
Psotka u mnie po kroczku się oswaja. Nadal czasami udaje wielce groźnego kota, ale lubi głaskanie po brzuszki i śpi na kolanach podczas meczy

A to kilka zdjęc panny weekendowej? może ktoś zechce taką śliczną kumpelę sprawić swojemy kotu?







Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Mysza pisze:...Za to Rózia, no cóż Rózia mnie nie lubiWymaga więcej czasu. Może innego człowieka. Na kolanach potrafi leżec i nadstawiać łepek do głaskania, ale zwiewa jak idę w jej kierunku
Boję się, że przy nawale innych kociąt ona zostanie u mnie dłuuugo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 677 gości