SecretFire pisze:Wielka szkoda, ze nic nie wyszlo. Jak Filemonek?
Znowu są ślady krwi na podłodze. Poza tym wszystko ok. Świetny apetyt, rozbrykany, milusiński.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
SecretFire pisze:Wielka szkoda, ze nic nie wyszlo. Jak Filemonek?
zolza pisze:Niestety nieMoże i dobrze, bo miała w domu maleńkie dziecko.
Nie ma we Wrocławiu lub okolicach DT który mógłby się nim zając do czasu znalezienia DS?
zolza pisze:Zadzwoniła przed chwilą jedna Pani. Jestem umówiona z nią na piątek. Weźmie Filemonka na weekend żeby zobaczyć czy 'dogada' się z jej kotką. Jutro jadę jeszcze podpytać weta co z tym dupskiem i zaszczepić młodego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości