Kminek - bardzo fajny, bury gość! W nowym domku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 9:28

Anuk pisze:
Kaprys2004 pisze:Pięknota niesłychana.. Jak tu nie kochać burasów??

Pewnie, że kochać! Ja tam uwielbiam burasy! Szczególnie takie z ciemno-różowymi noskami, jak kminkowy. Za to poduszeczki u łapeniek ma czarne.
(..) Kmniek niepomny, że o nim mowa i to w tak wstydliwej kwestii wije mi się właśnie na kolankach i strzela dość obślinione baranki :)


Widać obślinione baranki, żucie włosów i inne przytulasińskie manewry są charakterystyczne dla burasów z czarnymi łapkami i ciemnoróżowym noskiem :wink: :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2008 11:20

Kminek włosów nie żuje i mam nadzieję, że nie czytał tego, bo jeszcze mu wpadnie do tego łebka małego... :)
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw sie 21, 2008 16:48

Jakby zaczął spać Ci na głowie, to miałby je pod ręką = pod pysiem i same wpadłyby mu do mordki.. :lol:
Wyobrażasz sobie taki widok? 8O ja tak mam :lol: :lol: :lol: z pewnością baba z kotem na głowie, w betach, to buchający seks :lol: :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2008 21:04

Nooo, na pewno :)
Kminek nie ciumka włosów, ale za to dobiera się do talerzy, jeśli są pełne oczywiście. Te na suszarce go nie interesują.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt sie 22, 2008 10:58

Mój - pewnie równolatek Kminka - dobiera się nawet i do pustych..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 26, 2008 11:03

A co taka cisza?? Mały ma już domek stały czy co? :wink:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 26, 2008 11:15

Nie ma... :( Ale powoli się rozglada:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto sie 26, 2008 11:33

:)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 26, 2008 12:49

Cisza, bo pańcia taka zapracowana, że ledwie ma czas głaskać kota, a co dopiero pisać o nim.
Zastanawiam się nad badaniem urobku, ale ostatnio chyba jest trochę lepiej. Jutro albo w czwartek zamknę Kminka na parę godzin z kuwetą i zobaczymy, jak sytuacja. Przy czterech kotach korzystających z dwóch kuwet nie jestem w stanie stwierdzić, kto jest autorem czego...
Kminki nie ułatwiają mi też decyzji o ogłaszaniu - co chwila przychodzą całe rozmruczane i przekochane, a mnie się serce łamie na myśl, że mogłoby Kminków zabraknąć na moich kolanach... Ech...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro sie 27, 2008 9:41

Ech..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 02, 2008 22:14

Kminki są fajne!
Na zdjęciach z Tolusią:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nic tylko uwielbiać! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto wrz 02, 2008 22:18

Kminek jest przepiękny, ma żółtawo-piaskowe zabarwienia pomiędzy prążkami, do zjedzenia po prostu..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 10:56

Zdjęcia są cudne... jednak żadne z nich nie oddaje prawdziwej urody Kminka. On jest jak mini-tygrys :P Pręgowania, kolorki i sposób poruszania się...
Kto chce tygryska do domu...? :twisted:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro wrz 03, 2008 11:04

jak one sie kochają. Jak na słoneczku jest im dobrze, prawdziwa idylla. Kociaki sa boskie a w parach powalające :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro wrz 03, 2008 11:26

Co dzień rano przychodzi BURE :)
Trąca mnie noskiem, ociera pyszczałek o moją twarz, włącza traktorek - a jest to taki traktorek, że calutka burość drży - od nosa, po czybek ogona! Kładzie mi się na szyi, wpycha pod kołdrę, wije pod pachą, w końcu układa mi się na piersi i tak sobie dosypiamy.
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kminek z Tolą mają ulubioną zabawę - jedno jest z jednej strony zasłonki, drugie z drugiej i się na siebie zasadzają, albo przez tę zasłonkę miętoszą.
Tolusia jest najgrzeczniejszym kociakiem, jakiego widziałam - jest wyraźnie zapatrzona w Kminka i bawi się w zabawy, które Kminek wymysla, a w zabawach zazwyczaj mu ustępuje.
Przypominają takie ludzkie rodzeńswto, w którym starszy (niekoniecznie zawsze grzeczny) brat jest największym autorytetem dla małej, grzecznej dziewczynki.
Aż mi się czasem pcha do głowy taki ich dialog:
- Nie zrzucaj tego kwiatka, mama będzie krzyczeć.
- Nie bądź mięczak, stań na czatach
- Ale ja się boję stać na czatach... Pomogę ci zrzucać!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości