Trikolorka czeka. Wszystkie "krówki" z piwnicy już w DS !!

Kalina od kilku dni zrobiła sie wyjątkowo miła ... Duffy zdradził ją z maluchami

więc teraz zamiast z nim, leży obok człowieka.
On jest dosłownie oblegany przez małe kotki !
Kalinka to naprawdę fajna koteczka - taka kontaktowa, trzeba jej poświęcić trochę uwagi, ona oczekuje, żeby się z nią przywitać po powrocie do domu, pogłaskać, pogadać.
Odświeżyłam dzisiaj jej ogłoszenia, ale ... cisza ....

Co do kociąt - rosną a domów brak !!!!!! a z wiekiem wiadomo szanse na dom mniejsze... przeraża mnie to trochę :!:

A byłaby szansa na profesjonalną sesję foto? To zawsze lepiej wygląda z obrobionym tłem itd... może zapytać na fanpage'u JoKota o wsparcie fotografa?

Szalony Kot pisze:A byłaby szansa na profesjonalną sesję foto? To zawsze lepiej wygląda z obrobionym tłem itd... może zapytać na fanpage'u JoKota o wsparcie fotografa?

ojej ... byłoby super !!!!

No to zapytałam

zazwyczaj ktoś się zgłasza, więc przypomnij mi plis na pw, w jakiej okolicy mieszkasz, żeby w razie czego wybrać kogoś, komu będzie blisko

Na niedzielę jestem umówiona na sesję fotograficzną (to znaczy kociaki :lol:

)
Wczoraj miałam bardzo konkretny powazny telefon w spr. Kalinki !!!!
Cos sie po roku ruszyło - Panie mama i córka, od razu by ja brały, miałaby też 2 koleżanki kotki, ale... mieszkanie na parterze, ogródek przydomowy i kotki wychodzą w lecie do ogródka.
Powiedziałam, że raczej odpada

i zrobiło mi sie przykro, że Kalinka miałaby od nas odejść ....
Jakoś ostatnio ją bardziej polubiłam a ona stała się bardziej miła (jakby coś wyczuwała)

Jagooda pisze:Panie mama i córka, od razu by ja brały, miałaby też 2 koleżanki kotki, ale... mieszkanie na parterze, ogródek przydomowy i kotki wychodzą w lecie do ogródka.
Powiedziałam, że raczej odpada

Słusznie

Pewnie też zależy jakie to wychodzenie (może na 5 minut pod ścisłą kontrolą?), ale ja też bym do wychodzącego domu kota nie dała.

Ja tak połowicznie, wiadomo że w bloku, na osiedlu to nie, ale jak domek z ogrodem w bezpiecznej okolicy to uważam, że lepsze to, niż życie w piwnicy.

Wczoraj odbyła sie sesja zdjęciowa, wszystkie koty bardzo ładnie pozowały poza dzikuską Malagą - ona jedna jakoś ciągle nieufna i bojaźliwa :roll:

Mocca - Batmanka (nazywamy ją w domu Zorka) jest już zupełnie domową koteczką, asystuje mi we wszystkim, najbardziej przy sprzątaniu kuwet :lol:

nie ucieka, daje sie głaskać, śpi w łóżku, mruczy, jest super !!
Kilka świeżych fotek:

Jeszcze Malaga - izoluje się troszkę, taka trochę samotnica z niej

i Mocca-Batmanka

Milkusia

Jeszcze nie dostałam fotek z sesji zdjęciowej.
Od kilku dni Malaga trochę mniej dzikawa, nawet kładzie się na poduszkę i dotyka łapkami twarzy :1luvu:

a jak lezy przy wujku Duffiku albo jak je to spokojnie można ją głaskać i nie ucieka, nawet mruczy - będzie z niej też domowy kot, tylko trochę więcej czasu potrzebowała na oswojenie.

Odeszło nam jedno zwierzątko - najstarsza szczurzyca umarła, po prostu ze starości

Przykro mi

one niestety żyją bardzo krótko...

trzymajcie się...

Zdrowych, wesołych Świąt....

Choinka u mnie nie dotrwała nawet 2 dni :lol:

wiedziałam że tak będzie ale syn się uparł.
Kociaki miały radochę 1 dzień.

Hehe, to ich pierwsze święta

Jej - ale zaniedbałam wątek

Dostałam fotki z profesjonalnej sesji - są już w ogłoszeniach, ale telefonów brak

Najlepiej zawsze wychodzi Batmanka

jednak najładniejsze portrety ma mój osobisty Bobinek - robił z siebie gwiazdę, ocierał się o panią fotograf, chciał zwrócić na siebie uwagę i pięknie pozował do zdjęć - generalnie to bardzo towarzyski kot :ok:

Trikolorka czeka. Wszystkie "krówki" z piwnicy już w DS !!

Kto przegląda forum