persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

uśmiech nie hollyłódzki
zdecydowanie nie
:twisted:

biduś mały

Ech, Fiona ma 6 lat i wszystkie zęby w nienagannym stanie a Lalek ma lat 5 i w sumie ma PIĘĆ sztuk zębów (kły i jednego trzonowca).
To nie są jakieś tragiczne zęby , ale zęby do zrobienia.
Bapka Pola trafiła do raju za życia i poczyna sobie w tymże raju ...jak to Bapka Pola!
Sika poza kuwetą , nie je nie karmiona przez swoją nową panią i w ogóle zwana jest REZUSEM.
No i bija się z sporym norwesiem.
Z dobrym skutkiem.

Bapka jest OKROPNA!!!
I wiecie, uwielbiają ją za to...

Ech ,żeby tak dom jakiś temu bidakowi...
Casica, on się dogada, persy nie są bojowe...

Babka Pola to trafiła nie tylko do raju ale i na jakąś mega anielską postać, do tego zakręconą na maxa :mrgreen:

ruru
miała być dzisiaj w schronie i miała sprawdzić, jak biszkopcik reaguje na inne futerkowe stworzenia...
Nie wiem, czy dała radę

jutro, jutro będę :ok:

ciekawe jak się ma Mandaryna,
kotkinsie, Neigh- czy coś wiecie?
są jakieś przecieki z Kociego Świata? :ok:

ostatnie wieści były takie, że choruje - ale szczegółów nie znam - już się nie chciałam dopytywać. powoli wracam do żywych to się dowiem........

Tak,ale już jest lepiej.
Wieści są takie ,że zauroczyła mamę Kasi i JE Z ŁYŻECZKI...Kasia prosi żeby już więcej jedzących z łyżeczki nie przysyłać, bo to nieco kłopotliwe (mama twierdzi ,że wcale...).
Uwielbia Almo Nature, ma się coraz lepiej.
Niestety smarkała, ale jest po dwóch antybiotykach i już lepiej.
Na razie nie może być zaszczepiona , więc nie szukamy domu póki co.
Będzie bieda z tym domem...to jedzenie z łyżeczki...

Co do domu Bapki Poli...trudno o wspanialszego człowieka , niż Pani Kinga, która Polkę wzięła.
Mądra, z dystansem...korespondujemy sporadycznie.

Martwię się tym perskim biedakiem...

kotkins pisze:Tak,ale już jest lepiej.
Wieści są takie ,że zauroczyła mamę Kasi i JE Z ŁYŻECZKI...Kasia prosi żeby już więcej jedzących z łyżeczki nie przysyłać, bo to nieco kłopotliwe (mama twierdzi ,że wcale...).

Przepraszam, ale... :ryk:

A tak poważnie - to może jak się już wyleczy - to i jeść zacznie jak Kot Prawdziwy :twisted:

mgska pisze:On jest naprawdę wielki

jeju zauroczyła mnie jego buźka, jakby inna dusza zamknięta w jego ciele, jejciu te oczy i kolor dokładnie mojego kocurka który odszedł nie tak dawno, a poza tym starszy, a ja mam olbrzymi sentyment do starszych kotów a nawet bardzo starszych; cudny,

Na wszelki wypadek wklejam ostrzeżenie - z co najmniej 2 innymi DT też się kontaktowała:

kaja555 pisze:Być może nie jest to związane z tą sprawą, ale tak się składa, że robię ogłoszenia na tablicy kilku znajomym od kilku lat. Ogłoszenia są na różne miasta. Od stycznia do teraz mam kilka podejrzanych wiadomosci. Podobne nicki szukają kota od dłuższego czasu, nie wiedzą, ze piszą z jedną osobą.

Kilka nicków zostało usuniętych. Wiadomosci są infantyle i krótkie, że "jestem zainteresowana, kiedy można przyjechać" albo "czy jest możliwy dowóz."

Może do Was też takie nicki piszą? Nicki to:

- sandi1902
- sandi11-15
- siwablondi

inne zostały skasowane, ale wiadomości są. We wczorajszej wiadomosci sandi1902 pyta, czy możliwy jest dowóz całego miotu i za darmo?

Wiem, że też były młode dziewczyny szukające kociaków dla węża, albo może ktoś sobie robi jaja, ale zwróćcie uwagę czy nie dostajecie podobnych wiadomości od tych samych nadawców.

Rozmawiałam dziś z Kasią i z Mandaryną to wcale nie jest tak rewelacyjnie Kotkinsie Drogi

Miała ci ona guza gdzieś między łopatkami wielkości wyrośniętej sliwy - który był raczył wczoraj pęknąć......Kaśka pognała z nią dziś do weta - jutro bedą wyniki wiec będe wiecej wiedziała - niestety wszystko wskazuje na to, ze nerki są delikatnie mówiąc do d..........

Za dużo tych złych wieści ostatnio

Niewiele mogę, mogę trzymać kciuki za wyniki...
I mieć nadzieję, że nerki jednak nie będą złe, a guz okaże się zwykłym.. ropniem... :roll:

Kurcze, no...

Tatiana była w schronie
i przywiozła wiadomość, która mnie dobiła.
Do schronu wrócił rudy dłygowłosy Piotruś - mega cudowny kot, przytulak, milasek - do tego młody i piękny, o zjawiskowym wręcz spojrzeniu. Cudo, nie kot.
Wrócił z obserwacji, bo pogryzł pana. Nie dość, że oddali kota na obserwację do lecznicy ( mimo, że przed wydaniem do adopcji ponad 2 m-ce temu był szczepiony przeciw wściekliźnie) - to jeszcze po obserwacji - oddali go do schronu.
Ludzie to nie mają serc, sumienia ani przyzwoitości - o wyższych uczuciach nie wspomnę, bo coś takiego jak miłość, przywiązanie, odpowiedzialność to dla nich czysta abstrakcja rodem z filmów sf
wyć się chce.........

adopcje wprost ze schronu to czysta rosyjska ruletka

załamka

Jaki piękny ten kicia. Zgadzam się zupełnie z tym, ze ludzie nie mają serc ani sumienia Wydaje się im, że zwierzak to zabawka jak się znudzi można oddać. To jest chory świat, bo inaczej nie da się tego wytłumaczyc. Na fb znalazłam na stronie fundacji https://www.facebook.com/media/set/?set ... 496&type=1 i co sądzić o takich ludziach. Brak słów....
Mocno trzymam kciuki za zdrówko Mandarynki :1luvu:

dla rudych zły czas nastał...
jakieś fatum chyba...

persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

Kto przegląda forum