Słodkie Maluszki z Poznania juz we własnych domkach:)

» Pon lip 28, 2008 19:27

Uwaga uwaga !!!!

» Pon lip 28, 2008 19:54

Śliczny obrazek :love:

» Pon lip 28, 2008 20:04

szczegolnie sliczne to te dwie dupki przy miskach

cieszy oczeta!

» Wto lip 29, 2008 7:29

Nie mogę! To zdjęcie jest obłędne!

Moc mizianek dla Dueciku!

» Wto lip 29, 2008 7:32

A ja mam wieści z nowego domku Serafinka i Gadułki:). Domek rozpoczął przygotowania i na moją informację, że chłopaki już o czwartej robią pobudkę był prze szczęśliwy. Super, że są też i takie domki

A zdjęcie fakt obłędne.

» Śro lip 30, 2008 21:55

No to dopóki maluszek u nas to sie pochwale cudeńkiem:)

» Śro lip 30, 2008 22:08

maluchy super, ale zdjecie z legwanica rzadzi

» Czw lip 31, 2008 7:58

Etka pisze:maluchy super, ale zdjecie z legwanica rzadzi

zdecydowanie! Serafin pogromca legwanów! :wink:

a jak zdrowie Tygryska?

» Czw lip 31, 2008 10:14

Karotka pisze:
Etka pisze:maluchy super, ale zdjecie z legwanica rzadzi

zdecydowanie! Serafin pogromca legwanów!

a jak zdrowie Tygryska?

Zachwycamy sie i trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Czw lip 31, 2008 12:47

Serafinek jest większy od Fiony !!!! Wiedziałam, że będzie śliczny :ryk:

Tygrys wychodzi na prostą, nie ma temperatury, urósł i nie mieści się na swojej starej miejscówce - odstępuje ją młodszej Fionce...

Przesypiają całe dnie a później....... wyścigi po mieszkaniu, drapanie co się
nawinie, najbardziej podobają im się skoki po łóżku, dziś mała Szajba (Fiona) wdrapała się na nie po yyyyy mojej głowie, a dokładnie czole, wyglądam jak na wojnie, hehe.

Pozdrowienia dla Was karotkowa rodzinko

» Wto sie 05, 2008 20:32

Serafinek jest chory, z reszta oba malce. Do nowego domu będą mogły iść dopiero za 3 tygodnie:( ale domek jest z tych co kocha na zawsze więc czeka.

» Śro sie 06, 2008 7:24

Biedny Serafinek. Agnieszka mówiła ze goraczkuje i jest obolały

Mam nadzieje, ze obaj Chłopcy szybko dojda do zdrówka! A jak minęła noc?

» Śro sie 06, 2008 7:28

a co im dokladnie jest? jakie sa diagnozy?

» Czw sie 07, 2008 19:43

wet określił to jako wirus podobny do tego który wywołuję kulawice czy coś takiego, chorobę spotykaną u zwierzaków z hodowli ale to niedokładnie to. Ma wrażenie że to zmutowany wirus, ponieważ one poza gorączką nie mają nic. Serfain miał tylko wykręcone łapki w pierwszy dzień a teraz już bryka.
Jutro jedziemy na kontrolę.

» Sob sie 09, 2008 12:09

kciuki są obecne!

Słodkie Maluszki z Poznania juz we własnych domkach:)

Kto przegląda forum