Kielce-mały kot już nie cierpi...Harnaś odszedł za TM...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 09, 2007 23:23

:( :( :( :( ['] Brykaj kruszyno za TM.
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Sob lis 10, 2007 0:09

Dopiero przeczytałam historię Harnasia :cry: :cry: :cry:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 10, 2007 0:40

['] Harnaś [']
Do zobaczenia, dzielny, rozmruczany kotku :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lis 10, 2007 12:00

teraz dopiero czytam...
powiedzcie co to jest,że jak umiera kot, choćby mały to strata tak ogromna,że nie można uwierzyć że słońce znowu wschodzi jakby nigdy nic.
a ono wschodzi dla innych. Które czekają i chcą choćby przez chwile w promieniach posiedzieć.
Fiona pożegnaj się i wracaj...do słońca

m
Maleńki dla Ciebie światełko [*]

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob lis 10, 2007 16:46

Tak mi żal Harnasia , kotka świadomego choroby i wierzącego w pomoc człowieka...... :cry:

Nasuwa mi się wątpliwość, że może te środki odrabaczające są za silne dla osłabionych maluchów. Tyle kociaków odchodzi, właśnie po odrobaczaniu...... :roll:

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lis 10, 2007 21:04

"Tak mi żal Harnasia , kotka świadomego choroby i wierzącego w pomoc człowieka......"

Najgorsze było to jak siedział w takim malutkim transporterku dzień przed końcem...Tak strasznie miauczał a potem zaczoł mnie drapać po ręce, bardzo belikatnie, tak jakby głaskanie...i patrzył tymi swoimi czarnymi oczkami...tak jakby prosił o pomoc :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob lis 10, 2007 21:19

:cry: Tak mi smutno..
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob lis 10, 2007 21:52

Bardzo mi przykro :(
[*] -Śpij,Malutki...

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Sob lis 10, 2007 23:31

Samantha pisze:Tak mi żal Harnasia , kotka świadomego choroby i wierzącego w pomoc człowieka...... :cry:

Nasuwa mi się wątpliwość, że może te środki odrabaczające są za silne dla osłabionych maluchów. Tyle kociaków odchodzi, właśnie po odrobaczaniu...... :roll:


Może. Mój wet bardzo jest nierychliwy z odrobaczaniem. Np. Jerzyka odrobaczył dopiero chyba dwa tygodnie po tym jak ten do mnie trafił. Wcześniej mówił, że malec na odrobaczanie za słaby. Czasem zastanawiam się, czy nie przesadza, ale może właśnie tak jest lepiej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 11, 2007 0:26

Bardzo mi żal Harnasia, tak chciał żyć. [']
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 11, 2007 21:56

Tweety dziś napisała, ze jest dla niego miejsce na SGGW...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 563 gości