a ja tylko chciałam napisac że w ogóle kiciami ze Szczytna zainteresowałam się wyłącznie dzięki Marzeni11.
Ja z braku czasu nie wiedziałam nawet wątku szczytnieńskiego...
to Ona prosiła,wręcz błagała mnie ,od ponad dwóch miesięcy, abym wzięła te kicie jak tylko pozwalnia mi się miejsce i uporam się ze swoimi problemmi zdrowotnymi..
pisała miże w Szczytnie są dwie dziewczyny ale bardzo rozsądne i chętne do współpracy....
wzięłyśmy kicie-jeszcze raz podkreślam-tylko dzięki Marzeni te kicie są juz bezpieczne i mają zapewniony szczęśliwy i pewny los.-ja nawet nie miałam czasu ani "głowy" aby wyławiać potrzebujace kicie i wątki..
21 kiciów!!!!
...nie jest nam lekko ale nie narzekamy i dajemy sobie radę- kicie lada dzień bedą gotowe do adopcji....
i co teraz czytam?????
że to Marzenia jest ta złą,jest winna że ktoś w schronisku będzie teraz miał jakieś trudności,że Marzenia ośmiela się radzić a nie powinna itp.itd.
wygląda to tak, że jak już koty wzięte to nagle Marzenia jest ta zła..
bardzo,bardzo to niesprawiedliwe i bardzo mi się takie podejście nie podoba.