Kraków-kotka z małymi bez domu, bez jedzenia...mają domki :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2007 23:26

:cry: Mam zdjęcia na dysku i co dalej ??

Usiłowałam wysłać do Mimisi wiadomośćo zdjęciach na PW ale tamta makieta jest tak skonstruowana, że nie wiem czy wiadomość wyszła z mojego kompa, czy nie wyszła :oops:
Proszę powiedzcie mi jak na tym forum wysłać wiadomość do innego użytkownika tego forum. :(
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 6:47

Tosza pisze:Mogę pożyczyć dużą klatkę-sprawdzona do przetrzymywania kotów po zabiegu


Toszko, taka klatka bardzo by się przydała. Jeśli mogłabyś ją pożyczyć chętnie skorzystam. Proszę daj znać gdzie mogłabym ją odebrać.
Kotka będzie miała zabieg w sobotę, ale muszę pojechać po nią już we czwartek, czasu jest więc niewiele :(
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 7:13

elsia pisze:
Tosza pisze:Mogę pożyczyć dużą klatkę-sprawdzona do przetrzymywania kotów po zabiegu


Toszko Kofana, bardzo, ale to bardzo jest taka potrzebna. Powiedz tylko, jak długo można trzymać kotkę w takiej klatce ?
Problerm w tym, że mam 2 psiaki w tym jednego zw schronu, a oba są bardzo zazdrosne o wszelkie przejawy mojego zainteresowania innym stworzeniem. Jedynie męża tolerują :twisted: bo uznają go za jednego ze sfory :lol:

Long John-niekastrowalny, wolnożyjący kocur, któy przywlólkł sie do nie z połamaną miednicą mieszkał w niej miesiąc :) (żeby się miednica zrosłą). A kocisko było duże i generalnie przyzwyczajone do swobody. To jest krókicza klatka, ale wchodzi do niej kuweta, miseczki i posłąnie i kot w niej wsobodnie stoi. Kotki po sterylizacji mieszkały w niej 2 tygodnie.
Kotkę w klatce można zamknąc w innym pomieszczeniu (Łazienka?) i psy nie będą jej niepokoiły. Maluchy też zabierasz?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 7:21

Elsiu, wysłałam Ci priwa z moim adresem mailowym i instrukcją wstawiania zdjęć na forum. Może najpierw spróbuj sama, bo ja mam dzisiaj masę pracy, ale jak Ci się nie uda, to zrobię to, najwyżej nieco później.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 02, 2007 8:58

Tosza pisze:...Kotkę w klatce można zamknąc w innym pomieszczeniu (Łazienka?) i psy nie będą jej niepokoiły. Maluchy też zabierasz?


Niestety maluchy nie dają się złapać.
Raz, jeden podszedł do mnie za mamcią, ale po tym, jak usunęłam mu z brzuszka jaja muchy, nie da do siebie podejść. Może go to trochu bolało :evil: Drugiego przyłapałam przy jedzonku i tez chciałam zaglądnąć na brzuszek, ale mnie podrapał i zwiał. Teraz już nie daje się zaskoczyć. Zamierzam je tam dokarmiać. Powinny sobie porazić bez mamy. Na szczęście pogoda się poprawiła i nie ma już przymrozków. Myślę, że to ostatni dzwon dla przeprowadzenia takiej "operacji". Wkrótce mogą znowu pojawić sie przymrozki i wtedy bez mamy mogłyby nie wytrzymać :evil:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 12:20

Według mnie sprawa będzie dopiero zakończona, jak i maluchy znajdą dom - inaczej, na wiosnę się rozmnożą i za rok będzie większy problem - zamiast kilku maluchów - kilkanaście, to zależy od tego ile wśród tych malców jest koteczek.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 02, 2007 15:50

Mimisia pisze:Według mnie sprawa będzie dopiero zakończona, jak i maluchy znajdą dom - inaczej, na wiosnę się rozmnożą i za rok będzie większy problem - zamiast kilku maluchów - kilkanaście, to zależy od tego ile wśród tych malców jest koteczek.


Obecnie są dwa kociaczki. Zakładając, że sterylizację uda się przeprowadzić w miarę szybko, to na wiosnę będą w najgorszym przypadku dwie kotki :evil:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 16:18

Czy nie ma w Krakowie nikogo, kto mógłby pozyczyc Elsie klatkę-łapke? Te małe nie dadzą rady same :( teraz jako dzieci mają szansę na adopcje. Nie pozbawiajmy ich tej szansy...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2007 19:05

Karotka pisze:Czy nie ma w Krakowie nikogo, kto mógłby pozyczyc Elsie klatkę-łapke? Te małe nie dadzą rady same :( teraz jako dzieci mają szansę na adopcje. Nie pozbawiajmy ich tej szansy...


Plisssssssssssssssssssssssssss :twisted:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 21:36

podnoszę, więcej nie mogę pomóc :(
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto paź 02, 2007 21:46

Mam fantastyczną wiadomość. :twisted:
Wspaniała Ciocia Zosia załatwiła starylizację dla kotki. Mało tego, kotka będzie miała także opiekę po zabiegu tak długo, jak tylko będzie to konieczne. Nie mam słów żeby wyrazić moją wdzięcznmość, radość i zadowolenie :1luvu: Myśl o tej kocinie i czekających ją perypetiach nie dawała mi spokoju.

Kochana Ciociu Zosiu stokrotne dzięki. Jutro rano zadzwonię na nr telefonu, który otyrzymałam. Będę informowac o rozwoju sytuacji.
Nie prędko to jednak nastąpi. Jadę tam we czwartek i po dostarczeniu kotki wracam, żeby karmić małe kocięta dopóki kotka do nich nie wróci.

Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło gładko i kotka szybko wróciła do dzieci :!: :!: :!:

No i pomóżcie szukać dla rodzinki domków, plissss

Słodkie całuski dla Cioci Zosi
Ostatnio edytowano Wto paź 23, 2007 6:47 przez elsia, łącznie edytowano 1 raz
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 21:47

Wszystkim, którzy pomagali, doradzali, podrzucali serdecznie dziękuję :twisted:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Wto paź 02, 2007 22:21

W sprawie klatki łapki skontaktuj sie z Rustie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2007 6:43

Tosza pisze:W sprawie klatki łapki skontaktuj sie z Rustie.


Myślę, że taka klatka łapka bardzo by sie przydała. Dobrze byłoby, gdyby udało mi sie złapać dzieciaki i przez ten czas gdy mama będzie się kurowała trzymałabym je w domku na działce w tej klatce. Myślę, że byłaby to dobra okazja do oswojenia ich z człowiekiem.
Klatka bardzo potrzebna.

Toszko, jak mogę się skontaktować z Rustie. Sprawa bardzo pilna, bo jadę tam jutro z samego rana więc klatkę powinnam odebrać jescze dzisiaj.
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Śro paź 03, 2007 6:51

Powiedzcie proszę, co myślicie o ewentualnym odrobaczeniu maluchów i jak to się robi. Mam dwa psiaki, które będą ze mną na działce i nie chciałabym żeby się zaraziły robalami :evil:
Czym karmić kocięta. Dotychczas kupowałam im saszetki Whiskasa, te z kawałkami mięsa i sosem. Czy to właściwe jedzonko, a może jest coś bardziej odpowiedniego dla zabiedzonych chudzielców ?
Piszcie proszę co tylko może mi się przydać i to natentychmiast, bo będę miała dostęp do netu tylko do dzisiejszego wieczora. Potem będę odcięta od świata :(
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości