ocalone przed trucicielem - 6 ma domek, 4 szukają - str.4

[gagucia]

jezeli potrzeba kociaka na juz to mam jeszcze jedna szaro- biala koteczke, 3 mieiseczna sliczna.
mieszka w szklarni, zostala ostatnaia i sama.
strasznie towarzyska pcha sie do domu i "wisi" na kratach i miauczy pod drzwiami zeby ja wpuscic.niestety ktos tam ma uculenie i mieszka na dworze w dzien a w nocy w tej szklarni...
zdjeciaby mail gagucio@poczta.onet.pl

jutro dowiem sie co z kociakami tamtymi bo rzeczywiscie najpilniejsze sa te dwa czarno biale z katarem.ale ciezko je zlapac.liczymy tylko na pania ktora je dokarmia.

[gagucia]

jezeli potrzeba kociaka na juz to mam jeszcze jedna szaro- biala koteczke, 3 mieiseczna sliczna.
mieszka w szklarni, zostala ostatnaia i sama.
strasznie towarzyska pcha sie do domu i "wisi" na kratach i miauczy pod drzwiami zeby ja wpuscic.niestety ktos tam ma uculenie i mieszka na dworze w dzien a w nocy w tej szklarni...
zdjeciaby mail gagucio@poczta.onet.pl

jutro dowiem sie co z kociakami tamtymi bo rzeczywiscie najpilniejsze sa te dwa czarno biale z katarem.ale ciezko je zlapac.liczymy tylko na pania ktora je dokarmia.

[gagucia]

jezeli potrzeba kociaka na juz to mam jeszcze jedna szaro- biala koteczke, 3 mieiseczna sliczna.
mieszka w szklarni, zostala ostatnaia i sama.
strasznie towarzyska pcha sie do domu i "wisi" na kratach i miauczy pod drzwiami zeby ja wpuscic.niestety ktos tam ma uculenie i mieszka na dworze w dzien a w nocy w tej szklarni...
zdjeciaby mail gagucio@poczta.onet.pl

jutro dowiem sie co z kociakami tamtymi bo rzeczywiscie najpilniejsze sa te dwa czarno biale z katarem.ale ciezko je zlapac.liczymy tylko na pania ktora je dokarmia.

[gagucia]

jezeli potrzeba kociaka na juz to mam jeszcze jedna szaro- biala koteczke, 3 mieiseczna sliczna.
mieszka w szklarni, zostala ostatnaia i sama.
strasznie towarzyska pcha sie do domu i "wisi" na kratach i miauczy pod drzwiami zeby ja wpuscic.niestety ktos tam ma uculenie i mieszka na dworze w dzien a w nocy w tej szklarni...
zdjeciaby mail gagucio@poczta.onet.pl

jutro dowiem sie co z kociakami tamtymi bo rzeczywiscie najpilniejsze sa te dwa czarno biale z katarem.ale ciezko je zlapac.liczymy tylko na pania ktora je dokarmia.

[MonikaWarszawa]

Cztery kociaki, ktore były u mnie w sobote pojechały do Pani, na czas kiedy nie znajda sie dla nich domki.

Nie wiem czy ona ma teraz dla nich kogoś chętnego, wiec jeśli będzie ktoś kto pokocha malucha zadzwonie i zapytam, jak z adopcja.

Kociaki nie mogły u mnie zostać, ze względu na chorobe moich skarbów.
Nie odważe sie teraz na jakiekolwiek narażenie, one są nadal bardzo słabe.

Maja ciepło, wszystkie zabawki, drapak, budki co było u mnie, teraz potrzeba im miłości.

Ciągle przeprowadzki i niepewność, ale mam nadzieje ze bedzie wreszcie stały domek.

Trzymam kciuki. Smutno mi że plan ze zostana u mnie, musial sie zmienic, ale miałam koszmarne dylematy. One nic nie sa winne, ale nie moge narazac swoich. I nie jestem w stanie być wszedzie, i wszystkimi sie zajać.

Zycze im powodzenia.