OTW5-Świat koci i Żuniek.Nie jest fajnie:(

ASK@ pisze:Ręce, nogi i biust opada .
To trzecie a powodu wielkości nawet ziemię nie draśnie

Odezwał sie DS mojej Małej.Chcą...w prezencie koleżance dac kota.Czy jak mam takowego a jak mam to jutro przyjadą.Ble,ble,ble...odpisałam co zwykle.Zero poręczeń, zero prezentów.Ma sama sobie kota wybrać.Potem osobista rozmowa ,zapoznanie się z umową adopcyjną...Zero pośredników.
Przecież kobieta adoptowała kota ode mnie i zna procedury.

I dostałam maila.
W wielkim skrócie.
Dom znalazła Kaja.Mam ją jutro dostarczyć do W-wy o 20 (tu dokładny adres) .Będą czekały z torbą.
I takie tam.

Czy mam sie wkurzyć?Czy jestem przewrażliwiona?

Asiu masz się wkurzyć i nie jesteś przewrażliwiona.Ja tez dzisiaj przeczytałam na innym wątku ,ze pewnie nie chcę wydac długowłosego Lorda do ds ew.tylko dt.Owszem na takiej zasadzie nie chcę i też jestem przewrażliwiona bo nikogo nie interesuje charakter kota ,tylko długie futro.Tez jestem wkurzona i wszystko opada.

Jaka Kaja? Bo nie rozumiem, Kaja to kotka, którą już oddałaś?

Po imprezie Jokotowej przychodziły do mnie panie

że by chciały kotka ,w odpowiedzi dostawały umowę adopcyjną :mrgreen:

,teraz jak mnie widzą udają że nie było
pytania :!:

,a kotki dostały z internetu :!:

ręce opadają wiem

to teraz internet rozdaje koty :roll:

niestety, do wyboru do koloru

pod choinkę ,na urodziny ,na myszy i takie tam

**Adopcje: 9 >>**

MalgWroclaw pisze:Jaka Kaja? Bo nie rozumiem, Kaja to kotka, którą już oddałaś?

Kaja jest.Pojechała na wizytę i wróciła.Nie zostawiłam jej .

Basiu, a dlaczego miałabyś kota oddawać do DT?Przecież on w takim siedzi?
mam teraz długowłosego Edzika. Wiem ,wiem najlepiej jak odbywają się takie rozmowy . Nawet forumowicze sie zgłaszali i w natłoku pytań, dociekań zrezygnowali z adopcji. Tak stwierdzili :mrgreen:

Piękny kot to łakomy kasek .DT są spostrzegane jako nadwrażliwi głupio ludzie.

Czytam i czytam, i co głupia jestem. Prezent, w internecie, mi raz znajomi chcieli zrobić prezent jak mi psina odeszłam, dobrze że powiedzieli, stwierdziłam że jak taki fajny prezent to dostaną z powrotem. Może jakby tak ludzi pakować i robić z nich prezenty to by się opamiętali. Komputery, laptopy w d...ch im sie poprzewracało, niedługo dojdzie do wymiany rodziców albo dzieci tak po prostu w prezencie.

Asiu podziwiam cię że jeszcze spokój zachowujesz.

Asiu u mnie podobnie domki z forum i poza też.Niestety chyba z choinki się urwałam ale cóż niech tak jest.

**Adopcje: 9 >>**

horacy 7 pisze:Asiu u mnie podobnie domki z forum i poza też.Niestety chyba z choinki się urwałam ale cóż niech tak jest.

tutaj większość DT to takie świecidełka choinkowe :mrgreen:

Wszem i wobec ogłaszam ,ze Edwardzik pojechał do domku. Domek przebrnął całą procedurę od zabezpieczenia balkonu do wizyty przed adopcyjnej włącznie.Tutaj podziękowania dla Małgosi :1luvu:

Pierwsze wieści:
...Edi dobrze zniósł podróż, nawet dużo nie "płakał".Transporter przypięty pasem wiec było też bezpiecznie i stabilnie na nierównej drodze. W domu najpierw wszedł do pokojów, nie chował się, ale najbardziej mu się podoba w kuchni, na każdy hałas przybiega. Zapoznał się też już ze swoim drapaczkiem, załatwił swoje potrzeby w kuwecie zaraz po przyjeździe, także myślę że wszystko jest w porządku i szybko się przyzwyczai do nowego domku...

Bądź dzieciaku szczęśliwy bardzo, najbardziej :1luvu: