Oj dawno mnie tu nie było
Dziewczyny wszystkie w swoich nowych domach.
Jaga przeprowadziła się tuż przed świętami, Sysia (teraz Mika) w czasie świąt.
Wiadomości ze wszystkich domków są dobre. Domki są zachwycone maluchami.
Domek Smolci (teraz Molci) regularnie przysyła mi zdjęcia, dostałam zgodę na ich umieszczenie na forum.
To wczorajsze: Molcia z Kacperkiem i solo
Domu zaczyna też szukać Jasiek - kot z sercem
Właściwie jest już zdrowy. Jedyne co mu jeszcze troszkę dokucza to nie do końca (po nadżerce) wygojony jęzorek. Walczymy z nim już 3 tygodnie, już jest prawie ok. Zanim pójdzie do nowego domku będzie całkiem zdrowy.
Jest po prostu cudny, wesoły i bardzo kontaktowy.
Serce mi się raduje kiedy widzę szaleje z dużymi kotami. Pomyśleć, że był taki słaby, przez moment straciłam nawet nadzieje, że będzie mu dane zostać dużym kotem.
Muszę go porządnie odfocić.
Jasiek na zdjęciu z moim Rufinem.