Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 10:54 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Jeśli chodzi o Tacię, to już u mnie ma DS :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 11:13 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Ale na pewno nie jest syjamowata, o nie.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro sty 20, 2010 11:17 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

To prawda :D
Ona jest... misiata :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 10:56 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

To syjamowate to z pewnością nie Tacia (OKI ma rację, Tacia jest zdecydowanie misiata :D ). A syjamowate też ma dom. :kotek:

Natomiast, niestety, do Koterii znów trafiły kotki w potrzebie, mama z córeczką. Dokładnie w środę, byłam świadkiem, przywiozło je dwóch panów. Kotka z małą podobno mieszka na klatce schodowej. Ponieważ chcieli kotkę wysterylizować (słusznie), a nie chcieli maleństwa zostawiać na tej klatce samego (też słusznie) trafiły obie do Koterii. Mamuśka została wczoraj poddania sterylizacji, maluch siedzi sam i bardzo ale to bardzo potrzebujemy dla niego dt. To prześliczna, maleńka (góra trzy miesiące) trikolorowa panienka. Wygląda na okaz zdrowia (odpukać) ale wiadomo, szczepiona nie jest. Ja bym ją wzięła bez wahania (jest cudna, powinna błyskawicznie znaleźć domek) ale oprócz trójki zdrowych tymczasów mam jednego chorego, nie mogę ryzykować.
Sądzę, że i dla mamusi warto by było poszukać domku, choćby dt, bo ta klatka schodowa to takie sobie rozwiązanie (o ile to w ogóle prawda)... Poniżej zdjęcia maleństwa i mamy, obie miziaste i śliczne:
ObrazekObrazek
Obrazek
ObrazekObrazek

Aha, szukamy też domu dla tego malucha poniżej. Koteczka, ok. 3 m-cy trafiła do Koterii z sortowni śmieci, poparzona (wskutek czego odpadł jej kaweł ogonka i końcówki uszu, bez brwi i rzęs, a sierść w dotyku była jakby plastikowa, spalona). To cud, że przeżyła, cud że na taśmie do sortowania śmieci, na której jeździła !!! wypatrzył ją pan, który w Koterii sterylizuje kotki. Gremlin (mała bardzo go przypomina) powoli dochodzi do siebie, jeszcze pięknieje, na szczęście nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych. Kto pokocha to maleństwo po takich traumatycznych przeżyciach?
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 19:09 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

ojoj... jakie cuda :1luvu: ciężko oczy oderwać... to czarne takie kochane... ech...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 19:53 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

piękne :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Sob sty 23, 2010 17:17 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

I jeszcze dwa "moje" pilnie szukają domów:
viewtopic.php?f=1&t=106657
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sty 23, 2010 22:26 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Efcia1 pisze:Aha, szukamy też domu dla tego malucha poniżej. Koteczka, ok. 3 m-cy trafiła do Koterii z sortowni śmieci, poparzona (wskutek czego odpadł jej kaweł ogonka i końcówki uszu, bez brwi i rzęs, a sierść w dotyku była jakby plastikowa, spalona). To cud, że przeżyła, cud że na taśmie do sortowania śmieci, na której jeździła !!! wypatrzył ją pan, który w Koterii sterylizuje kotki. Gremlin (mała bardzo go przypomina) powoli dochodzi do siebie, jeszcze pięknieje, na szczęście nie ma żadnych obrażeń wewnętrznych. Kto pokocha to maleństwo po takich traumatycznych przeżyciach?
ObrazekObrazek


Jejku, jakie biedactwo :( Ale miała tyle szczęścia w tym wielkim nieszczęściu, że teraz na pewno już tylko kochający i ciepły dom ją czeka! Ma już jakieś ogłoszenia? Jest gotowa do adopcji? Gremlisia kochana :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2010 10:37 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Z tego co wiem, to mała Gremlisia mogłaby iść już do adopcji, podpytam jeszcze o szczepienia itd.. A ogłoszeń jeszcze nie ma :|
A w ogóle to widziałam ja wczoraj, śmieszna jest z tymi "nieregularnymi" uszkami. Wygląda na to, że te traumatyczne przeżycia nie pozostawiły śladu w jej psychice, spała słodko na kaloryferze :D
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 19:53 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Gremlisu, gdzie Twój domek :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Wto sty 26, 2010 22:08 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Efcia1 pisze:Z tego co wiem, to mała Gremlisia mogłaby iść już do adopcji, podpytam jeszcze o szczepienia itd.. A ogłoszeń jeszcze nie ma :|

Ja mogę zrobić ogłoszenia. Potrzebuję zdjęcia plus treść plus namiar na osobę decyzyjną.

W ogóle to muszę wysmażyć jakiegoś mejla do wszystkich w sprawie ogłoszeń. Chyba jutro to zrobię.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 26, 2010 22:59 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

genowefa pisze:Ja mogę zrobić ogłoszenia. Potrzebuję zdjęcia plus treść plus namiar na osobę decyzyjną.

W ogóle to muszę wysmażyć jakiegoś mejla do wszystkich w sprawie ogłoszeń. Chyba jutro to zrobię.


ja pisałam do Efci, która skierowała mnie do Koterii, myślałam żeby podjechać tam zrobić zdjęcia Gremlince, czy innym kotom. O ogłoszeniach też myślałam, ale możemy się podzielić pracą :) Planowałam jutro, ale widzę teraz, że realny jest czwartek rano/w ciągu dnia na sesję :) Tylko nie byłam jeszcze w Koterii i chyba muszę najpierw zapytać o zgodę etc.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 28, 2010 10:14 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

[quote="qlenka] ja pisałam do Efci, która skierowała mnie do Koterii, myślałam żeby podjechać tam zrobić zdjęcia Gremlince, czy innym kotom. O ogłoszeniach też myślałam, ale możemy się podzielić pracą :) Planowałam jutro, ale widzę teraz, że realny jest czwartek rano/w ciągu dnia na sesję :) Tylko nie byłam jeszcze w Koterii i chyba muszę najpierw zapytać o zgodę etc.[/quote]
qlenka, obfocenie i ogłoszenia bardzo potrzebne, w Koterii nikt nie ma czasu się tym zająć a koty czekają... bez ogłoszeń nie mają szans na adopcje. Skontaktuj się proszę tak jak pisałam z p. Anią, pomoc naprawdę potrzebna
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2010 21:55 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

chetnie porobie ogloszenia. Komu?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sty 29, 2010 22:49 Re: Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

hej, byłam dzisiaj w Koterii, napstrykałam zdjęcia, pokazałam je w domu TŻtowi, który skomentował: "od której Koteria jutro czynna?" no w każdym razie marny ze mnie fotograf i jedziemy tam jeszcze raz jutro rano, a wtedy będę dysponowała zdjęciami. Bo na moich koty nie zawsze wyraźne, bo albo takie spragnione kontaktu, że cały czas się ruszały, albo po prostu przy gorszym świetle i długim naświetlania, jeden mój ruch i rozmyte zdjęcie... W dodatku z tego przejęcia (mój pierwszy raz w Koterii) nie spisałam nawet imion, a sklerotyk jestem, mam tylko zdjęcia z numerami na klatkach.
Tylko co dalej? Jak będę miała zdjęcia, to jak je ogłaszać? Póki co ogłaszałam w paru miejscach swoje znajdy, więc był kontakt do mnie, było info o kocie, bo kota znałam, a tutaj? Poza tym koty nie mają chyba dużo czasu, co w związku z tym? Potrzebuję pomocy.

Będą zdjęcia Gremlinki i co najmniej 7 innych kotów do adopcji.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości