Dzwonia chetni, ale tacy, ze az mam zepsuty humor na caly dzien
Np
" jestem niepelnoletnia i chce kota na prezent dla mamy, sprzeda mi pani??? ale to muis byc kotka bo ja juz w domu mam kotke i nie chce malych. Sterylizacja? a po co jak kot nie wychodzi?"
" Chce malutkiego kotka zeby dzieci sie nim mogly pobawic (maja 1,5 i 2,5 roku) ale niech pani nie mysli ze to jakis kot do lozka ma byc- myszy ma lowic!"
" chce malego kotka dla swoich rodzicow. moge go zabrac jutro bo akurta do nich jade! Co ? z moimi rodzicami chce pani gadac ? a pio co?? nie jestem jakims przedszkolakiem , zeby nie mogla pani gadac ze mna!!!"
RECE OPADAJA!!!!
Czy sa gdzies jakies dobre domy????
