Biedna Carmen. Gdyby nie to, że w niedługo jadę odebrać trikolorkę z Kielcv (oczywiście z forum) to ja bym wzięła Carmen. Biedna kocina... Zasługuje na lepsze życie. Całe szczęście, że istnieje to forum. Trzymam kciuki za super-domek dla naszej małej Carmen
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki by je nauczyć miłości, litości i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą, że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"
Biedna Carmen. Gdyby nie to, że w niedługo jadę odebrać trikolorkę z Kielcv (oczywiście z forum) to ja bym wzięła Carmen. Biedna kocina... Zasługuje na lepsze życie. Całe szczęście, że istnieje to forum. Trzymam kciuki za super-domek dla naszej małej Carmen
"Kupują swym dzieciom króliczki i kotki by je nauczyć miłości, litości i nigdy, przenigdy im nie wytłumaczą, że "zwierzę" i "rzeczy" to samo dla nich znaczą!!!"
Dałam znać do Madziara:) na Kotach, może się skusi. Jej kotka Lolitka zginęła, ma wprawdzie kociaki, ale chciała by zaopiekować się jakąś bidulką. Nie wiem czy jest gotowa, ale warto spróbować. Kciukasy za domeczek. Pięknotka. Jak można tak robić. To prawie jak.................. a zresztą szkoda gadać. To Trzymamy mocne kciuki