Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

[_ogonek_]

Pakować Jeża?

hmmm, mieszkanie gratis prosze

[OKI]

Pakować Jeża?

hmmm, mieszkanie gratis prosze

Jeż malutki, dużo miejsca nie zajmie

[_ogonek_]

Pakować Jeża?

hmmm, mieszkanie gratis prosze

Jeż malutki, dużo miejsca nie zajmie

wytłumacz to moim rodzicom

[OKI]

Pakować Jeża?

hmmm, mieszkanie gratis prosze

Jeż malutki, dużo miejsca nie zajmie

wytłumacz to moim rodzicom

To oni nie wiedzą, że Jeże są malutkie?!

[_ogonek_]

Pakować Jeża?

hmmm, mieszkanie gratis prosze

Jeż malutki, dużo miejsca nie zajmie

wytłumacz to moim rodzicom

To oni nie wiedzą, że Jeże są malutkie?!

im nawet szynszyla przeszkadza, ale to szkodnik i gryzoń rasowy niszczyciel...

[OKI]

Jeż też był szynszylowy Do prania

Uffff... jestem dętka...
Faxe zaszczepiony. Waży 5,10 kg Wprawdzie p. dr go widział już, ale to było kilogram temu Musiałam od nowa tłumaczyć, że to Fosterowy braciszek rodzony
Nie jestem pewna, czy uwierzył

Aaaaa.... czy ktoś reflektuje na 5 kilo czarnej masy?! Pilnie oddam

[alix76]

Nie, dziękuję, czarnej masy nie biorę. Może chcesz frędzle do ubrania? Z braku ubrania fajnie wiszą też ze skóry

[OKI]

Nie dziękuję, frędzle też mam swoje
Idę meldować na wątku frędzla

[_ogonek_]

OKI ochoczo pakuje wszystkim koty

[OKI]

Jasne, że tak, a niegrzecznym - niegrzeczne koty

Aaaaa... zapomniałam o najważniejszym!
Są już(!) wyniki fPLI Fosterka! Dla ułatwienia przypomnę, że pierwszy raz był wysłana krew 10 maja

No to mamy 0,9 mcg/l
Interpretacja:
<= 3,5 mcg/l : brak podejrzenia zapalenia trzustki
3,6-5,3 mcg/l : wynik wątpliwy
>= 5,4 mcg/l : podejrzenie zapalenia trzustki

Czyli trzustkę Foster ma zdrową!

[_ogonek_]

Jasne, że tak, a niegrzecznym - niegrzeczne koty

(...)

pfff.... (ciekawa jestem gdzie się kwalifikuję)

proszę uprzejmie taki "suprajs":
viewtopic.php?f=27&t=143222

[OKI]

Jasne, że tak, a niegrzecznym - niegrzeczne koty

(...)

pfff.... (ciekawa jestem gdzie się kwalifikuję)

proszę uprzejmie taki "suprajs":
viewtopic.php?f=27&t=143222

To się nazywa "działanie prewencyjne"? Grzeczne koty są nuuudne
Dzięki wielkie

[OKI]

Taki sobie Brzdąc... wielka, czarna dziura... on też jest przylepiec, tylko ciągle bojący. Od paru dni co rano wpada na głaski, ledwo otworzę oczy - nadstawia czarne karczycho i dopiero po dłuższej chwili przypomina sobie, że przecież się boi. I wieje... Przytulić się do nóg, jak leżę, też lubi. Nawet pod kołdrę się zapakować umie Tylko ten strach. Wybieramy się na szczepienie w przyszłym tygodniu, zaległe troszkę Ciekawe, czy uda mi się go upchnąć w transporterze?
Jak zaszczepić Baśkę to już w ogóle nie mam pojęcia...

Fosterowi pomału pogarsza się samopoczucie. Chwilowo nie dostaje ornipuralu, steryd też ma odstawiony. Niestety efekty widać Na szczęście apetyt jeszcze dopisuje. Jak się bardzo pogorszy, wejdę znowu z Ornipuralem, ale chcę zrobić jak najdłuższą przerwę. A po cichu liczę, że może to chwilowe pogorszenie po odstawieniu leków i organizm musi się nauczyć radzić sobie sam, ale w końcu się wyreguluje. Mały ładnie przytył, ma czym walczyć. Może się uda...

Reszta, tfu-tfu, zdrowe byki Czasami aż za bardzo zdrowe - jak się przewali po śpiącym człowieku kilkanaście kilo kota w pogoni za... to człowiek żałuje, że się nie zajął jakimiś paralitkami Rybki w akwarium też zaczynają kusić

[OKI]

A wiecie co? Foster się robi miziak
Już nie ucieka na mój widok, tylko nadstawia się do głaskania
No, oczywiście, jak wyczuje, że leki są przygotowane, to wieje, ale to insza inszość - ten przynajmniej głupi nie jest

[Szalony Kot]

Fosteru