i Maxio jeszcze raz, jest malutki i okrąglutki,
już ochłonął odkąd stwierdził, że nie musi sie bać o jedzenie...
kilka dni spędził samotnie w piwnicy i powaznie zgłodniał...
tak więc jadł całym sobą, najpierw z butli, a potem do połowy siedział w misce, teraz już moczy tylko pysia...
anna57 pisze:Cudny maluszek... Zawsze miałam jakieś o tej porze roku, teraz z różnych powodów nie mogę i trochę mi brak Chyba nie wiem, co piszę....
maleństwa sa niesamowite, a Maxio to jeszcze niemowlak, co nie psoci tylko śpi i mruczy, ale za kilka tygodni bedzie jednak skakał po mnie jak jego przybrane siostry i rozrabiał jak one
dwie siostry pieknoty ILLY nadal szuka domu...jak narazie jakieś same nieodpowiedzialne z za małymi dziećmi.... a z niej mądra i inteligentna kotka jest
dwie siostry pieknoty ILLY nadal szuka domu...jak narazie jakieś same nieodpowiedzialne z za małymi dziećmi.... a z niej mądra i inteligentna kotka jest
dwie siostry pieknoty ILLY nadal szuka domu...jak narazie jakieś same nieodpowiedzialne z za małymi dziećmi.... a z niej mądra i inteligentna kotka jest
dwie siostry pieknoty ILLY nadal szuka domu...jak narazie jakieś same nieodpowiedzialne z za małymi dziećmi.... a z niej mądra i inteligentna kotka jest
Ale urosły
rosną, rosną...
tylko jeść nie chcą ostatnio...
dogadzam jak mogę a tu nic...