» Wto sty 29, 2008 22:37
Milka właśnie otrzymała swoją wieczorną porcję mizianka i pieszczotek.
Ona to uwielbia i jak tylko spóżniam się odrobinę to stara się mi o tym przypomnieć. Niestety przez wrogość między dwoma zwierzakami mogę jej poświęcić swój czas tylko wieczorem, jak pies już padnie ze zmęczenia i Tz położy się z nim w sypialni.
Z drugiej strony myślę Karolinko, że przy Twoich godzinach pracy zadziała to na korzyść, bo Milka jest przyzwyczajona do tego, że w ciągu dnia drzemie z przerwami na jedzenie, kuwetkę i wyglądanie przez okno, a uaktywnia się około 19-20 wieczorem na zabawę i mizianko.
Szeptałam jej dzisiaj na ucho, żeby wytrzymała do soboty i będzie mieć Panią tylko dla siebie. Słuchała jakby rozumiała i mruczała rozkosznie.
Myślę, że będziecie ze sobą szczęśliwe.
Zadzwonię w piątek wieczorem i umówimy się na konkretną godzinę na sobotę.
Przy okazji, proszę osoby znające się na adopcjach o podpowiedż, jaką umowę mamy między sobą podpisać? Może jakiś szablon. Kompletnie nie mam pojęcia jak przeprowadza się taką adopcję. Nie reprezentuję żadnej organizacji, jestem zwykłą osobą prywatną.