może się Wam przydadzą
KOCIA POBUDKA
Łóżko takie cieplutkie
I wczesny, zimowy poranek
Lecz nagle bum! się rozlega
- To kot cię pyta czy wstaniesz.
Nie musisz patrzeć na zegar,
Bo wiesz już która godzina
I nie masz większych złudzeń
- To kot pobudkę zaczyna.
A bum! to mała piłeczka
Kopnięta tak dla zabawy;
Nie możesz mieć pretensji
- To tylko kot-nie ma sprawy.
Następnie słyszysz za drzwiami
Pytanie kota stłumione:
Wstajesz? miau? słyszysz?
-Przekładasz się na drugą stronę.
Ooo! nic z tego!- kot myśli-
Tej kołdry nie wciągaj na głowę!
Zaraz o drzwi walnę miską
I zacznę bum! bum! nowe!
A zaraz potem zaczyna
Drapanie po drzwiach pazurami
I hałas z tego jest taki,
Że już się żegnasz ze snami.
Zwlekasz się półprzytomnie
I człapiesz do drzwi w ciemności
By je otworzyć szeroko...
A tam wesołych dwóch gości!
Ogonki radośnie podniesione
I w oczkach też radość gości,
Bo przecież wszystkie zabiegi
- To objaw kociej miłości!
autor Janina Władysława Tomczyk
Kotek kulawy
Kotek kulawy szedł sobie drogą
A ktoś niebaczny trącił go nogą.
„Nie trącaj, panie! – rzekła dziecinka
I cóż ci winna biedna kocinka?
Ej, daj jej pokój, niech sobie idzie,
I ona umie zapłakać w biedzie:
A mama mówi: |Ojciec Niebieski
Nie każe biednym wyciskać łezki".
Autor Stanisław Jachowicz
Miauczy kotek: miau!
— Coś ty, kotku, miał?
— Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
— Co ci, kotku, co?
— Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
Pisnął kotek: piii...
— Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi — i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
Prawo kaduka
Słuchać, kiciu,
Wszystko gra:
Fotel mój,
Więc siedzę ja.
Świetnie, kotku,
Kończmy bój:
Gdy mnie nie ma-
Fotel twój.
Drogi kocurze,
Co na to powiesz,
Że zajmę fotel,
Gdy ruszasz w drogę?
autor Richard Shaw
tłum. Anna Bańkowska
Ludwik Jerzy Kern
KOOcie OOczy
Przy szOOsach nOOca wzdłuż pOOboczy
PłOOną zielOOne kOOcie OOczy.
Zza rOOwu albOO zza tOOpOOli
Świecą jak z OOdblaskOOwej fOOlii.
Te OOczy czają się za płOOtem,
kiedy się kOOtka spOOtka z kOOtem.
AlbOO jak małe reflektOOry
pną się pOO drzewie dla przekOOry.
Z pewnOOścią widOOk to urOOczy.
Lecz nie dla myszy, gdy sie z kOOtem
SpOOtka przypadkiem w cztery OOczy