Walercia w standardzie otwockim

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 17, 2009 13:44

A ja jeszcze mam niewykorzystany urlopik zeszłoroczny!
Co by nie było zwierz zawsze sie cieszy jak do kogos zywego moze sie przytulić :wink: I nie o kota tu chodzi :lol:
Głaski dla gromadki. Teraz one na urlopie. Pani w zasiegu reki, micha na miauknięcie, pieszczoty nieustajace...te to maja życie :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 18:47

Walerciu, w górę :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 17, 2009 21:02

Walerka na górze!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 22:07

Waleria usiłuje się domyć po operacji. Co oznacza, że bardzo skutecznie wychodzi jej mycie kaftana. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 18, 2009 7:31

Mycie to mycie. Pranie to pranie. Wytłumacz dziewczynie różnice :wink:

Głaski dla małej! I reszcie co by nie były zazdrosne :twisted:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 8:59

zaglądam i po cichu kibicuje.. ten domek fajnie sie zapowiadał... oby Walerci trafil sie rownie dobry.... :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw cze 18, 2009 10:24

To prawda, że domek fajnie się zapowiadał. Szkoda, że nie odezwał się. :?

Dobrze, że założyłam Walerci kaftan, to chociaż trochę ograniczyło jej ruchy. Bo ona skakała z podestu na schody, co najmniej pół piętra (jeszcze przed operacją). A tak jej trudniej świrować. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 18, 2009 13:29

Bidula straszna. Bez dawki adrenaliny nie przezyje :cry: Może spadochron :wink:

Domki zapowiadaja sie, naobiecuja złotego żwirku , ptasich piór w posłaniu...a tymczas czeka... :cry:
To widac jeszcze nie ten :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 14:53

ASK@ pisze:Mycie to mycie. Pranie to pranie. Wytłumacz dziewczynie różnice


Wiesz, zasadniczo, to ona siebie myje. Pracowicie, skrupulatnie, kawałek po kawałku. Tylko pech, że po wierzchu kota coś przeszkadza. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 18, 2009 15:44

Jak tam samopoczucie Walerci i Twoje Agneska :) :?:
Trzymam kciuki za dobry domek dla kici ,tak dobry jaki znalazły nasze rudaski :) :ok: :ok: :ok: Będziemy szukać dobrego DS

Agnes128

 
Posty: 949
Od: Pt paź 26, 2007 19:23
Lokalizacja: Józefów/koło Otwocka

Post » Czw cze 18, 2009 20:43

Walercia chyba dobrze się miewa, bo apetyt ma wyśmienity. :D
Był jeden telefon w sprawie adopcji, pani zapowiadająca się nienajgorzej, ma jeszcze się zastanowić i zadzwonić...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 18, 2009 21:04

No to kciuki trzymam za domek!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 19, 2009 10:06

Walercia spędziła cały wieczór wtulona we mnie. :1luvu:

Dobrze, że wiem, co ona zbadana, zdrowa, przetestowana. Zeby młody kot tyle czasu spokojnie leżał... 8O
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt cze 19, 2009 10:58

Tez bym sie zaniepokoiła :conf:

Dziewczynka "na zywca" leciała i tylko to sie liczy!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 19, 2009 14:35

Panna Waleria nie jest szczęśliwa z powodu kaftana. Ja może też nie jestem szczęśliwa, ale chociaz mogę spać spokojnie, że dziewczę nie rozliże sobie szwów. Bo czysta z niej kicia, czysta. :lol:

Teraz poszła się myć na balkonie:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości