Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

[Matyliano]

Jeżeli kotki mogłyby być w tej piwnicy to spokojnie możesz je wypuścić w tej piwnicy dzień po zabiegu, potwierdzam na Elbląskiej naprawdę fachowo to robią, mają doświadczenie w sterylkach kotek dzikich, które zwykle są wypuszczane dobę po zabiegu.
Kotkę, która może być w ciąży też bym złapała do weta, wet będzie wiedział czy można robić sterylkę, większość wetów w ostatnich dniach ciąży raczej nie robi, ale może nie jest jeszcze za późno, wtedy warto wysterylizowac aborcyjnie, urodzenie kociąt teraz w zimę może również skończyć się źle dla kotki jak i kociąt.

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragednia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

[Marea]

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragednia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

Nic im nie będzie, jedna zkotek ktora sterylizowałysmy, mieszka na dziłkach a dokarmiam ja przy smietniku, zeby wyjsc z tych działek musi sie wspiac na dosyc wysoki plot i z niego skakac i nawet zgrubienie sie jej nie zrobilo na tej ranie, ta rana jest mala ok 1.5cm umiejscowiona na boku, kilka warstw szwow jest zakladanych, koty spokojnie moga biegac po tej krytycznej dobie!!!

[solaris]

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragedia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

Matyliano ,a czy na ten czas posterylkowy mogłabyś umieścić koteczki w swojej piwnicy?Zawsze to jakieś rozwiązanie , a koteczki byłyby bezpieczne myślę.

[Wredne_Słonko]

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragednia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

Ja zawożę jednego dnia rano, a odbieram następnego. Kotki są już zupełnie 'normalne' Blizny są możliwie jak najmniejsze i umiejscowione z boku (nie na brzuszku) - to na prawdę świetne rozwiązanie. Poza tym nawet kotki domowe ciężko upilnować i już dwa dni po zabiegu skaczą po meblach i się bawią

[dzidzia]

Piszę w imieniu Agi Marczak. Aga ma ogromną prośbę. Na Elbląskiej są 3 albo 4 kotki calutkie czarne, 4 mczne. Potrzebne pilnie dt. Może chociaz po jednym wziąć. Podobno 2 są miziaste i mruczące a jeden trochę dzikusek.

[Matyliano]

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragedia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

Matyliano ,a czy na ten czas posterylkowy mogłabyś umieścić koteczki w swojej piwnicy?Zawsze to jakieś rozwiązanie , a koteczki byłyby bezpieczne myślę.

One walczą o teren, w mojej piwnicy jest dziura nad drzwiami bo to są takie zwykłe piwniczne drzwi z desek, z przerwami, więc koty i tak wyjdą. Byłam dziś po Miałcunka, nie udało mi się go złapać, zaszył się w jakiejś piwnicy i nie daje znaku życia - uciekł od razu. Byłam dwa razy w piwnicy, z przerwą, nie wyszedł - jutro biorę urlop na żądanie i będę go łapać pd rana.

[sabina skaza]

matyliano- zalescy tak jak piszą dziewczyny rano pro operacji włożą kotkę prawdopod. do transporterka i będzie mogła u nich przeczekać noc. rano było by dobrze włożyć ją do piwnicy choc na kilka godzin.
nie bój się zbiegu, mały szefek z nici samowchłaniających i srebrny sprey w roli plasterka.
dzidzia a gdzie miałybyśmy podziać aż 4 kotki masakara.................... trzeba by było im założyć zupełnie osobny wątek.
i tu powstaje znowu myśl- udać się do prezydenta miasta gdynia i prosić o pomieszczenie, mielibyśmy DT z dyżurami naszych wolontariuszy.
mi się marzy założyć koci hotelik i wprowadziłabym też opcję dla zdrowych kociaków- tymczasków mega tańszego hotelowania za dobę, nie ma takich miejsc gdzie tanio mogłybyśmy trzymać koty. oczywiście jakby wyszło mi to przedsięwzięcie musiałabym pobierać minimalne opłaty, bo będę rejestrować działalność i będę musiała się z tego utrzymać. w kwietniu zabierają mi pensję, na wychowawczym nic mi się nie należy od zakładu pracy, z wyjątkiem ubezpieczenia. taki hotelik był by już jakimś rozwiązaniem.............

[Wredne_Słonko]

Dzidzia, te koty wczoraj zabrałyśmy ze złomowiska koło rynku na elbląskiej. To rodzeństwo mojego Rumcajsa. Na razie mieszkamy z tżtem u teściów których nie ma i kociaki do wtorku mogą tu być. Później wracamy do siebie i nie mamy gdzie trzymać tylu tymczasów.
Są dwie kotki i kocurek. Jedna super miziasta i kochana, pozostała dwójeczka trochę boi się człowieka ale dają sobie robić wszystkie zabiegi pielęgnacyjne bez większych przeszkód

[soso]

Piszę w imieniu Agi Marczak. Aga ma ogromną prośbę. Na Elbląskiej są 3 albo 4 kotki calutkie czarne, 4 mczne. Potrzebne pilnie dt. Może chociaz po jednym wziąć. Podobno 2 są miziaste i mruczące a jeden trochę dzikusek.

