Ciapkot Piotrus-ma DT u yammayki :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 19:51

jak fantastycznie! dwie wspaniałe wieści jednego dnia, super! :balony:
:dance:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:04

Co u Piotrusia?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:26

Piotruś leży na razie w łazience na posłanku, karmiony jest strzykawką: convalescence + rozdrobniona karma. Dostał też porcję tabletki.

Daje się głaskać, próbuje mruczeć, reaguje na człowieka i głos jak się do niego mówi. Podnosi główkę, ale biedaczek słabiutki jest.
Ma małe klopoty z przełykaniem i trochę mu leci z noska, ale nie za dużo.

Na razie nie wstaje, raz próbował ale się przewrócił na boczek.

Rezydent zachował się bardzo ładnie, bo tylko raz słabo syknął, a potem siedział grzecznie kilka metrów od Piotrusia i obserwował :)

Trzymajcie kciuki za maluszka.

Ile maksymalnie Piotruś może dostać jedzenia? Bo wszystko ze strzykawki łyka, a nie chcę mu krzywdy zrobić, dając za dużo :?

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:33

Wszystko ze strzykawki lyka? 8O
Dzis probowalam go karmic to wyrywal sie i plul :( Mariusz tez probowal i tez zostal opluty i jeszcze opyskowany :wink:

Jedna dwie strzykawki i przerwa, na ulozenie sie w zoladku. Lepiej go karmic czesciej w malych porcjach niz na raz duzo.
Jutro bede miala Synergal dla niego. Daj znac czy podjechac nawodnic go.
Jeszcze raz dziekuje :) i mysle o Piotrusiu... chlopak dostal taka szanse, niech sie w koncu pozbiera bo zycie jest fajne.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:42

Maja jesteś wielka!!!!! Ja natomiast natknęłam się na coś co pozostawiam bez komentarza ale coś chyba zrobić trzeba bo Ci ludzie mają zaje....te powody do radości... sami przeczytajcie

http://www.efakt.pl/wydarzenia/artykul. ... ykul=39202
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:45

m&j pisze:Maja jesteś wielka!!!!! Ja natomiast natknęłam się na coś co pozostawiam bez komentarza ale coś chyba zrobić trzeba bo Ci ludzie mają zaje....te powody do radości... sami przeczytajcie

http://www.efakt.pl/wydarzenia/artykul. ... ykul=39202


:evil:
normalnie scyzoryk sie otwiera...
nasmaruje do redakcji i chetnie przejde sie na to podworko :evil:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 22:54

To właśnie Ci napisałam na naszym drugim wątku żebyś do nich napisała :) jak chcesz to chętnie Ci potowarzyszę w tej wyprawie
Obrazek

m&j

 
Posty: 906
Od: Czw paź 30, 2008 18:21
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto gru 09, 2008 23:51

Yammmayca, nie masz pojęcia, jak się cieszę, że wzięłaś Piotrusia. Od kilku dni strasznie mnie to gryzło, ale z powodu Calineczki nie mogłam nawet myśleć o wzięciu go do domu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 7:46

czy to nie są koty które mieszkają przy Lunie?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 9:55

Biedny Piotruś leży na boczku i śpi. Przyjmuje pokarm ze strzykawki, nie wypluwa, ale wstać nie może, chodzić tym bardziej. Kuweta czysta, posłanko suche, więc raczej sioo nie było.
Bidulek straszny :(

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 16:22

Był wet u Piotrusia. Dzięki Sabina, że nam towarzyszyłaś.

Piotruś ma bardzo zaawansowany katar i zalane płuca, z nosa gilaski mu lecą, kaszle mocno, oczki ma załzawione. Do tego jest wykończony, nie wstaje z posłanka i ma objawy nerwicowe (kołysze się, zatacza) :(

Wet po zbadaniu dał małemu ok. 15% szans :(

Dostał Doxycyclinum, ma przyjmować do niedzieli. Jak będzie poprawa to super, wtedy szukamy co mu dolega jeszcze i leczymy. Ale jeśli nie będzie, to nie wiem co zrobić :(:(:(:(:(

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 16:31

Maja, nie poddawajmy sie. To mlody kot z ogromna wola zycia.
Jednak zmienil mu antybiotyk? Ok, jakbys czegos potrzebowala to mow, pisz, dzwon o kazdej porze.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 16:43

Ja, Duży Piotruś i Komandor się nie poddajemy :)

Czarny Piotruś mam nadzieję, że też nie, MUSI ŻYĆ!!

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 16:49

Kurcze biedny kocio, że tez aż tak go trafił ten katar, przecież on jak do azylu trafił to maluchem nie był, młody kotek, pewnie od stresu mu tak odporność spadła :( może u Ciebie poczuje sie lepiej i jakoś uruchomi swoje siły żeby wyjść z choroby.
Ludzie oddając swoje zierzę do schroniska nie zdają sobie sprawy jaką krzywdę psychicznie mu czynią, nie zadazdą sobie nawet trudu aby znależć mu dom tylko zaniosą do schroniska i pozbyli sie problemu, szkoda ze nie widzą jak potem inni muszą walczyć o jego życie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 10, 2008 18:18

Jak ta doxycyklina nie pomoże to szybko zmiencie antybiotyk, moja wetka mowila, ze ostatnio ma prolemy z doxycykliną, nie daje zadnych rezultatow i odchodzi od doxyckliny. A kocio i tak oslabiony jest bardzo.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości