Łódź - 2maleństwa - udało się! Buraś ma domek na zawsze!!!

» Czw wrz 01, 2005 8:12

No to czekam, czekam. Dzięki.

» Czw wrz 01, 2005 21:32

Niestety z domku dla buraska nici! Pani nie jest jeszcze gotowa na nowego kotka, za bardzo jeszcze przeżywa rozstanie ze swoim poprzednim kotem. Dzis oglądało małego młode małżenstwo i mają się zastanowić, ale nie wiem jak długo zastanawiać się będą. Jutro kończy sie obserwacja małego. Przetrzymamy go do niedzieli na pewno. Zaraz piszę do Pani, która zaoferowała nam domek tymczasowy.
Maleńka dziewczynka dostała dziś pierwsze odrobaczenie. Zakopuje się w kocyk i nie chce wychodzić. Dzis wzięłam ją na ręcę, ale tylko wcisnęła mi się w zagięcie ręki i się nie ruszałą mimo długiego, deliktnego głaskania.
Cholernie mi smutno, bo te kociaki naprawdę nie zasłużyły na los, który je spotkał.

» Pt wrz 02, 2005 19:13

W przyplywie rozpaczy nad losem "moich" maluszkow rzuciłam się na kolana i ubłagałam mojego szefa, żeby dziś w swojej audycji radiowej powiedział o malutkich kocich nieszczęściach, które tak czekają. W odzewie odwiedziła dziś małego buraska miła Pani, ktora podobno jest małym zachwycona (relacja pielęgniarek). Pani ma się jutro do mnie rano zgłosić. Boże! Mam nadzieje, że przyjdzie i że okaże się, ze może dać maluchowi odpowiedni domek i dużo miłości. Trzymajcie kciuki!

» Pt wrz 02, 2005 19:38

powodzenia!

» Pt wrz 02, 2005 19:52

trzymam kciuki !!!

» Pt wrz 02, 2005 23:51

a od tamtych ludzi nikt nie dzwonił? :cry:

Wici rozesłałam po kociarzach.

» Sob wrz 03, 2005 17:15

Nie napisze duzo, bo jestem załamana. Maleńka srebrno-biała dziewczynka dziś umarła! Małe kocię, ktore nie zaznało miłości umarło nagle w klatce. Nie wiem dlaczego, nie wiem nic! Po buraska oczywiście
Pani nie przyszła. Na dzisiaj mam dosyc!

» Sob wrz 03, 2005 17:53

Przykro mi :cry:

» Sob wrz 03, 2005 23:31

przez przepiękną

» Nie wrz 04, 2005 1:07

CoolCaty pisze:Nie napisze duzo, bo jestem załamana. Maleńka srebrno-biała dziewczynka dziś umarła! Małe kocię, ktore nie zaznało miłości umarło nagle w klatce. Nie wiem dlaczego, nie wiem nic! Po buraska oczywiście
Pani nie przyszła. Na dzisiaj mam dosyc!

jejku...
Trzymaj się jakoś...

» Nie wrz 04, 2005 17:10

Przykro bardzo :cry:

» Nie wrz 04, 2005 17:12

» Nie wrz 04, 2005 17:37

» Nie wrz 04, 2005 22:23

Napisz co z burasiem?

» Nie wrz 04, 2005 22:24

Łódź - 2maleństwa - udało się! Buraś ma domek na zawsze!!!

Kto przegląda forum