Misia-kicia po przejściach odeszła za T.M. 03.06.09r [*] [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 14, 2008 14:51

Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 14, 2008 15:12

Calza pisze:
pisiokot pisze: Choróbsko od pojawienia się pierwszych objawów na ogół wykańcza kota w przeciągu kilku tygodni.


u nas choróbsko zabrało nam nasze Maleństwo w ciągu dwóch tygodni od pojawienia się pierwszej diagnozy, a ostatni tydzień to była walka o każdą godzinę życia :(


mój Gucio żył ponad 4 m-ce od pierwszych objawów, ale miał fipa bezwysiekowego.

Justa wpisz tutaj wyniki, o których pisałaś.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lis 14, 2008 15:37

milenap pisze:
Calza pisze:
pisiokot pisze: Choróbsko od pojawienia się pierwszych objawów na ogół wykańcza kota w przeciągu kilku tygodni.


u nas choróbsko zabrało nam nasze Maleństwo w ciągu dwóch tygodni od pojawienia się pierwszej diagnozy, a ostatni tydzień to była walka o każdą godzinę życia :(


mój Gucio żył ponad 4 m-ce od pierwszych objawów, ale miał fipa bezwysiekowego.

Justa wpisz tutaj wyniki, o których pisałaś.


Napisałam "na ogół", pewnie, że te kilka tygodni to nie reguła. Ale prawie we wszystkich przypadkach, o których słyszałam, tyle to mniej więcej trwało. Czasem krócej, zwłaszcza u bardzo młodych kotów.

Też jestem ciekawa wyników Misi.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 15:40

ja niestety o kocich chorobach wiem mało (i niech już tak będzie zawsze)...ale trzymam kciuki żeby z Misią było jak najlepiej

KIARA77

 
Posty: 21
Od: Śro lis 12, 2008 21:56

Post » Pt lis 14, 2008 15:56

pisiokot pisze:
milenap pisze:
Calza pisze:
pisiokot pisze: Choróbsko od pojawienia się pierwszych objawów na ogół wykańcza kota w przeciągu kilku tygodni.


u nas choróbsko zabrało nam nasze Maleństwo w ciągu dwóch tygodni od pojawienia się pierwszej diagnozy, a ostatni tydzień to była walka o każdą godzinę życia :(


mój Gucio żył ponad 4 m-ce od pierwszych objawów, ale miał fipa bezwysiekowego.

Justa wpisz tutaj wyniki, o których pisałaś.


Napisałam "na ogół", pewnie, że te kilka tygodni to nie reguła. Ale prawie we wszystkich przypadkach, o których słyszałam, tyle to mniej więcej trwało. Czasem krócej, zwłaszcza u bardzo młodych kotów.

Też jestem ciekawa wyników Misi.


Psiokot, pewnie, zgadzam sie, to choróbsko ma tak nieprzewidywalny przebieg :? u nas na przykład miano spadło i wyniki poprawiły się miesiac przed śmiercią :?

Justa spytaj wetki tez o to czy był badany poziom białak.

I czekamy na wyniki koteczki
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt lis 14, 2008 18:44

Krew była pobrana tylko na test . Dzwoniłam do innego weta ( ARKA Nad Jeziorem ) i mówi że jak ona teraz jest jeszcze na antybiotyku to nie powinno sie teraz jej robic badań , czeba odczekać tydzień, dwa na badania .
Misia czuje sie coraz lepiej , ma apetyt i mruczy a to jest bardzo ważne i już coraz mniej rzęzi :P
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lis 15, 2008 0:26

Misunia ma dobry apetyt tylko domku brak , mimo FIP jest z dnia na dzień lepiej , czy ktoś ją pokocha :?:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lis 15, 2008 0:38

Nie ma żadnego FIPa i juz
ja nie wierzę
Misiunia zdrowiej i domku szukamy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 15, 2008 0:59

ja też wierzę, że Misia FIPa NIE MA :!: :!: :!:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 15, 2008 14:30

jak się ma dzisiaj Misiunia?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 15, 2008 15:27

