OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2013 15:35 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Alienor pisze:Agneska, nie kuś pani, bo zażąda szczepienia na FIP, które w Europie jest zakazane, bo po pierwsze nie zabezpieczało przed chorobą, a po drugie czasem wywoływało chorobę u zaczepionego kota. W Polsce niestety nie jest zakazana, więc niektórzy się na nią nabierają.

Ależ ona chce bym Żwira nim zaszczepiła bo jej kot dostał je.
Nie wiem czy pojęć nie myli.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 02, 2013 15:41 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

jasia0245 pisze:Pozdrawiamy i chcę dodać, że prawie na bieżąco podczytujemy. Ale tutaj można się wiele nauczyć. :lol:

cieszę się :1luvu:
Prawie kaleka jestem.Prawie.Bo sem cennego paluszka w gerberka wsadziłam. Lenistwo.
Misio (świat cały wg Misia się kręci) nie dojadł porcyjki.Schowałam i jak zajojczył wyjęłam i w ramach cwaniactwa w mikrofalę wsadziłam.Cały świat wie,że Misio lubi ciepłe i lekko rozwodnione.Micha był zimna i sporo rozwodniona. Rozumek podpowiadał mi,ze mikro podgrzeje i odparuje. Będąc pewna ,że tylko deczko się podgrzało...palec wsadziłam.Jeszcze szybciej go wsadziłam pod zimną wodę. :mrgreen:
Wracamy do tradycji. Świerza porcja, woda z czajnika, kawka i podłoga.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 02, 2013 16:07 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Podziwiam miłość do kotków, ten trud podczas choroby, adopcje i inne. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ja mam koteczkę znajdka od początków grudnia, chorą, przemarzniętą i brudną zabrałam do domu, dwa dni temu znalazł się domek ale po 12 godzinach koteczka była już nazad u mnie. Cały czas miauczała, nie dała spać, prychała na domowników, nie chciała jeść i pić, skakała po meblach. Takie słowa się powtarzały. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Brak cierpliwości, miała to być ich pierwsza kotka.
Ogłaszam ją od nowa, co prawda już trzy koteczki dzięki pomocy młodej osóbki - kociary udało mi się 3 maluszkom znależść domki. Sądzę, że i tej, która prześladuje bardzo moje kotki uda się też coś odpowiedniego poszukać. Ja też po niemal 50 letniej przerwie mam prawie od dwóch lat kotunie Sisi i Pusię, bardzo je kocham, a ostatnio nie mogę przejść obojętniej obok jakiejś "bidy".
Na strzeżonym parkingu opiekuję się śliczną zielonooką czarnulką, ona tam się urodziła, ma teraz 1,5 roku, jest wysterylizowana ale jej matka jeszcze po niej miała 4 kociaki przed samą zimą więc szybko jak tylko zaczęły samodzielnie jeść poszukałam im domki. Były te kluseczki śliczne, zostały całkowicie udomowione chociaż matka jest dzika. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Sob lut 02, 2013 20:05 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

ASK@ pisze:Wracamy do tradycji. Świerza porcja, woda z czajnika, kawka i podłoga.
Asiu, Ty w kofeinizm popadniesz :strach: :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 03, 2013 11:57 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Obrazek
Asiu, dla Ciebie olbrzymi pęk róż za to, co robisz :!: :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2013 20:40 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

jasia0245 pisze:Podziwiam miłość do kotków, ten trud podczas choroby, adopcje i inne. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To nie miłość, to katowanie się.Z rozmysłem i zacietrzewieniem.Tak samo-pokutnie.

Mamy, ja mam dziś zły dzień.Stąd to milczenie. Ale żyjemy.I zamierzamy żyć nadal o ile Dobra Góra nam pozwoli.

Dziś namolniactwo Julki mnie denerwuje, skoczność Lucka mnie denerwuje, brak skoczności Piotrusia mnie denerwuje...I tak mogę mnożyć przykłady. Chrapanie TZ przed nocną zmianą też mnie denerwuje.

Dziewczyny, może ktoś ma katek dla suni.Tymczasik mały.
Przybłąkała się jakiś czas temu do pracy TZ.O dziwo jakoś została.Ale na jak długo.Jeśli ją wywiozę na sterylkę ,czy na przegląd do weta to już jej nie wpuszczą z powrotem.Choć TZ pracuje nad tym.Ale ludzie opornie podchodzą. Wielu ludzi drażni jej obecność. Dopóki jednak jest to jakoś ją dyrekcja/stróże znoszą. To przy nich się zadekowała.
A zimnica straszna.Ma lepiej niż by do schronu trafiła. Kupujemy jej żarcie.Staramy się by dobrej jakości było.Nie lubi suchego i gotowanych zupek.Bez względu ile mięcha w tym by było. Ma postawioną budkę.Ludzie niektórzy też zaczęli podrzucać jej jedzenie.Ale to nie miejsce dla niej.
Nie wiem.Gryzie mnie ta psina.Do ludzi się łasi.Fot nie mam i nie wiem czy będą.
Ostatnio edytowano Nie lut 03, 2013 20:43 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 03, 2013 20:42 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Szarpie Cię ta psina, widać :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 03, 2013 21:00 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Oj Asieńko :P W mojej pracy rocznie porzucanych jest kilka psów części znalazłyśmy domy dwa są , dziewczyny je karmią i szczepią,niektóre niestety trafiły do schroniska.Ludzie ciągle robią to zwierzętom niestety czyli porzucają jak rzeczy. :evil:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01


Post » Pon lut 04, 2013 6:48 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Szalony Kot pisze:A chociaż wiadomo, jak wygląda i jakiej jest wielkości? Do kolana, do uda?

Nieduża i byle jaka.Skoro zmieściła się w styropianowe apteczne pudło to musi być niewielka. Jak to TZ ,opisać nie umie. Według niego garnie się do ludzi i jest urodowo byle jaka.
Na początku jak nastała to za diabła nie chciała wejść do magazynu czy do kaciarapy stróży. Strasznie się bała zamkniętych pomieszczeń.Mróz, śnieg lub deszcz a ona na zewnątrz dulczyła.Jakoś do budki się przekonała jednak. Pracuję nad TZ by choć jej zastrzyk dać hormonalny ale jak to bywa ...Czasu trzeba. Tam ludzie nie podchodzą do tych spraw "po ludzku" . Ruszyło mnie,że zaczęła pchać się do Janusza samochodu a...No właśnie a co dalej.

Od Szyszuni i Mrusia fajne wieści.Koty zaprzyjaźniły się.Choć oczko czasem łzawi jeszcze.Ale nieźle sobie je poharatała. Ludzie zadowoleni z kociastych.Mała przestawiła się na inny tryb wstawania. Trwało to ok tygodnia.Próby podejmuje ale widząc brak chęci Dużych odpuszcza sobie.

Nocka była ciężka dosłownie u nas.Śniły mi się sprawy i rzeczy złe. Ciężka była i dosłownie bo Julka i Rudolf zafasowali się na mnie i za nic oddechu złapać nie mogłam. Dokoptowało do wyra inne towarzystwo jeszcze i jako ten połamaniec dulczyłam pod kołderką.
Angel smęty i jojczenia nocne uskuteczniał i jako ten pokutnik telepał się po przedpokoju prawie nockę całą. Koty zcuły chyba mój nastrój i dopasowały się.

Marysieńka robi się mega miziakiem choć nie rączkowym. To samo Żwirek.Cudnie duży jest i tygryskowaty. Przychodzi nad ranem na porcję pieszczot.Oboje cudnie mruczą.

Piwniczniak jest co dzień w swym okiennym posterunku.Muszę zabrać taśmę i podkleić okienko by mu nie zwiewało. Gadał do mnie dziś jak najęty. Po długiej nieobecności pojawił się pingwin na śniadaniu. Cieplej jest to wylazł z dziury. Niestety Danka wypatrzyła nowego kota.Janusz też go widział.Jakieś bure z rudym.Myślałam,że to "nasza" dzikuska ale białego nie ma. Więc chodzę i kiciam ranka każdego. Wczoraj też był nowy pingwin.Chudy i wystraszony. Dał nogę i nie zareagował na zagadywanie. Przychodzą na jedzenie :(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>


Post » Pon lut 04, 2013 10:15 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

tylko zdjęcie potrzebne
nawet telefonem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lut 04, 2013 10:17 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

E tam, wystarczy, że TŻ jakiegoś w miarę podobnego psiaka wskaże palcem wśród zdjęć losowych ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 04, 2013 10:31 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Patmol pisze:tylko zdjęcie potrzebne
nawet telefonem


Ma zrobić tylko nie ma jak przeciepać do kompa.Ale ja wtedy zerknę.

Dopytałam się tak mniej więcej rano jak wrócił z info,że ostatnie puszki małej nie paszą. Więc zakupić był zmuszony jakieś w Biedronce by sobie podjadła.
Podobno jest niewielka. Poniżej jego kolan. A on do wysokich nie należy. Coś w okolicy wyższego jamnika. Kudłata coś jak yorczek ale nie jest yorkirm. Ładna jest i bardzo przyjazna. Już jest ładna bo niedawno byle jaka była. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 04, 2013 10:33 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

ASK@ -a przecież ty nie masz psa 8)
cóż to za życie 8) bez psa

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 346 gości