To ja miałam takie - jak widać, starałam się odstraszyć różnych palantów (choć i tak zadzwoniła pani, która chciała na 15. piętro stwierdzając, że kot przecież widzi, że jest wysoko...). Naprawdę spróbuj na fb jokota, ja stamtąd miałam zgłoszenia - w sumie to z tego zamiast rudego poszedł Pompon (vel AlKaida), bo na rudego miałam już chętnych.
9-tyg. RUDY KOCIAK DO ADOPCJI (Warszawa)
Poszukuję domu dla ok. 9-tyg. kocurka.
Kotek jest śliczny, mądry, zdrowy, zabawowy, przytulaśny i nie ma wad

Dostał robocze imię Ktosiek – ot, taki mały Ktoś.
Został raz zaszczepiony. Przyszły opiekun lub opiekunowie niebawem będą musieli go jeszcze raz zaszczepić i zaczipować, a za kilka/kilkanaście tygodni wykastrować.
Wymagania co do przyszłych opiekunów - muszą kota naprawdę chcieć, dbać, kochać i uwielbiać. Oprócz tego wymagana duża doza rozsądku, porządna karma
i regularne wizyty u weterynarza (w miarę potrzeby) oraz zabezpieczone okna/balkon (jak – to kwestia do indywidualnego ustalenia).
W żadnym razie nie przewiduję kotka na słodką zabaweczkę dla dzieciaczka ani na kota wychodzącego samodzielnie z domu.
Przyszli opiekunowie muszą też wiedzieć, że:
• kot nie jest zabawką ani rzeczą, której się pozbywa, gdy się znudzi lub zepsuje,
• kot domowy to prawdziwy członek rodziny, potrzebuje miłości, uwagi i leczenia w razie choroby,
• kot, jak i człowiek, ma swój charakter i upodobania,
• małe kociaki są słodkie i urocze, ale a) szybko dorastają, b) jak to dzieci, mają dużo głupich pomysłów, które mogą wpływać destrukcyjnie na stan posiadania,
• piękne meble i tapety są miłe dla oka, ale to ludzie i zwierzęta tworzą prawdziwy dom,
• nic nie sprawia większej radości niż oglądanie i słuchanie zadowolonego z życia, mruczącego kota
A pani z wymową się nie odezwała?