OTW12-f.17,67 - Magicznych Świąt życzymy !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon wrz 08, 2014 19:38 Re: OTW12-f.17-...

Bury kocik o którym wspominałam. Ten z krzalun.Ze "ściubionym" pysiałkiem. Zaczyna podchodzić coraz bliżej. Czeka co dzień niecierpliwie na michę. To chyba kocurek.
Pomoc potrzebna.
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 719&type=1
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon wrz 08, 2014 19:58 Re: OTW12-f.17-...

:cry: Maluszku [']
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21816
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon wrz 08, 2014 22:56 Re: OTW12-f.17-...

Biedne spojrzenie ma ten buraś z fb, udostępniłam go.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 09, 2014 6:58 Re: OTW12-f.17-...

koteczekanusi pisze:
ASK@ pisze: Kolejny kot znaleziony .Dziecko siedzące przy drodze... Brdne, głodne, zapchlone. Tyle osób go mijało.

:?: :?: :?:
Ściągnęłaś coś? :strach: Czy to takie ogólne stwierdzenie tudzież wspomnienie?

Tak. Nie ściągnęłam tylko zgarnęłam z pobocza drogi jak z Kefirem do weta jechałyśmy. Siedział dzieciak przy asfalcie brudny, chudy, chory i... zapchlony tak strasznie ,że cała sierść chodziła. Trafił na "kwarantannę" do Agneski bo u mnie kalici jest. W piątek zawita.

Obudziłam się dziś wcześniej. Memlanie kocich dzieci mamuni, kwiki różne, moje głupie sny spowodowały ,że się podniosłam. Postanowiłam iść wcześniej do dzików i zaliczyć w pierwszym rzędzie barak i ruinę by suche dosypać. Wody dolać. Polary donieść. Potem już tradycyjna pielgrzymka miała być z zahaczeniem o okienko "rudzika" by sypnąć też suche. Jakiś kot tam przychodzi na pewno. Szczurek też :wink:
Pobieżałam do baraku najsajpierw, postawiłam torby by się wypkować i... 8O zdębiałam. Stałam ci ja sobie tak z gębą rozwartą wietrząc zęby i zbierałam rozproszone myśli. Wpierw zauważyłam cień. Potem zauważyłam ... małego kocika co zameldował się przy nodze i wpakował do garów. Tam jest PUSTO. Nie ma nic. Pusty plac, droga... Las , chaszczory... Zgarnęłam. Co było robić. Zostawiłam torby i trzymając malca podyrdałam biegusiem do domu. Dziecko wtulone we mnie, opowiadało mi swoje przeżycia. O godzinie 5 rano znów cała klatka wiedziała ,że kota niosę. Bo nie raczyła się kocina, mimo prośby, uciszyć. Wsadziłam do łazienki. Uciszyłam Majkę co w obronie kota stanęła. Dałam jeść , zamkłam drzwi i poszłam po sagany i sakwojaże co zostały porzucone.
Janusz ze spokojem przyjął obecność kota w łazience. Choć chyba dość późno ją zauważył. Zagadała do niego jak sedes okupował. Mała została zamknięta w brodziku. Głodna. Bo to dziewczynka. Tulaśno-mrucząca. Gadająca. W wieku ok 3 miesięcy.
Czy jestem zbieraczką ? Tak.
Mając na uwadze naszą sytuację powinnam kota zostawić. Dziecko kocie zostawić.
Pomyślę potem . Musi się jakoś ułożyć. Musi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto wrz 09, 2014 7:02 Re: OTW12-f.17-...

O rany :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto wrz 09, 2014 7:18 Re: OTW12-f.17-...

Faktycznie 'o, rany'..
I co, napisałabyś potem 'zostawiłam kocie dziecko, trudno, ale nie mam miejsca/siły/pieniędzy...' ? bo pewnie nie masz.. :(
Czy żaden z Twoich rezydentów nie reaguje chorobą na nowych? Przyzwyczaiły się, czy jak?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26226
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 09, 2014 7:22 Re: OTW12-f.17-...

Asiu, nie wiesz jak się cieszę, że nie mam takiego "szczęścia" do lezących w ręce kotów jak Ty. Podeślę grosik jak się ogarnę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 09, 2014 7:28 Re: OTW12-f.17-...

morelowa pisze:Faktycznie 'o, rany'..
I co, napisałabyś potem 'zostawiłam kocie dziecko, trudno, ale nie mam miejsca/siły/pieniędzy...' ? bo pewnie nie masz.. :(
Czy żaden z Twoich rezydentów nie reaguje chorobą na nowych? Przyzwyczaiły się, czy jak?

Odpukać, i umówmy się,że nie pisałam tego głośno.
Na razie nie. Są regularnie szczepione, odrobaczane ... Bardzo tego pilnujemy. Tak jak pilnujemy kwarantanny. Wzmacniacze też dostają. Pewnie ,że katarek się przyplącze czy łzawiące oczko ale bardziej z winy przeciągów. Niż chorób.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto wrz 09, 2014 7:47 Re: OTW12-f.17-...

Myślę, że nawet jakbyś zostawiła to zaraz byś wróciła po kocie dziecko, bo sumienie by Ci żyć nie dało :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto wrz 09, 2014 8:16 Re: OTW12-f.17-...

Światełko dla kolejnego kotusia.
Odszedł Tolek.
Piękny, niebieski chłopczyk.

Towarzysz zabaw naszej Saszki.
Duzi ...
Rozpacz.

Brykaj Tolusiu za Tęczowym Mostem
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56079
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto wrz 09, 2014 8:34 Re: OTW12-f.17-...

Światełko na drogę dla Tolusia (*)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto wrz 09, 2014 8:36 Re: OTW12-f.17-...

Toleczku [*]
Wyrazy współczucia dla Dużych. :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 09, 2014 9:03 Re: OTW12-f.17-...

Toluś (*)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto wrz 09, 2014 9:04 Re: OTW12-f.17-...

Straszna wiadomość.
Taki młody kot. :cry:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14890
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto wrz 09, 2014 9:45 Re: OTW12-f.17-...

['] dla Tolusia

A o małym dziecku znikąd nawet nie bąknęłaś, jak gadałyśmy rano. 8O Matkobosko, kwarantanny brodzikowe się mnożą. :strach: Będzie kumpela dla Teodorka?...

(W domu się okazało, że oczywiście wyłączyłam przed wyjściem kuchenkę gazową. Tylko nieświadomie. I myśl o kolejnej spaleniźnie mnie aż paraliżowała. :roll: )
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości