OTW4-Żuczku,Żuczku ...:( Nowe foty od 96

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2011 9:25 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Oj dzieje się u Was .Fotek nie mogę się doczekać ,uwielbiam oglądać piękności.Zastanawiam się jak się z Lilką Danusia rozstanie? :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt sie 19, 2011 10:27 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Ja też się zastanawiam jak z Lilą będzie.Lila miała już wstępnie zaklepany dom.I Danka wyraziła zgodę.Ale ludziska znaleźli pokiereszowanego dzika(osiedlową koteczkę) i zabrali się za ratowanie jej.Będzie miała amputowaną nożynkę.Nie da rady uratować. Nie wypuszczą jej już. Aby kota nie stresować przekładaniem go do kontenerka z powodu częstych wizyt u weta wożą ją w ...klatce :1luvu: Duża od wczoraj na antybiotyku i oklejona plastrami bo czarna Lila (tak ją nazwali) ząbki zatopiła.To DS mojej Mani.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 19, 2011 12:32 Re: OTW4-Mama zabita.Został 6 tyg.malec!PILNE DT!!! str.38

ASK@ pisze:Sława nasza siega horyzontu. Cholera jasna.
Zadzwonił przed chwilą TŻ. Podrzucono nam pod drzwi burą młodą (chyba) kociczkę.Miłą i przyjazną.
To się nazywa Ludzki Pan.
Którego kota mam wywalić na śmietnik by nam sie rozluźniło?
Moze któregoś nie leczyć?


Potrzebuje pomocy.
Potrzebuję tymczasu dla kota.
Nie ma gdzie go upchać.Dosłownie nie ma gdzie!

PILNIE DT potrzebny :!:


Sprawa ciągle aktualna.
Pisałam już,ze dzięki życzliwości Halinki kocia pojechała do Koterii. Jednak jej stan osłabienia był na tyle poważny,że nie zdecydowano się na jej cięcie. Nie je i nie pije.Dziś zrobiono jej testy na oba wstrętne choróbska .Ma ujemne. Poszła także krew do badania. Dostanie kroplówkę i zaczną ją leczyć.
Martwię się i prosze o kciuki. Mocne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 19, 2011 18:07 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Znów DT pilnie potrzebny.
Bardzo pilnie!
Proszę zajrzyjcie .
viewtopic.php?f=1&t=131954
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 20, 2011 7:55 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Któreś wymiotuje.Jestem w domu to poobserwuję.

dziś dzikunki nie dostały nerki tylko chrupeczki i puszeczka. Przeżyłam.
Posesjowa burasia miała tak zdziwiony wzrok,że mało ze śmiechu nie padłam. Nie dowierzając w moją bezczelność ruszyła z miaukiem za mną. Piracikowi wszystko jedno było.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 20, 2011 10:16 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Ignaś wymiotuje.Ma gorączkę. Do weta zaraz idę

Mały czarny strasznie płacze do towarzystwa i na rączki.

Jest 11 już!!!a ja dopiero skończyłam pierwszą turę sprzątania :?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 20, 2011 13:18 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Trzymam kciuki za Ignasia . :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob sie 20, 2011 14:11 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Asiu :ok:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2011 14:21 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Kciuki są :ok: :ok: :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 20, 2011 20:06 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Cały dzień przełażony, przemyty, przesiusiany...Nawet nie poleżałam.Nawet ociupinkę zwłok nie złożyłam :cry:
Ignaś Tolfina i unidox. :( Zaczął mocniej wymiotować to w promocji dostał czopka .Nie był facio zadowolony.Oj, nie był.Jutro też idziemy.
Mały klatkowy zajada się gerberkami. Jagódka też okazuje się,że lubi .
Idę spać.Jutro an ciężarówkę znów się zasadzam.Dziś nereczek nie było to jutro może smaka złapie.

mam fotki?Komu?

I przypomne o burej dziewuni w Koterii. Jak wyleczą to klatkę wymówią.
Więc nadal aktualne tymczasowanie :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 21, 2011 6:54 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

O 3 rano koty znalazły piłeczkę ping-pongową. Radośnie turlały ja po panelach.zwlokłam ciało,zabrałam piłkę ale nie odważyłam się skorzystać z toalety.Wyraz ich oczu nie pozwolił mi na to. Widać było w nich odbicie tęskne puszek.W nagrodę zostałam obłożona kotami od szyi w dól.Efeczki na pewno były i mruczały na maksa, jednak które kocię zablokowało mi nogi to nie wiem. Nie sprawdzałam ,bo ruszyć się nie mogłam.
Dzień zaczęłam od sprzątania rzygów Ignasia. Jest osowiały mocno.Wet znów nam się dziś kłania.Nie je i nie pije.

Jakoś udało mi się wybrać do dzikunów z mocnym postanowieniem łapania ciężarówki. Olała przytarganą łapkę ale dzielnie stróżowałam. Godzina 6 otworzyło sie okno w bloku obok i rozczochrana głowa z parteru zaczęła wrzeszczeć: kociaro idź stąd, do domu kociaro, idź stad...I tak jak refren sobie wyjce urządziła.Przy tym słowo kociara było wymawiane ze szczególną lubością.Wręcz odraza z nich płynęła. Nie zdzierżyłam i grzecznie powiedziałam,że jak jeszcze raz na mnie wrzaśnie to wezwę policję .Za obrazę mnie i zakłócanie porządku ciszy nocnej w dniu świętym odpowie. Jeszcze padło cichsze i pogardliwe kociara i łepetyna znikła.Postałam tak do 7 i dałam sobie spokój.
W domu zastało mnie sprzątanie rzygów fantazyjnie rozwłóczonych po fotelach i podłodze. Sprzątanie śladów łapek co to wychodząc z kuwety się upaprały czymś mało fajnie pachnącym.Sprzątanie sikunów...

Bisek wymiotował przed chwilka. Odgłosy wydawane z niego to przerażające dudnienie w gardła.Zamarłam ze strachu.Nic nie pogryzione zostało zwrócone naturze a w tym czymś zielone cosik 8O Trwało zanim załapałam,ze mi ...kalafiora chyba obrzępolił z zielonego. Sprawdziłam.Obrzępolił.

Maksik też sobie dla towarzystwa zwrócił śniadanie.Słusznie chyba uznając,że jak wlazłeś między koty (czy wrony tam było :roll: ) musisz rzygać tak jak one.Zachlastać sie byłam gotowa.Ale dziecię zwróciło nifuroksazyd, który dostał na biegunke. Taki dobry lek poszedł na zmarnowanie.

Jak widać u nas jest radosna, świąteczna niedziela. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 21, 2011 8:44 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Asieńko cóż ja mogę ,tylko zaglądać i rozumieć.Asiu a wiadomo co Ignasiowi ja to ostatnio mam taki stres przy chorobach ,że i tu się boję. :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 21, 2011 8:58 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

horacy 7 pisze:Asieńko cóż ja mogę ,tylko zaglądać i rozumieć.Asiu a wiadomo co Ignasiowi ja to ostatnio mam taki stres przy chorobach ,że i tu się boję. :ok: :ok: :ok:

Stawiane na przeziębienie.
Ale dziś marny jest.Marniejszy niz wczoraj.Buja się nad miską z wodą i prawie nie pije. Jest jakiś taki sztywny i zimny.
Zaraz idziemy do weta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 21, 2011 9:22 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Ignasiu - zdrowiej proszę.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 21, 2011 11:00 Re: OTW4-Kocia podrzucona pod drzwi!Pomocy!PILNE DT!!! str.39

Wróciliśmy, nie jest dobrze.Ignas byle jaki i wszystko wskazuje na zatrucie.
Do tego Maksio ma robaczyce.Z jednej strony robale mu wychodza z drugiej leci smierdząca ciecz.
Ja siedziałam w lecznicy i trzymałam kolejkę TZ jeździł odwożąc i przywożąc kolejne sztuki..Córka alarm zrobiła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 7 gości