Już pisze :
Misunia w nocy biegała za zabawką :dance: na wędce a teraz się wyleguje na monitorze , jeszcze kicha i rzezi ale coraz mniej i mruczy i ją głaszcze jedną ręka bo drugą pisze , niestety węzły chłonne nadal mocno powiększone no i dzis dostała zastrzyk z antybiotyku , dziś troche mało zjadła ale mam nadzieje że do wieczora sie poprawi .
Nie wiem co robić bo do mojego znajomego przybłokał się stary kot z krwawiącym guzem , jego czesto nie ma w domu , zrobił mu budke , karmi go ale to nie wystarczy bo musi go wet zobaczyć , poprosiłam go aby porobił mu zdjęcia i aby go na wystawe przyniósł ale czy do tego czasu przezyje :!:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lis 15, 2008 22:32

Justa&Zwierzaki pisze:Krew była pobrana tylko na test . Dzwoniłam do innego weta ( ARKA Nad Jeziorem ) i mówi że jak ona teraz jest jeszcze na antybiotyku to nie powinno sie teraz jej robic badań , czeba odczekać tydzień, dwa na badania .
Misia czuje sie coraz lepiej , ma apetyt i mruczy a to jest bardzo ważne i już coraz mniej rzęzi :P


tak się składa, że antybiotyk nie wpływa na wyniki badań i bzdurą jest, że trzeba czekać. nie ma czasu na czekanie. u ludzi badania też się robi jak ktoś jest chory i bierze różne leki, a dobry wet znając właściwości antybiotyku czy innego leku będzie potrafił ocenić jego wpływ na wyniki badań. szukaj innego weta. i kciuki za malucha :ok: :ok: :ok:
a jak się czuje lepiej to świetnie, oby tak dalej :D :!: przy fipie z reguły nie ma poprawy więc to nie jest na 90% to. dlatego jeżeli chcesz żeby Misiunia żyła to musisz ją przebadać :!: :!: :!:

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 15, 2008 23:33

Dziś jakbyły Korciaczki to były w szoku ja zobaczyły Misiunie , jest o wiele lepiej i mam nadzieje że nie ma FIP a badania oczywiście zrobie .
A dziś podrzucono mi kolejne kocie ( jest w DT ) i tez przybłokał sie do mojego znajomwgo kot z krwawiącym guzem , nie wiem co robić , znajomy zrobił mu budkę , daje jeść ale do domu nie może wżiąść , nie wiem co robić , mnie 19 kotów w domu , kilka na DT , 3 psy i boje sie że nie dam rady :cry:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lis 16, 2008 0:17

Calza pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Krew była pobrana tylko na test . Dzwoniłam do innego weta ( ARKA Nad Jeziorem ) i mówi że jak ona teraz jest jeszcze na antybiotyku to nie powinno sie teraz jej robic badań , czeba odczekać tydzień, dwa na badania .
Misia czuje sie coraz lepiej , ma apetyt i mruczy a to jest bardzo ważne i już coraz mniej rzęzi :P


tak się składa, że antybiotyk nie wpływa na wyniki badań i bzdurą jest, że trzeba czekać. nie ma czasu na czekanie. u ludzi badania też się robi jak ktoś jest chory i bierze różne leki, a dobry wet znając właściwości antybiotyku czy innego leku będzie potrafił ocenić jego wpływ na wyniki badań. szukaj innego weta. i kciuki za malucha :ok: :ok: :ok:
a jak się czuje lepiej to świetnie, oby tak dalej :D :!: przy fipie z reguły nie ma poprawy więc to nie jest na 90% to. dlatego jeżeli chcesz żeby Misiunia żyła to musisz ją przebadać :!: :!: :!:


Wpływa.
Na poziom leukocytów. Na parametry wątrobowe.
Niektóre antybiotyki na parametry nerkowe, inne na czerwonokrwinkowe.

Ja jednak od dłuższej chwili medytuję nad tym, czy wpływa też na poziom białek we krwi, co akurat przy podejrzeniu FIP-a jest najistotniejsze. I nie do końca jestem pewna. Choć moje FIP-owe koty miały robione badania niezależnie od podawanego leku.

Jednak - dobry wet [choć nie musi być wcale wybitny] wiedząc jaki antybiotyk został podany powinien uwzględnić to przy interpretacji wyników badań krwi.

Kciuki mocne trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 16, 2008 14:53

Dzięki za :ok:
Miaunia dziś biegała z upiolowaną myszą ( oczywiście sztuczna ) ale ubaw miała i Misunia pyta sie czy ktoś tę niesmiałą dame pokocha :?:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości