Koty do adopcji z Koterii
I tak - kotka ze zdjęć 1 i 2 wymaga szczególnej opieki. Raczej dom wychodzący, ale pilnujący, ze względu na jej zdrowie.
Kotek ze zdjęć 3 i 4 na moje oko spokojny, trochę wystraszony, ale miziak, chyba młody
Kotka ze zdjęć 5 i 6 mega miziak, traktor non-stop, ciekawe ubarwienie, młodziak
Na zdj. 7 i 8 Gremlisia - przestraszona, ale do kotów garnie się strasznie
9 i 10 to rudzielec, milutki, młodziak, ale nie do adopcji. Natomiast ważne, żeby znalazł się dom dla jego siostry
- ze zdjęć 13 i 14 - dymnej, nieco przestraszonej z okrąglutkimi oczami. Inaczej oba koty wrócą na działki, bo pani, która je przywiozła, nie chce żeby na te działki wrócił tylko jeden kot, a na rudego ma już chętnych, niestety nie chcą wziąć parki, więc albo oba koty znajdą dom, albo oba wrócą na działki.
Na zdj. 11 i 12 "rezydent" - kot, który ma charakterek i szuka domu jako jedynak. Już długo go szuka... Taki duży z okrągłym pyszczkiem

Zdj. 15 - 17 to mega rozmiziana młoda panienka, która tylko na widok człowieka rzuca się do kratek i może łasić się bez końca. Stąd trudno ją uchwycić

Będę pewnie potrzebowała pomocy w ogłoszeniach, gdyby ktoś jutro znalazł czas, to możemy razem działać.
Dobrej nocy.