Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2016 17:39 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:środa 14.09 - Pinezkowa


Mogłabym wiedzieć, od której godziny będzie Pani jurto w kociarni?

Kalina Jagoda

 
Posty: 12
Od: Sob cze 18, 2016 21:39

Post » Wto wrz 13, 2016 18:45 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Hela juz wczoraj miała coś z tym oczkiem - trzeba ją chyba pokazać w lecznicy
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 13, 2016 19:08 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Kalina Jagoda pisze:
Pinezkowa pisze:środa 14.09 - Pinezkowa


Mogłabym wiedzieć, od której godziny będzie Pani jurto w kociarni?

Postaram się być po 16 ale jeśli chcesz przyjść, na co serdecznie namawiam, to najpewniej będę o 17. Przyjdziesz? Przyjdź, co? :mrgreen:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Wto wrz 13, 2016 22:22 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Pinezkowa pisze:
Kalina Jagoda pisze:
Pinezkowa pisze:środa 14.09 - Pinezkowa


Mogłabym wiedzieć, od której godziny będzie Pani jurto w kociarni?

Postaram się być po 16 ale jeśli chcesz przyjść, na co serdecznie namawiam, to najpewniej będę o 17. Przyjdziesz? Przyjdź, co? :mrgreen:


16-17 akurat bardzo pasuje! W takim razie nie trzeba mnie namawiać :)

Kalina Jagoda

 
Posty: 12
Od: Sob cze 18, 2016 21:39

Post » Śro wrz 14, 2016 7:57 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

wczorajszy dyżur

Nie zarejestrowałam robali w żadnej kupie.

Leki podane Fidze, Zosi, Fiołkowi, uszy Felixowi zalane (znalazłam preparat). Zosi lek podaję w aplikatorze, ponieważ ten lek jest gorzki i w jedzeniu nie chciała.
Tabby dałam bioprotect do jedzenia ze względu na jej kupska.
Misia nie chce mi jeść mokrego, próbowałam Smille, RC 12+ i finefooda, nic! ale chrupki przynajmniej konsumuje. Były dwa brązowe pawiki.
Misiek zjadł za trzech.
Felix nie miał nic wczoraj w kuwecie ale za to posłużyła mu za posłanko. Zjadł smille. Kochany bez problemowy duży kociak.
Hela ładnie zjadła smille z lactulozą, w kuwecie komplet.
W ptysiowym pokoju spokój, nie zarejestrowałam wijących się zwierzątek, zmieniłam posłanko Iskierce.

Na ogólnym Figunia przyjazna, chyba dobrze jej i Hani zrobiło brak chłopów. Jest taki spokój. Tosia chodziła swobodnie już po całym lokalu, jadła w kuchni razem z innymi.
Mela chowa się nadal pod biurkiem, głowę ukrywała za barierką i myślała że jej nie widać. Wyciągnęłam ją i posiedziała u mnie na kolanach parę minut, aż się delikatnie rozmruczała. Po tym wydarzeniu :wink: na ugiętych nogach zwiedzała pokój.
Obrazek

Rozmawiałam z Izą wieczorem i ustaliłyśmy, że przez kilka dni Fiołek będzie dostawał Attapectin 2 x dziennie. Kark wyglądał na nieruszony, jedynie co zauważyłam to bardzo intensywnie się mył w tych okolicach ale krótko.
Prośba moja: nie dawajmy Fiołkowi Felixa i tym podobne. Wczoraj dostał smille i troszkę jej zjadł.


A dziś elegancko.
Nie zauważyłam brzydactwa w kuwecie w przy pralce i na przeciwko :ok:
Fiołek nadal piękny nienaruszony, dałam mu połówkę leku w aplikatorze, bez problemu, tylko trzeba go dobrze złapać za kark i sam otwiera buźkę.

U Tabby piękna kupa w kuwecie :1luvu: (jadła smille z bioprotectem). Rano jej dałam troszkę felixa, więc ciekawe jak będzie po południu.
Felix zrobił za to brzydką przy mnie, zabrałam mu kuwetę do sprzątnięcia to zesikał się na posłanko, długoo długoo, aż przeciekło. Wstawiłam pranie, Agatka, będzie do powieszenia.
Zosieńka leki przyjęła ten gorzki w aplikatorze, a ten drugi tylko ranny z ręki prosto do pysia.
Mela była pod biurkiem ale już nie chowała buzi, pokazała piękne zielone oczyska.

Agatka, będziecie dziś we dwie, zajmijcie się proszę Melą, kolanka mizianko itp.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2016 14:35 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Dzięki Ola za pranie :D i na pewno wyduźdamy całe towarzystwo, we dwie pójdzie sprawnie :mrgreen:
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Śro wrz 14, 2016 20:33 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

pandadp pisze:Ma dostawać Oridermyl do uszu, niestety ja go nie znalazłam w kociarni. Czy ktoś mógłby go dowieźć z lecznicy jeśli Ola też nie znajdzie?
Zrobiłam trochę zdjęć, jeśli ktoś jakieś potrzebuje to mogę wysłać na email.


Oridermyl jest w szafce u Iskierki - zapomniałam go schować do witrynki po zakończeniu jej leczenia.
Zdjęcia - bardzo chętnie <3 pietraszka33@wp.pl

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8713
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro wrz 14, 2016 20:34 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Poproszę niedzielę 18.09

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8713
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Śro wrz 14, 2016 21:04 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Oridermyl jest w szafce u Iskierki - zapomniałam go schować do witrynki po zakończeniu jej leczenia.
Zdjęcia - bardzo chętnie <3 pietraszka33@wp.pl


Czyje chcesz zdjęcia?
Kocie posłanka: https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=180429

Obrazek
https://www.facebook.com/Foszkowo-210350603059086/
https://www.facebook.com/Foszkovo-354082631836187/

Peggy ['] Gucio ['] Filipek ['] Pusieńka ['] Timuś ['] Maksio ['] Maja ['] Koksik ['] Belcia ['] Szarusia ['] Figunia ['] Baltazarek ['] Duduś ['] Tadzik ['] Bercik ['] Darwinek ['] Mentos ['] Pipi ['] Chmurka ['] Bambi ['] Płomyczek [']

pandadp

Avatar użytkownika
 
Posty: 1532
Od: Nie lip 20, 2014 22:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2016 21:06 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Ja chcę Zosi, Figi, Ptysia, Amelki i Fiołka :)

Byłam dziś z Zosią i Iskierką u Dr Witczaka.
Leki pozostają bez zmian u Zosi

u Iskierki też - ale przywracamy podawanie
- Karsivanyu - 1/4 tabletki 2 x dziennie
- wit B12 - zastrzyk - powiedzmy 4 dni - 5 dni przerwy
Dziś wieczorem już dostała.

Zosi łapke trzeba koniecznie ćwiczyć. Masować i próbowac zginać i prostować w stawie - byle nie na siłę.
Aga dowiezie jeszcze do Żyrafy rtg Zosi i Iskierki - a ja w poniedziałek podjadę z Zosią to zdecydujemy, co dalej.

