Lesio czuje się dobrze - ranka już prawie zupełnie się wygoiła.
Niestety przez wiekszą część doby musi byc zamknięty w duzej klatce wystawowej (ze względu na inne, niekoniecznie przyjazne mu koty), co mu sie bardzo nie podoba. Nauczył sie ładnie krzystać z kuwety, brak łapki nie stanowi już przeszkody.
Rozmowy z domkiem na temat terminu wyjazdu Lesia nadal trwają, więc prosimy o kciuki