Jeśli miziak i mruczący to ja bym na jednego reflektowała, najlepiej kotkę, może jak Emo zobaczy, że sa koty, które lubią ludzi to sama polubi

Jakby co, potwierdzę to na bank wieczorem, nie wiem co na to Adam

[Matyliano]

One są w piwnicy ale biegają po całej - więc nie wiem czy mogą być wypuszczone, tym bardziej że moja wojna z niezadowolonymi sąsiadami jest strasznie niebezpieczna dla kotów - oni je przeganiają a kotki po sterylizacji nie mogą przecież biegać. Obawiam się, że coś może im się stać ale mimo wszystko jestem zdecydowana zaryzykować bo wiosną zacznie się znów wielka tragedia niechcianych kociąt. A na Elbląskiej można dobę przetrzymać kotkę?

Matyliano ,a czy na ten czas posterylkowy mogłabyś umieścić koteczki w swojej piwnicy?Zawsze to jakieś rozwiązanie , a koteczki byłyby bezpieczne myślę.

One walczą o teren, w mojej piwnicy jest dziura nad drzwiami bo to są takie zwykłe piwniczne drzwi z desek, z przerwami, więc koty i tak wyjdą. Byłam dziś po Miałcunka, nie udało mi się go złapać, zaszył się w jakiejś piwnicy i nie daje znaku życia - uciekł od razu. Byłam dwa razy w piwnicy, z przerwą, nie wyszedł - jutro biorę urlop na żądanie i będę go łapać pd rana.

Nie było Miałcunka w piwnicy ... Nie dawał znaku życia... Nie zjadł jedzenia zostawionego koło fotelika na którym spał... Załamka ...

[Wredne_Słonko]

poza tym jestem za tym żeby ci pomóc i sfinansowac z naszych funduszy 2 sterylizacje dla twoich kotek u dr zalewskiego w gdańsku. musisz skontaktowac sie z naszą forumową agnieszka marczak, ona na pewno pomoże ci koty złapać. mamy klatki łapki. zapraszam na nasze zebranie w niedzielę w gdyni- jestes chętna?????? kto będzie jechał z gdańska? aga marczak nie da rady niestety być z nami.

Agnieszka niestety na razie nie będzie mogła pomóc ale mam jej klatkę łapkę więc umówię się z Matyliano na łapankę Mam nadzieję, że będziemy mogły się spotkać w niedzielę i dogadać wszystkie szczegóły.

[Matyliano]

poza tym jestem za tym żeby ci pomóc i sfinansowac z naszych funduszy 2 sterylizacje dla twoich kotek u dr zalewskiego w gdańsku. musisz skontaktowac sie z naszą forumową agnieszka marczak, ona na pewno pomoże ci koty złapać. mamy klatki łapki. zapraszam na nasze zebranie w niedzielę w gdyni- jestes chętna?????? kto będzie jechał z gdańska? aga marczak nie da rady niestety być z nami.

Agnieszka niestety na razie nie będzie mogła pomóc ale mam jej klatkę łapkę więc umówię się z Matyliano na łapankę Mam nadzieję, że będziemy mogły się spotkać w niedzielę i dogadać wszystkie szczegóły.

Dziś Miałcunka brak, wróciłam z wieczornego obchodu i karmienia. Są dwie koteczki. Siedzą tak cicho w jednej z piwnic, że zobaczyłam je dopiero świecąc latarką. Mam nadzieję że jest z nimi Miałcunek... Stracił do mnie zaufanie. Teraz muszę je odbudować ale cóż - nie ma go ... Okienko standardowo zamknęli - otworzyłam. Będę pisać na bieżąco co i jak. Do jutra!

[sabina skaza]

kochane dziewczyny, JUTRO SPOTKANIE- ZEBRANIE PKDT W RESTAURACJI BARBADOS NA 17.00 W GDYNI, blisko dworca , tj. w centrum handlowym KWIATKOWSKI.
JEŻELI KTOKOLWIEK MA Z WAS OCHOTĘ DO NAS DOŁĄCZYĆ, SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!!!!!!!!!!!!!
matyliano- to kasia, wredne_słonko- jak masz na imię?
dobrze, że sobie pomożecie nawzajem, jutro ustalimy możliwości finasowe pomocy kasi kotom oraz wszyscy podpiszemy deklaracje UDZIAŁU W PKDT. jak będziecie jechały? kolejką? samochem? macie trochę daleko do Gdyni, ale większość z nas to gdynia, rumia, reda. dlatego w naszym mieście zazwyczaj odbywają się spotkania. jak macie autko, to może i iza5 by się z wami zabrała? dziewczyny i przed zebraniem- WSZYSCY W PKDT JESTEŚMY NA "TY" BEZ WZGLĘDU NA WIEK, KRAJ I POCHODZENIE więc nie "paniujemy sobie"

[Matyliano]

Ja będę jechać samochodem z Gdańska więc jeśli kogoś trzeba zabrać po drodze to piszcie Do zobaczenia!

[Wredne_Słonko]

wredne_słonko- jak masz na imię?

Ania