Fiołek się niestety dziś rozdrapał na karku :( Nie dramatycznie - ale jednak :(Więc bez kubraka i ran wytrzymał niecałe 3 dni :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2016 21:07 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Dziękuję Kalinie za ogarnięcie kuwet u Heli i u Ptysia, a także za wymizianie towarzystwa :201494
A Anetce za spacyfikowanie Fiołka i za wyrzucenie śmieci :201494
Fiołek się trochę rozdrapał na karku, ale został nadal bez kubraka. Kupę miał taką super ładną w połowie, a przy końcu krwawy kleks. Dostał smillę i na koniec odrobinę ostatniego pasztecika gourmeta :oops: Nie poradziłam sobie z podaniem mu leków, wił się, a wyrywał, na koniec wypluwał to, co mu wciskałam, ale na szczęście Anetka wróciła z dziewczynami i raz-raz mu wszystko podała.
Figa się zrobiła super mizialska, nawet nie zarobiłam od niej fangi ;) Lek zjadła w kabanosku z mlaśnięciem. Po tej furaginie ma bardzo żółte siuśki, cała kuweta ta pomiędzy drzwiami do magazynku i pokoju Ptysia jest przez nią utytłana na mocny żółty kolor, ale nie dałam już rady jej umyć, bardzo przepraszam :oops:
Poza tą dwójką - reszta pokoju ogólnego to strachulce. Tosia to jeszcze wyjdzie na ludzi, bo się przechadza, nawet bawi piłeczką, za to nie chciała mokrego zjeść, ale Melcia to tylko zaszyta w kąt - wielkie źrenice i nie dałyśmy rady jej wyciągać. Za to ma apetyt. Kuweta ta najbliżej kryjówki dziewczyn - pusta. Nie wiem, czy one się w ogóle załatwiają :(
Hania się ciut ciut pobawiła, ale naprawdę robi się z niej Pimpuś Sadełko. Myszka też się przechadzała po ogólnym na ugiętych łapkach :(
Helcia za to rozgadana, głodna, wsysała wszystko - i suche i mokre.
Ptyś wsysnął smillę, posiedział na oknie, później przeniósł się na drapak i kontrolował jakość zamiatania podłogi :)
Amelka jadła i pokazywała brzuch do pieszczot, ale się panna rozkręciła. Kochana jest.
A w szpitaliku - same miziste miziaki, jejku, co jeden to milszy. Miśki się super tuliły, Miśka jadła ładnie smillę z saszetki (nie puszkę), Misiek się chciał miziać za wszelką cenę i pierwszy raz przy mnie nasikał na ścianę, ale to dlatego, że wyjęłam kuwetę Zosi i on ją bardzo wąchał, wlazł do niej i chciał ją zaznaczyć, ale za wysoko doopkę podniósł. Wydaje mi się, że on najpierw musi wszystko obsikać, a później już jest spokojny, bo wszystko capi nim :evil:
Felix rozkoszniak, nie mogłam mu posprzątać, bo chciał się miziać. Oridermyl jest już u niego na klatce. Miał wypitą całą wodę (albo wylaną) i kupę walniętą obok kuwety elegancko przykrytą kocykiem :evil:
Tabby tak samo mega mizialska, ładnie nawołuje ta kocina i jest przepiękna.
Zosia i Iskierka były u dr Witczaka i Iskierka ma nowe leki, w tym zastrzyk - wszystko rozpisane na tablicy.
Ogólnie, to jestem zrypana, ułożyłam trochę felixy w kuchni, bo trzy wagony były napoczęte i zrobiłam z nich dwa plus dołożyłam jeszcze rybny smak. Rozrobiłam też virkon, bo już mata była suchym wiórem, połowa pralki jest zapełniona, jutro, jeśli Felix to ten zaginiony kociak i pójdzie do domu, można dopchać jego kocykami i wstawić pranie 8)
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Śro wrz 14, 2016 21:09 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

pandadp pisze:
Pietraszka pisze:Oridermyl jest w szafce u Iskierki - zapomniałam go schować do witrynki po zakończeniu jej leczenia.
Zdjęcia - bardzo chętnie <3 pietraszka33@wp.pl


Czyje chcesz zdjęcia?


Hani, Miśka, Iskierki, Myszki i Ptysia

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8713
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw wrz 15, 2016 7:30 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Trzy pawiki zlokalizowałam dziś na ogólnym, w tym jeden z ciemnych kłaczków.
Wszystkie leki i zastrzyk podane, Iza do podania został Intravit Iskierce.
W szpitaliku w klatkach sprzątnęłam kuwety, wszyscy mieli komplety oprócz Zosieńki.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 15, 2016 7:36 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Melę trzeba wyciągać siłą, ona nawet nie syczy, jest b. łagodna, bez wyciągania jej i miziania całkiem nam zdziczeje :(
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12563
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 15, 2016 8:22 Re: Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:W szpitaliku w klatkach sprzątnęłam kuwety, wszyscy mieli komplety oprócz Zosieńki.

Bo Zosieńka cały komplet postanowiła zostawić w transporterze jadąc wczoraj po południu do weterynarza.
Ona chyba to lubi, bo Dorotce na wycieczce do Kalisza zrobiła to samo.
Komplet był piękny i wyjatkowo aromatyczny - na tyle, że musiałam zrobic "międzypostój" pod Biedronka na Żabieńcu i pozbyć się tych cudowności :twisted:
Kupa była dorodna, zdrowa i śliczna - naprawdę - nie było się do czego przyczepić :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości