Ona jedna i 14 psów ....

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 16:06

mogę skopiować Twoje zdjęcia na naszą stronę ?
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 16, 2009 16:35

Oczywiście, proszę. Mogę Ci wysłać na maila większe zdjęcia, jeżeli chcesz.

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Czw lip 16, 2009 19:58

byłoby super :) czekam foranimals@foranimals.czest.pl (ale nie jakies ogromne, troszke wieksze moga byc ;)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 16, 2009 23:20

Podniosę kicię na dobranoc :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lip 18, 2009 20:41

a ja dzisiaj :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 18, 2009 22:14

Na dobranoc portret Cizi wyluzowanej :lol: Ładnie sie uśmiecha, prawda?

Obrazek

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Nie lip 19, 2009 19:48

uśmiechają sie koty szczęsliwe
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 19, 2009 20:19

Kilatha, pytałas w innym wątku, co słychać u malutkiej. Ano, nic nowego. Jemy, śpimy, bawimy się.

Ale opowiem Wam o śmiesznym wydarzeniu w naszym domu.
Otóż Cizia jest podobna do mojego Strusia. Też bura, choć Struś jest znacznie większy i ma biały żabocik.
Pod moja opieka w domu przebywa babcia, ma 82 lata i nie widzi zbyt dobrze.
Struś i pozostałe "stare" koty wiedzą, że babcia nie jest ich zbytnią miłośniczką i nie wchodzą jej w drogę a juz na pewno nie wieczorem czy w nocy. Babcia zostawia otwarte drzwi do swojego pokoju, bo wiadomo - jest gorąco a przez otwarte okno babci wchodzą robaki (!!!!)
Koty wiedzą, Cizia nie wie, więc wchodzi w nocy nie tylko do pokoju ale i na lóżko i pod kołdrę. Babcia rano zdaje sprawozdanie, jaki to ten Struś zrobił sie ostatnio bezczelny i prosze sobie wyobrazić - źle wychowany! Ośmiela sie zakłócać babci sen i pcha sie pod kołdrę, panie dzieju :lol:

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Nie lip 19, 2009 22:25

:lol:
to moze trzeba jej powiedzieć, że Cizi już nie ma - i ten Struś faktycznie tak się rozbestwił :twisted:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 19, 2009 23:34

Hop!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 20, 2009 15:47

doskonałe :D
a czy starszej pani bardzo przeszkadza tulące się futro?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 20, 2009 17:00

Cizia raczej się nie tuli, ona penetruje :lol:
Powiedzmy sobie szczerze - starszej pani przeszkadza prawie wszystko.

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

Post » Pon lip 20, 2009 21:30

Duże kciuki dla Cizi za dobry domek....

Johana

 
Posty: 27
Od: Sob sty 12, 2008 20:53

Post » Pon lip 20, 2009 22:54

penetruje 8O
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 21, 2009 9:41

:lol: Inaczej bada, wciska się, poznaje.

Wchodzi na nieznany sobie teren, na przykład na kanapę, stawia ostrożnie łapki, wącha, przemierza mebel wzdłuż, wciska łapki w zagłębienia, zagląda pod poduszki i kiedy jest pewna, że nie ma niebezpieczeństwa, przewraca sie na grzbiet i wyciąga na całą długość.
Jest również kotem wspinaczkowym, choc początkowo sądziłam, że tylko parterowym. Wczoraj sprawdzała, co tez ciekawego jest na górze kuchennych szafek pod sufitem. Nie zdążyłam przynieść aparatu, zeskoczyła i udała sie w sobie tylko wiadomym kierunku. :lol:

Maryna

 
Posty: 459
Od: Pt cze 02, 2006 8:43
Lokalizacja: Lubliniec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości