Piękny i dzielny Muchomorek Jaki On już duży... (kocio, niestety gil też ) Mogę tylko zaciskać kciuki i przesyłać Wam ciepłe myśli. Inga, wiem, że dacie radę!!! Trzymaj się, kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mgska pisze:Piękny kocur! A ten gil jakos tak strasznie nie wygląda
nie wyglądał. Do wczoraj. Dziś leci już z obu dziurek, gile są naprawdę gilowate i ciągną się chyba do Muchomorkowego mózgu coraz bardziej mi go żal, bo się chłopak krztusi i dusi, ale tłumaczę sobie, że to dla jego dobra przecież. Oby tylko pomogło