Żeby tak jeszcze miały branie

Jeśli ktoś chciałby nienormalną kotę, to służę:
Chcesz umyć ręce? Nic z tego, natychmiast po odkręceniu wody widzisz biało-szarą smugę i Nośka już w umywalce. To nic, że leje się na głupiutki łebek.
Chcesz podlać kwiaty? Nic z tego, przecież to WODA! Nośka pcha się do doniczki.
Chcesz spokojnie posiedzieć? Nic z tego, slyszysz ćwierkanie - to Nosia przynosi ci piłeczkę do rzucania.
Jak się położyć? Nie da się, Nosia zajmuje całą kanapę. Zdejmujesz, wskakuje, zdejmujesz, wskakuje... Można tak w nieskończoność.
Jak nakarmić koty? Nośka je z sześciu misek. No!
Biedna ta kicia złapała ode mnie grzyba. Ona łapie wszystko
