
Duża mówi, że domek mówi, że jestem śliczna i nie mogą się doczekać aż do nich przyjadę a ja mówię, że tez się nie mogę doczekać. Wiecie fajne takie uczucie że ktoś czeka z utęsknieniem na takiego małego koteczka jak ja, bo do tej pory to sami wiecie jak ze mną było. Domek chciał nawet już po mnie przyjechać, ale te przeklęte pierwotniaki



nie żeby było mi tu źle, będę tęskiniła za Maszką, ale duża mówi że też jej znajdzie taki fajny dom co będzie na nią czekał. Narazie tyle uciekam troszkę jeszcze przed snem pogonic, póki duża siedzi przed kompem. Bo jak tylko zgaśnie światło to wiem że trzeba iść spać, bo ja jestem bardzo grzeczny kotek.