :P
Obrazek

Synek normalny wylegiwalny :)
Obrazek

ObrazekObrazekObrazek

Synek w różnych minach wskazujących na wybitny intelekt i refkelsyjność
(to po mamie ma :dance2: ) :wink:

Obrazek

ObrazekObrazekObrazek

I tak o... Pozdrawiamy, spadamy do pracy...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: waanka i 6 gości