NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 17, 2014 15:10 Re: NIEadopcyjne w schrŁódź-Aronia DOM-w niedzielę do Krakow

Już wiem, że Aronia leży na fotelu
i dogadała się ze swoim nowym kocim towarzyszem Marcelem :piwa: :piwa: :piwa:

A kochana mamamariana z mężem
wracają już do Łodzi- bardzo dzielni bohaterowie :aniolek: :aniolek:
akurat nie fajny czas- koniec dłuuuugiego weeekendu :evil:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 17, 2014 17:15 Re: NIEadopcyjne w schrŁódź-Aronia DOM-w niedzielę do Krakow

:201430 :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 17, 2014 19:14 Re: NIEadopcyjne w schrŁódź-Aronia DOM-w niedzielę do Krakow

Tak,tak misja zakończona wielkim sukcesem. Choć sama uważałam ,że to szalony pomysł i bardzo bałam się tej podróży, teraz wiem,że było warto. Czasem warto posłuchać serca, nie rozumu:) Aronia zasługuje na Ten Dom, a Ten Dom zasługuje na Aronię :ok: Ta akcja była warta każdych pieniędzy (dziękuję Kasi z Krakowa i Tat, które pokryły lwią część kosztów, oraz darczyńcom z bazarku :201494 ) i czasu!
Aronia wspaniale zniosła podróż, wieziona była jak Królowa-na kolankach. Była bardzo grzeczna i spokojna, jakby wiedziała,że jedzie do swojego domku na zawsze. Nie wymiotowała, nie miauczała, nie nabrudziła-ideał! W nowym domku pozwiedzała, wyjadła chrupki Marcelowi, po czym przejęła fotel Pani domu i spokojnie się relaksowała.
Marcel chodzi krok w krok za Aronią, z zaciekawieniem, a nawet wydaje się zadowolony z towarzystwa :D (był osowiały po śmierci kociego przyjaciela).
Teraz pozostaje tylko trzymać kciuki za zdrowie Aronii, żeby mogła cieszyć się kochającym domkiem jak najdłużej.
Przepraszam, dziś fotorelacji nie będzie, aparat został w aucie,a ja już chyba przytulę poduchę z poczuciem dobrze wykonanej roboty :piwa:
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 17, 2014 19:18 Re: NIEadopcyjne w schrŁódź-Aronia DOM-w niedzielę do Krakow

Super :) Bardzo się cieszę :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Artyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 503
Od: Śro kwi 09, 2014 19:10
Lokalizacja: Łódź/Sieradz

Post » Nie sie 17, 2014 20:25 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Aroniku, bądź szczęśliwa jak najdłużej Koteczko!

Kasia dziękujemy !!:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a może nam się tu Domek Aroniowy i Marcelowy ujawni 8)
bo zaproszony jest :P :P :P :201461

zdjęcie Aroni z TEGO fotela :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 18, 2014 11:20 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

super akcja :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 18, 2014 11:26 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Dziewczyny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Wto sie 19, 2014 21:13 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Robimy postępy:))

Obrazek

Jaszmija smukwijna

 
Posty: 108
Od: Wto sie 19, 2014 13:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2014 7:22 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

:) Pięknie. Rezydent ma na futerku kształt serduszka :D :ok:
Obrazek

Artyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 503
Od: Śro kwi 09, 2014 19:10
Lokalizacja: Łódź/Sieradz

Post » Śro sie 20, 2014 10:39 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Witaj Aroniowy domku!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Marcelek :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 20, 2014 12:22 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Witamy ciocie :1luvu: :1luvu:

Dzisiaj dzień pełen wrażeń.....moglibyśmy się w sumie bez nich obyć....
Generalnie Aronia jest nastawiona przyjaźnie do świata, natomiast Marcel ma różne fazy: spokojną, trochę wyluzowaną, ale oprócz nich zaczął mu się również włączać agresor i dziś rano zaatakował Maleństwo dwa razy:(. Poświęcam mu dużo czasu, miziam, przytulam, gadam itp. Chciałam przeprowadzić Aronię do mojego pokoju, ale ona najlepiej czuje się w dużym, balkonowym, w którym on też lubi spędzać czas...
Dziś przy kuwecie znalazłam plamę krwi:(((( To była zdecydowanie Aroniowa krew, tylko nie w moczu i nie z jelit. Raczej jasna i gęsta. Na ciele brak obrażeń. Decyzja jasna - jedziemy do weta. Mimo krwi Aronia nie sprawia wrażenia, że czuje się gorzej. Pakujemy do kontenerka i tutaj zaczyna się jazda bez trzymanki. Tak straszne przerażenie, rozdzierający wrzask, że natychmiast ją uwolniłam. Z dobre 10 minut dochodziła do siebie. Stres straszliwie wzmaga zaburzenia oddechu -leżała na boczku jak niemal nieżywa łapiąc oddech całą sobą. Szczęśliwie w tym momencie dzwoni do mnie znajoma - cudowna dziewczyna, która jest mocno zaangażowana w sprawy zwierząt z wiadomościami w sprawie weta, który może poprowadzić Aronię. Dzwonię do wetki, która zna już sprawę. Ustalamy, że najpierw rtg, potem konsultacja. Ale pojawia się problem z transportem do w sumie nieodległego gabinetu - jak dotrzeć skoro w kontenerku nie można? Dzonię do mamymariana po poradę, potem po taxi. Okazuje się, że musiałabym czekać, więc kiedy już się uspokoiła ubrałam szeleczki, zawinęłam w kocyk i wzięłam na ręce mając nadzieję, że nie będzie próbowała się wyrywać. I ruszyłyśmy w drogę, a kocinka spisała się na medal - na rękach przeżywała dużo mniej stresu. Ona tak bardzo potrzebuje człowieka, że jest to niezwykle poruszające. Dotarłyśmy, rentgen zrobiony. Bez głupiego jasia ze względu na problemy z oddychaniem. Powrót do domu, w ten sam sposób. Uffff Akcja nieziemska, a za nami dopiero połowa dnia... Aronka odpoczywa. O 15 jadę do wetki i ustalimy program działań.
Prosimy o trzymanie kciuków!

Jaszmija smukwijna

 
Posty: 108
Od: Wto sie 19, 2014 13:39
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2014 13:59 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

trzymamy kciuki za kociaka!

Lila i Mama.

Aiivilis

Avatar użytkownika
 
Posty: 54
Od: Wto lip 15, 2014 23:36

Post » Śro sie 20, 2014 14:45 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Dzielne dziewczyny :ok:
KCIUKI :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 20, 2014 18:38 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

:1luvu:
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Śro sie 20, 2014 19:03 Re: NIEadopcyjne w schr. Łódź-Aronia w DOMKU!:))

Dziękujemy :1luvu:
Doping chyba skuteczny, o czym świadczy fakt, że piszemy ten raport razem z Aronią, która siedzi na moich kolanach:) - co oznacza, że w końcu dotarła do mojego pokoju, czuje się całkiem nieźle, choć oddycha ciężko no i że piszę jedną ręką, bo drugą muszę miziać:)
Wetka świetna, z sercem, kurcze jak się cieszę z tego polecenia. Jeśli chodzi o ustalenia: dużo płynu widocznego na zdjęciu rtg, tak dużo, że w bocznym ujęciu nie widać serca. Zauważalne również ognisko zapalne. Jutro rano pobieramy próbkę płynu i oddajemy do analizy.
Prosimy o dalsze trzymanie kciuków.

Jaszmija smukwijna

 
Posty: 108
Od: Wto sie 19, 2014 13:39
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości

cron