GERWAZY W DOMU...prosimy na KOTY

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sty 13, 2007 21:57

Witam,
Masławek od dzisiaj jest u mnie. W drodze był bardzo grzeczny - wyszedł wprawdzie z koszyka, ale szybko umościł się na moich plecach w kapturze ;)
Zjadł już małe conieco, uciął drzemę i dostał lekarstwo. Zdążył też "zabić" jedną myszkę. Wspinanie idzie mu znakomicie wbrew pozorom, zadomowił się już na biurku obok komputera ;)
Z psem wszystko dobrze. Sabinka niezbyt wylewnie przywitała gościa, ale z niej jest trochę dzikus... :wink:

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

Post » Sob sty 13, 2007 22:14

Witaj na forum :D
Wygląda na to, że to Masław Was sobie wybrał :D Wspaniały kotek będzie miał wspaniały domek i wspaniałą Rodzinkę. I fajnie, że forumową. Pixie tam pewnie po cichutku ociera łezki, dobrze, że bedzie miała z nim kontakt wirtualny.
Szczęśliwego zakocenia :ok:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sty 13, 2007 23:02

:D :D :D
Burasku, dużo dużo Szczęścia Ci życzę :lol:
Cathedral, mam nadzieję, że zostaniesz z nami na forum :) , dla mnie np. b. ważne jest to, że nowa Pani Szalotki została i wiem, co codziennie dzieje się u koci (a dzieje się, dzieje :roll: )
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie sty 14, 2007 1:43

Witaj.
Gratuluję dokocenia :D

Czekamy na wiadomości od Masławka i koniecznie na fotki.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie sty 14, 2007 17:28

Masławie- ciocia pixie oraz Emerytka i Rencista przesyłają gorące pozdrowienia :1luvu:
Mam nadzieję, że szybciutko oswoisz Sabinkę i będziecie razem brykać... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 14, 2007 21:51

Pan Kiciuś zwiedził dzisiaj pralkę, skorzystał z kuwetki, baraszkował z firanką, ale generalnie świętował niedzielę i spał dużo na kanapie. No i mył się oczywiście ;) Sabina się na nas wypięła i poszła spać na parapet do sypialni. Z ócz Kiciusiowi cieknie ciągle ciurkiem, ale ma apetyt i jest wesoły.

[img=http://img77.imageshack.us/img77/5679/kot090xq5.th.jpg]
[/img]

[img=http://img411.imageshack.us/img411/4827/kot097ya0.th.jpg]

[img=http://img75.imageshack.us/img75/4950/kot102ah5.th.jpg]

[img=http://img294.imageshack.us/img294/777/kot101po2.th.jpg]

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

Post » Pon sty 15, 2007 10:06

Ze zdjęć wynika, że Masław doskonale zniósł przeprowadzkę :D
A co oczu...niestety, takie łzawienie może się jeszcze trochę ciągnąć...Warto byłoby po zakończeniu kuracji antybiotykowej podawać mu coś na podniesienie odporności. Sama pewnie będziesz wiedziała co, bo weci z reguły polecają Scanomune (ludzki beta-glukan 1,3/1,6), biostyminę w injekcji...
Przenosimy Masława na Koty?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 15, 2007 15:20

Śmieszny ten Pan Kotek... ;) Przyszedł w nocy do łóżka, pacnął mnie bezpazurzastą (na szczęście!) łapą po buzi, zbudził... Jakby chciał powiedzieć "cześć, już jestem, podsuń się". Jak się upewnił, że go zauważyłam, to się wygodnie umieścił na samym środeczku między mną a mężem, zagrabił kawał kołdry.... :lol:

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

Post » Pon sty 15, 2007 21:09

8O Tiaaaaaaaaa...widzę, że Masław w Nowym Domku wychowywany będzie metodą bezstresową... :wink:
A czy Pies jeszcze jest właścicielem swojego legowiska? :D
Pozdrawiam serdecznie Dużych i Zwierzynę!

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 16, 2007 21:27

Nooo, nie bezstresowe, tylko pozytywne ;) Jak małemu, choremu koteczkowi odmówić ciepłego łóżeczka? Ale dostaje reprymendę jeśli nas drapie lub warczy na psa (o taaak, kot warczy na psa).
Kotek dostał nowe imię - będzie nazywać się Gerwazy ;)
Z Sabinką już lepiej, tylko nie chce się dzielić zabawkami i miseczką, ale nie przepędza małego i nie bije go.
Kotek miewa się lepiej, dokupiłam mu leki, chyba idzie ku dobremu :)

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

Post » Wto sty 16, 2007 21:48

:D
Zaraz zmienię tytuł...Cieszę się, że Gerwazy aklimatyzuje się w nowym domku, tylko Psa mi trochę szkoda 8) Jak Gerwazy urośnie to niewykluczone, że będzie Psem dyrygował.
Cieszę się, że zdrowieje i dzięki za wiadomości!
Mizianki dla Sabinki!

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw sty 18, 2007 1:13

Bosz.. jakie ja mam zaległości :roll:
Koteczku wszystkiego dobrego w nowym już chyba pokochanym :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 18, 2007 9:58

Z Sabinką coraz lepiej, trochę się nawet "ganiają" po mieszkaniu, a Gerwazy skorzystał z Sabinej miseczki (skorzystał parę razy, a potem i tak dostał po głowie, ale tak tylko.... "troszeczkę" ;). Na Corteza już Gerwazy nie warczny, ale wyraźnie się go jeszcze trochę boi. Bawi się bardzo (niestety w nocy z Sabiną również) i wydaje coraz więcej dźwięków ;) tj. miauuuseczka i miauuudzonko.
Pixie - czy ten środek uodparniający mam podawać zaraz od soboty, jak tylko skończy się antybiotyk (może wcześniej pójść na kontrolę?)?

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

Post » Czw sty 18, 2007 10:34

Cathedral :D :D :D
Oczywiście kontrola u weta jest wskazana, chociaż jak sądzę w przypadku Gerwazego nic nowego "nie wylizie",chyba, że wet nadgorliwym się okaże... 8)
Ja bym po kuracji antybiotykowej odczekała tydzień i wtedy (tak jak moja wetka mówiła) można zacząć podawać Bronchovaxom (10 dni po 1/2 kapsułki, potem 20 dni przerwy i następna seria) i na razie na tym bym poprzestała...Gerwazemu nic specjalnego nie było, to wyglądało raczej na przeziębienie niż KK), a z tym łzawieniem oczu to tak bywa, że czasem ciągnie się dosyć długo. Kotuś w domku, w dobrych warunkach, dobrze odżywiony sam sobie poradzi i moim zdaniem nie ma co dodatkowo faszerować go "dopalaczami".
Mizianki dla Zwierzyńca :1luvu:
Mam nadzieję, że i Sabinka szybciej "się rozkręci" przy Gerwazym...moja Dzidzia zmusza mnie teraz do zabaw "w zastępstwie", tak się rozkręciła przy maluchu...

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 20, 2007 10:10

Gerwaz zdrów, straaasznie dużo je ;) Podobno kociaki tak mają - ale ja nie wiem, ile mu dawać? Ile by nie dostał ciągle wydaje się głodny... :roll: Jak skończy swoją miseczkę to gna sprawdzić, czy koledzy czasem czegoś nie zostawili.
Z Sabinką pełna harmonia, spały wczoraj razem, jak się trochę zimniej w mieszkaniu zrobiło. Po łebkach jeszcze się nie liżą, ale jest zgoda i bawią się trochę w pościgi i w... hmmm zapasy.
Corteza się już chyba nie boi, wpił mu się wczoraj w łapę i potarmosił ogon :lol:
Trochę drapie mi wykładzinę, chociaż ładnie korzysta też z drapaka.

Cathedral

 
Posty: 25
Od: Śro gru 13, 2006 22:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 9 gości