pękny szary persik w schronisku wrocławskim

[Gabys]

Nowi ludzie Emira byli wczorj na zakupach. Wyprawka dla kota jest gotowa, choć objechali wszystkie pobliskie sklepy zoologiczne
Mają tylko dwa pytania:
- jaką karmę lubi Emir? A możę kilka rodzajów woli?
- ciekawi też są, czy po wyleczeniu kataru, będzie potrzebna kolejna wizyta u veta, a jeśłi tak, to z czym?
A od siebie dodam, że mam nadzieję, iż kiciuś jest już zdrowy... Medira napisz co u niego, dobrze?

[Gabys]

No cóż... wokól mnie płacz i smutek...
Czemu?
Bo tymczasowa opiekunka Emira, zdecydowała się go zatrzymać...
Szkoda. Jego byli "nowi ludzie" przeżywają to tak, jakby ktoś im dziecko odebrał...
Innymi słowy mówiąc; Emir ma dom i ten wątek powinien zostać zamknięty. Czy ktoś mógłby to zrobić?
Dziękuję

[Gość]

Wyjaśniłam sytuację osobiscie przez telefon i z Gabys, i z P.Magdą.

Nie mam sumienia kolejny raz zmieniać Emirowi domu.Bardzo się do mnie przywiązał, chodzi za mna krok w krok, spi mi na głowie.
Nie jestem w stanie go oddać i narażać go na kolejny stres, tymbardziej że jest chory.
Do naszego schroniska co chwilę przynoszą persy, sama w sierpniu oddalam dwa do adopcji więc zobowiązałam się jak tylko jakis sie pojawi zawieśc go osobiscie do Bielska.
Bardzo przepraszam ale chodzi mi o dobro Emira. Byla to dla mnie trudna decyzja , 4 kot w domu, ale patrzac na niego nie mogłam zrobic inaczej.

[Medira]

To wyżej to ja ,znowu mnie wyrzuciło