Małe Autka odeszły :( proszę o zamknięcie watku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 02, 2009 8:55

O, matko z córką, z gówniarstem to najgorzej :evil: Trzymam kciuki za maluchy :ok: Dziecioki zdrowieć, zdrowieć !

Jeśli Cię to Inga pocieszy to ja spędzałam wczoraj godziny późnowieczorne z moją małą szylką-tymczasią w Sowie na przywracaniu panny do życia. Jechałam taksówką na sygnale, bo drogi TŻ jak po jedenastu godzinach pracy wpadł do domu to prawie na wejście wtrąbił drinka, więc jako kierowaca był bezużyteczny :roll:. Mała została w szpitaliku na noc, dzisiaj ją odbieramy.
Druga gówniara na szczęście ok., pobudka do karmienia o 1-wszej i 4.30, aaaaaaaaa :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 9:02

o matko! Pisiokotku, co się stało? 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 9:06

Georg-inia pisze:o matko! Pisiokotku, co się stało? 8O


Nie będę zaśmiecać wątku Twoich gówniarzy, opowiem na pisiokotkowym :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 10:17

jakaś cholerna kocia grypa
kciukuję
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i lecę do Pisiokotkowego
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 10:20

pisiokot pisze:
Georg-inia pisze:o matko! Pisiokotku, co się stało? 8O


Nie będę zaśmiecać wątku Twoich gówniarzy, opowiem na pisiokotkowym :wink:.


znaczy gdzie? nie widzę, nic nie widzę :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 10:39

Georg-inia pisze:
pisiokot pisze:
Georg-inia pisze:o matko! Pisiokotku, co się stało? 8O


Nie będę zaśmiecać wątku Twoich gówniarzy, opowiem na pisiokotkowym :wink:.


znaczy gdzie? nie widzę, nic nie widzę :P

no właśnie
:roll: :roll: :?:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 11:37

No zara, muszę coś napisać najpierw i dokumentację foto załączyć :D coby ciotki wiedziały wszyściusio.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 17:53

Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 21:36

a jak małe kółeczka?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 22:02

zapoźniona jestem, od Ani Zmienniczki się dowiedziałam, że maluchy chorują. :(
Jak tam dziś wieczorem?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lip 03, 2009 6:28

jak się czują maluszki dzisiaj?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 03, 2009 8:22

skacze ta choroba jak jaka głupia, temperatura na zmianę albo 40 albo 37,5 :roll: Matacam nie pomaga ani na zbicie gorączki (wczoraj rano dostały, a koło 13-tej i tak Simca miała ponad 40 stopni) ani chyba na ból nóżek, bo po tolfedynie Simca z Lexusem szalały, po Metacamie nie ma poprawy.

Mamy chyba dodatkowo pecha, bo upał i duchota ogranicza apetyt wszystkim, nie tylko maluszkom, więc tak naprawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy na te warunki zjadły dużo czy mało... TŻ rozpieszcza Autka i Szpilkę, co chwila podtyka im coś innego do jedzenia. Podobno wczoraj przekupił maluszki surową siekaną wołowiną :oops: ja wiem, że one malutkie i chore, ale coś jeść muszą przecież, podobno rzuciły się na tę wołowinę jak wilki. Wieczorem próba karmienia nie poszła nam: tylko Lexus trochę zjadł, Simca nie, Lancia wykręcała się na wszystkie strony. Po odłożeniu do klatki pochrupała za to chrupków. Rano - veto jedzeniowe wyrazili wszyscy... I traf tu, człowieku, za nimi?

Dziś poprosimy CoolCaty o analizę wyników badań. Wszytkie małe mają lekką anemię. Martwi mnie Simca, ma malutko białych - organizm się nie broni :( Lancia z kolei wysoki poziom fosforanów. Oczywiście wyniki pierwiastków przyszły z porąbanymi normami :twisted: nauczona doświadczeniem po wynikach Klemcia wcale się nie przejęłam strzałkami wskazującymi przekroczenie normy, tylko chwyciłam kalkulator i najpierw poprzeliczałam wartości brzegowe.

Lancia nie wiem, albo jej się poprawia (zaczyna powolutku spacerować po klatce, większość czasu siedzi a nie leży jak z diabła skóra) albo to przedśmiertne podrygi (wygląda strasznie, jest przeraźliwie smutna, jakby nie miała napięcia mięśni twarzy, do tego chuda jak patyczek :( )
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 8:26

Kurczę niech będzie już dobrze i dzieciaki wracają do zdrowia :ok:


Jak tak czytam opisy przebiegu ich choroby to jakbym już kiedyś w innym wątku czytała taki przebieg, tylko nie mogę sobie przypomnieć gdzie :oops: :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lip 03, 2009 9:11

maluszki, zdrowiejcie, pliiiiiisssss
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 03, 2009 11:26

co za kapryśny wirus! I do tego tak męczy maluszki.

Za wszystkie maleństwa trzymam kciuki, ale za biedną, smutną Lancię najbardziej!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości