OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 05, 2011 6:46 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Porannej kiciuni nie ma :cry: ToTo co przychodzi ciemnym świtem jest za duże. Chodze codziennie z transporterkiem i jej wypatruje. Przygotowane saszetki dla niej też mam. I mam do siebie pretensję,ze jednak ja zostawiłam.Trzeba było próbowac ja łapac. Żal jednak mi jej było. Bałam sie,ze ucieknie ,nie zje a tak łapczywie rzuciła sie na suche.Myślałam,ze przyjdzie jeszcze bo już wie gdzie serwuja. Moze urodziła, bo brzunio nijaki był. Ciągle mi sie wydaje,że to dziewunia była.

Moze przyjdzie jeszcze.Kirunię tez widziałam kiedyś,latem.Wiem,że to była ona. Szukałam jej ale znikła. Ale życie postawiło ja na naszej drodze i tak. Ogólnie gapa jestem, nie mam pamięci do twarzy i zdarzeń. Jednak kota raz widzianego pamiętam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 05, 2011 11:09 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Jesteś prawdziwym kocim aniołem, Asiu.
Mam nadzieję, że małe się znajdzie.
Małe, nie bądź głupie! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 05, 2011 20:49 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

jeśli kocie anioły tak wyglądają jak ja, to koty mają ciekawe widoki. :mrgreen: Nie raz pod wasem musiałby sie uśmiac z mojej bystrości i gadulstwa.
Ale dzięki Aniu :1luvu: Miód na moją zmarnowaną dziś dusze :lol:


Dziewczyny, czy was też tak głowa dzis boli??? jak nie, to nie ma sprawiedliwości na tym świecie :mrgreen: . Od wczoraj od 3 rano tupie, wali i torturuje...Zgrzeszyłam czymś, pokuta jakaś? Cholera wie,ale do życia to ja sie nie nadaje.Nawet ucho i zeby mnie już bolą.I jeszcze TZ pojechał nad planowo do pracy. Prócz chleba inszych zakupów nie ma.
Dodatkowo miałam w domu premierowy odcinek Kuwetkowych Zagadek Otwocka i jako inspektor Zapaszek szukałam dowodów zbrodni.Potem pobawiłam sie w czyściciela.
Przy bólu głowy moje powonienie robi się drastycznie czułe i nie można z nim wytrzymac. Nawet fajki TZ denerwują podwójnie. Nie wspomne o perfumowaniu sie mojego dziecięcia. Cały świat dziś uwziął sie na mała Asię.Koty też. :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 05, 2011 20:55 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Asieńko, mnie też dzisiaj łeb napitalał, i jeszcze parę osób. Przyjmijmy to na karb zmian ciśnienia, jutro będzie lepiej. :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob mar 05, 2011 21:10 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Agneska pisze:Asieńko, mnie też dzisiaj łeb napitalał, i jeszcze parę osób. Przyjmijmy to na karb zmian ciśnienia, jutro będzie lepiej. :ok: :ok:

od razu mi raźniej :mrgreen: To nie kara dla mnie tylko globalna dolegliwość :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob mar 05, 2011 21:49 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

ASK@ pisze:Dziewczyny, czy was też tak głowa dzis boli??? jak nie, to nie ma sprawiedliwości na tym świecie :mrgreen: . Od wczoraj od 3 rano tupie, wali i torturuje...
Jak ch... Nie ma to jak rozkoszna weekendowa migrena. Człowiek czuje się jak królowa angielska. Tylko dlaczego w taki sposób...? Na oczy prawie nie widzę, a światło wypala mi dziury...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 06, 2011 6:40 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

hanelka pisze:
ASK@ pisze:Dziewczyny, czy was też tak głowa dzis boli??? jak nie, to nie ma sprawiedliwości na tym świecie :mrgreen: . Od wczoraj od 3 rano tupie, wali i torturuje...
Jak ch... Nie ma to jak rozkoszna weekendowa migrena. Człowiek czuje się jak królowa angielska. Tylko dlaczego w taki sposób...? Na oczy prawie nie widzę, a światło wypala mi dziury...

doborowe towarzystwo więc mamy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 06, 2011 8:43 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Mnie dziś będzie boleć, coś czuję :evil:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie mar 06, 2011 11:24 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

alix76 pisze:Mnie dziś będzie boleć, coś czuję :evil:

ja jeszcze dziś umieram.Choc chyba teraz i tabletki mi sie przysłużyły :evil: Tylko kotom rano poszłam jeść dać ,polatałam za kiciunia kiciając celem odświeżenia płuc, zajrzałam do kompa i leżę. W zapomnienie poszły plany zrobienia sie na bóstwo w spokoju i ciszy. :mrgreen: Iwi zadowolona najbardziej z głownych efektów. Lezy na mnie i grucha.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 06, 2011 11:31 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

ASK@ pisze:Iwi zadowolona najbardziej z głownych efektów. Lezy na mnie i grucha.
Bynajmniej nie wszystko poszło na marne. :mrgreen:
Jutro poniedziałek. Przejdzie nam. :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 06, 2011 14:13 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Noreczek po kastracji :mrgreen: Duzy mocno przejęty bo siostra naćpanego i obmacanego przez obcych brata nie chce przyjąć z otwartymi łapkami. Troszkę paniką powiało czy rodzeństwa miłosć sie nie skończyła. :mrgreen:
Od Zeni-Tosi cisza.Mają odzwac sie po weekendzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie mar 06, 2011 14:43 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Cudnie, jak się tak Duzi przejmują. :1luvu: Czekamy jeszcze na wieści od Zenusi. :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2011 10:14 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Też czekam na wieści.
A dzis idę na wizytę przed adopcyjną w Otwocku. Dmku bój się bo przybędę :mrgreen:
Kota/kotki nie ma i własną pięścią mogę się zabić. Gdyby nie nadzieja,ze go spotkam to pewnie bym to zrobiła. Cholera jasna,trza było mi rzucic sie ,przygwoździć ,ku uciesze gawiedzi dac sie podrapać, ale złapać. Bo jak nie dzikun? A jak nie dzikun to po cholerę uciekało.
Ale trudno, stało sie.
Dziś przylazło sporo dzikunków rano. Widac suche się skończyło a brama zamknięta na kotłownie. Powinnam miec ja w banerku chyba. Bo tylko o niej gadam. Przyszedł dziś kot co go 3 tygodnie nie było. Dzisiejszy katering cieszył sie wyjątkowym powodzeniem. Trfiłam w smaka z konsystencją, temperaturą porcji, duża ilością nerek a mała ryżu. Mlaski słychac było z daleka.

Bisio trochę mnie znów martwi. On ma coś z tymi oczkami. Poprzednia morfologia wykazała lekkie odwodnienie.Wet zaś mówi,ze to mogą byc takze robale. Pije, odrobaczony a znów wczoraj powieka mu wylazła.Poza tym martwi mnie bo dzikunek znów sie zrobił i straszny rozrabiaka :mrgreen: . Straszniejszy niż był.Wszędzie go pełno.Dosłownie wszędzie. Nawet Iwunię potrafi przymusić do zabawy. On już wraca z okrązenia domu ,a ona dopiero startuje. Jednak uczciwie wykonuje pełne koła. A Bisek siedzi i czeka. Jak ma potrzebę miziania to idzie do wujaszków, parę razy dla zachęty poliże delikwenta i zaraz sam sie wali.Polazł wczoraj do "obojętnego" Angela co to tylko w łazience śpi. Na gustownie dobranej do kafelków podusi. Nie wpuścił gówniarza na poduchę to sobie gówniarz choć pupinę pod nos Angela wepchnął. W ogon ciepło było,a przody na zimnej pralce lezały. dało sie wytrzymać.

Iwunia wystraszyła mnie wczoraj.zauważyłam czarne coś przy zebach. Nie dała sobie kobieta obejrzec paszczęki. Dopiero jak córka wstała to we dwie przegląd zrobiłyśmy. Okazało się,ze wokół kłów obwinięte są czarne kudły. pewnie jak Wojtka próbowała zjeść to jej zostało futro na pociechę. A ja już widziałam wypadajęce zęby i czarną próchnicę. Poszukiwania siatki trwają. Są realne szanse.Moze coś się uda przez dom Mikusi (Włocławek) załatwić. Jak nie, to zmienię tytuł i zacznę na forum szukać. Iwi cały czas zazdrosna bardzo, miziata jeszcze bardziej a gaduła taka,że już zaczynam sie wyłączać jak ona godzinami plotkuje. Nie da rady słuchać :mrgreen: .

Bianka po początkowej podpusze miziania ,troszkę zdryfiła.Ale i tak jest lepiej. Wyleguje sie z nami na wyrku. Nad ranem włazi na mni by sprawdzić jak głęboki mam sen. Przecie micha pusta,a kot chudy a ja śpię. Potrafi nawet pod rękę głowinę wsuniąć by ją pogłaskać. Kręci ósemki i z wielkiego podniecenia sama nie wie ,który bok nadstawić. I mruczy przy tym bardzo :lol: . Ale dla mnie najważniejsze jest to,ze Bianeczka zaczęła głos wydawać. Inny niż warki i syki na nas. Dzikunek odkrył,ze może miaukolić. Choć to bardziej ćwierkanie nieśmiałego wróbelka. Jednak woła już w ten sposób koty, zacheca do zabawy i przyzywa mnie do kuchni. Chodzi z myszką w pysiu i ćwierka,ćwierka... Jak gania sie z Bisiem, to oba wyścigowce robią przebieżki po nas. Kiedyś Bianka przeleciała by pod stołem a nie po stole i po nas. Jeszcze daleka droga przed nami.A moze w dziedzinie miziania nigdy mety nie będzie? Ucywilizuje sie na tyle na ile będzie miała ochotę.
Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 13:41 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon mar 07, 2011 13:20 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

A ja nie wiem co robić z dzikowatą,rudą panienką?Siedzi w kojcu,był spokój-leżala i przyglądała się światu ze spokojem.Od wczoraj płacze,gryzie deszczulki -chce do towarzystwa :( .Niestety nie jest tak różowo-póki człowiek jest w pozycji stojącej to luzik-jeśli schylisz się do jej poziomu to rzuca się na człowieczą facjatę :evil: Jak wypuszczę z kojca-piszy-prapało-może zostać "wiecznym na póldzikim rezydentem" :? Co robić ?Pomijając odgłosy-zjada mi kojec :cry:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon mar 07, 2011 13:52 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Ty ją wzięłas od tego weta? tak?
Asiu ile ona ma wieku? Wiesz sama siedziała długo w tym garażu. Raczej bym ją nie wypuszczała z klatki.Nie razcej.Nie wypuszczałabym. Wiem ,ze to trudno,ale zrobiłam taki błąd z Bianką. Tak mi się teraz wydaje. Jopop radziła trzymać do upadłego. A mnie żal sie zrobiło. Bo ona także skakał i rzucała sie na nas po początkowym okresie ludowego dobrodziejstwa :mrgreen: Cofnęła się.Teraz mam nieadopcyjną dziczke co to chyba :mrgreen: powoli po rozum przychodzi do głowy. Ale czy kiedyś dojdzie ten rozum,to diabli wiedzą.
Aska daj jej jeszcze czas, kup karmę uspokajającą,moze krople od Ryski zamówić, włącz dyfuzor. Może towarzystwo w klatce jej by było wskazane. Poobserwuj ją także. Moze konkretne gesty ja straszą, pozycja ciała...cholera wie jakie miała przejścia.Ale nie wypuszczaj.Jak pójdzie do kotów to przepadniesz.
Wtawiłaś jej pudło? Przykryj kojec i kup jakieś krople ...na nerwy.
Napisz może do jopop ,ona ma spore doświadczenie w dzikunach jak juz gówniarzyce poznasz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości