Kociak złapany, w domu już. BARDZOOOO BARDZOOOO mocno dziękuję wszystkim za pomoc, informacje i doradzanie!! Przede wszystkim dziękuję "anika" że przyjechała aż z tak daleka!! ewa_mrau że zadeklarowała się na DT i Osobie, która zawiezie kociaka do Łodzi!!
Złapał się chyba po 20 minutach
Ja się nie znam, ale kociak podobno wygląda na ok. 4 miesiące, ale przy wyjmowaniu go z klatki do transportera nie ugryzł (to podobno dobra oznaka)

jeżeli nie da rady go oswoić i będzie musiał wrócić do ambasady to ja oczywiście go nadal będę dokarmiała.
Jeżeli chodzi o jego mamę to naprawdę jej tu nie ma, już nie przychodzi. W okolicy są kuny, lis i niebepieczne ulice, może sama gdzieś uciekła, nie wiem,ale już nie przychodzi (sprawdzałam też schronisko na paluchu i jej nie widziałam).
ewa_mrau tak jak napisałam w chwili obecnej nei jestem w stanie dorzucić się z jakąś dużą sumą, ale coś oczywiście przeslę, jeżeli będę już znowu pracowała to wtedy oczywiście będę mogła bardziej pomóc.