Cudne maluchy, dziewczyny mają domy, Jasiek też :) foty s.5

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 18, 2007 9:33

ech ta niecierpliwośc.. :twisted:

jest nastepna chetna na koteczke..chciała moja ale moja poszła już do nowego domku ,obiecałam znalezć jakąś dziewczynke,jeżeli jaga wolna to może ona? co ty na to?
oczywiście nie znam osoby,wiem że nie ma żadnych zwierząt ale w dziecinstwie tak i owszem ..chcesz telefon?
a może wstawiłabys fajne zdjatko to wysle link do tego wątku... :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 18, 2007 23:25

Georg-inia pisze:
martamagda pisze:Jaga dziś wieczorem wróciła z adopcji.


czemu? :(


Z powodu bardzo złej reakcji kota rezydenta na małą. Domek wiedział, że może nie być łatwo, ale nie był przygotowany na tak trudne dokocenie.

Dzięki Dorci44 Jagusią interesuje się już kolejna osoba. Moja imienniczka 8) Przyjdzie poznać Jagę w sobotę.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Śro gru 19, 2007 11:39

A co w końcu z ta Syśka ? :) Domek się nie ujawnił... :roll:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt gru 21, 2007 10:22

Kurcze, znowu nie było powiadomienia :?

Domek w wątku jak widać się nie ujawnił ale mamy kontakt mailowy.
Cassidy czyżby jakiś przełom z TŻ-em? :roll:

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw sty 03, 2008 15:39

Oj dawno mnie tu nie było :oops:

Dziewczyny wszystkie w swoich nowych domach.
Jaga przeprowadziła się tuż przed świętami, Sysia (teraz Mika) w czasie świąt.
Wiadomości ze wszystkich domków są dobre. Domki są zachwycone maluchami.

Domek Smolci (teraz Molci) regularnie przysyła mi zdjęcia, dostałam zgodę na ich umieszczenie na forum.
To wczorajsze: Molcia z Kacperkiem i solo
Obrazek Obrazek


Domu zaczyna też szukać Jasiek - kot z sercem :D
Właściwie jest już zdrowy. Jedyne co mu jeszcze troszkę dokucza to nie do końca (po nadżerce) wygojony jęzorek. Walczymy z nim już 3 tygodnie, już jest prawie ok. Zanim pójdzie do nowego domku będzie całkiem zdrowy.

Jest po prostu cudny, wesoły i bardzo kontaktowy.
Serce mi się raduje kiedy widzę szaleje z dużymi kotami. Pomyśleć, że był taki słaby, przez moment straciłam nawet nadzieje, że będzie mu dane zostać dużym kotem.
Muszę go porządnie odfocić.

Obrazek
Jasiek na zdjęciu z moim Rufinem.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw sty 03, 2008 19:25

to ja bardzo poprosze o porządne fotki... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2008 22:40

Zaszaleje i wkleję aż tyle bo nie mogę się zdecydować.
Mój śliczny łobuziaczek :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Niedawno odebrałam telefon w sprawie Jaśka. Zobaczymy.
Wiem, że muszę, ale zupełnie nie wiem jak ja go oddam :( buuu....

A tak w ogóle już jakiś czas temu Jasiu zakochała się pewna Małgosia :D
Gdyby nie fakt, że wyjechała za granicę pewnie mieszkałby już z nią.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Sob sty 05, 2008 10:32

kciuki:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 06, 2008 19:34

Jasiek pojechał do nowego domu.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Nie sty 06, 2008 20:08

:D to co, wyleciały pisklaczki z gniazda? :D

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2008 20:50

Ano wyleciały :( / :D
Czeka mnie teraz syndrom pustego gniazda :wink:

Na stanie mam jeszcze czarne wronidło. Śpieszę napisać w wątku co u niej słychać.

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Pon sty 07, 2008 1:19

JUPPPIIIIIII!!!! :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 07, 2008 14:37

Złe wieści.

Mama tych kociaków została tam na wsi. Miała być przywieziona na leczenie, sterylkę i wyadoptowana, ale panu było szkoda, bo taka ładna (podobno kolorowa).

Wpadła w sidła. Ma właśnie amputowaną łapę. Na kilka dni trafi potem do domu tego pana, ale widząc jego dotychczasowe postępowanie możemy być pewni, że prędzej czy później kotka znów trafi na dwór. Jak będzie żyć na dworze, bez regularnego karmienia, bez przedniej łapy? jak ma polować?

Potrzebujemy dla niej tymczas. Jest podobno oswojona.

Fotek nie ma i nie będzie, potencjalny domek musi uwierzyć opisowi (nie widziałam kota).

Uratujemy ją?
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 08, 2008 23:38

chyba mam dla niej tymczas...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości