Pani ma w domu 11 letniego psa, dorosłe dzieci.
Mam wrażenie, że Pani jest jakimś urzędnikiem, albo księgową
taka trochę surowa w rozmowie, tylko konkrety. Za to ankieta ujawniła trochę więcej ciepła...
zaproponowałam Pani spotkanie u mnie w niedzielę, by mogła poznać osobiście Bogusia.
Później jeśli by było wszystko ok z obydwu stron, to pojechałabym z Bogusiem na zapoznanie z psem i zobaczylibyśmy co on na to.
No ale to zobaczymy jak się sprawy rozwiną...
ale kciuki by się przydały i Ciocia Patmol z czary-mary




