Mileczka ma domek - do zamknięcia

Jesteśmy po wizycie u weta.
Kicia znów dostała bolesny zastrzyk w pupe.
Przez cały tydzień mamy jej podawać leki doustnie więc luzik

(Immunodol Cat)
Tabletka na odrobaczenie też już czeka

(Cestal Cat)

Kicia troszke niespokojna w transporterze ale to jedyny moment w jakim możemy usłyszeć jej głosik haha troszke miałku było ale ogólnie ok.
Mila została osłuchana, wszystko w porządku, żadnych nowych wycieków. Kicha już mnie, napewno nie ma już ataków kichania. Teraz te kichnięcia są słabe a nie takie pełną gębą jak były przez weekend.

Milka poczuła się już na tyle swobodnie że zamęcza nas zabawami

Trzeba koteczce poświecać cała uwagę bo się domaga

Niestety w kwestii miłości Milka nadal obstaje przy swoim- kocha Marusia i koniec kropka

Jak M. jest w domu to kotek łazi za nim, jak M. wychodzi kotek idzie spać. Mnie ma głeboko w poważaniu chociaż jak przypili z chęci ciciania to z łaski na ucieche przyjdzie, ale nie za długo bo ząbki sa ostre

Apetyt nadal dopisuje .....

zakupione kilka saszetek z mokrym na próbe- zobaczymy czy faktycznie jest wszystożerna

Mamy nowe rzeczy na bazarku

Zapraszamy serdecznie, musimy jeszcze koteczce zrobić zdjęcie rtg łapki, bo jak się okazało, skręcenie zostało stwierdzone praktycznie bez żadnych badań, łapka nie została nawet usztywniona... A to ciągnie za sobą kolejne koszty.

viewtopic.php?f=20&t=156517&p=10095588#p10095588

Dla każdego coś dobrego

Musze się wybrać do weta po nową tabletke na robale

Kot okazał się cfańszy niż M. :roll:

tabletka na wzmocnienie odporności zjedzona z dokładką

A jednak tabletki na odrobaczenie nie zjadła?

nie wiem, jak jest z lekami na kk, ale właśnie podobno odrobaczające są w smaku bardzo gorzkie, może być ciężko po dobroci ukryć ją w karmie czy jakimś przysmaku...

NO jednak nie

ale nic straconego.

Zważyliśmy Milkę - 3,5 kg

Dzis minie tydzień jak Milka jest z nami

nic nie zbroiła, nic nie zdrapała. Codziennie rano kiedy otwieramy już drzwi do salonu biegnie przywitać się z chomisiem:) przez szybkę go podgląda

Kicha już naprawde sporadycznie. Może tak 3-4 razy na dzień ale to lekkie kichnięcia. Ciągnie ją do otwartych okien, wyglada przez zamknięty balkon

Krzesełko w kuchni nadal opanowane i na zmiany chyba juz nie ma co liczyc.

Kicia zdradziła mnie tej nocy.......... spała z M. mnie tylko łapą we włosy pacała ale to do Niego się tuliła :evil:

Nie ma co się przejmować niezjedzoną tabletka na odrobaczenie. Mało który kot je lubi. Mają dość specyficzny zapach i są bardzo gorzkie.
Agnieszko podjedz sobie jeszcze raz do weta i zabierz z recepcji Milbemax.
Była w tym tygodniu i je brałam dla swoich.
Ta tabletka na odrobaczenie może jest droższa ale jest maleńka i do tego smakowa( i tak nie będę testować zafixuje w pasztecie). Można spokojnie podzielić ją na dwie małe porcje.
Dla dużych kotów waga 2 - 8 kg kosztuje 15 zł.

Milka sobie u Dużej "grabi" :ryk:

Z kolei u Dużego punktuje :mrgreen:

ale się cieszę że Milka opanowuje wasz świat

Grunt że ie jest takim łobuzem jak mój Syriusz bo to to jest diabeł wcielony ! Ale Milki się bał ;p

Kolejne rzeczy na bazarku! :kotek:

3,5kg to już porządny kot!

nie martw się, w końcu załapie, że to Ciebie ma kochać najbardziej :mrgreen:

No ja myśle że załapie bo póki co kofa panów .....

Możecie na własne oczy zobaczyć jak Mila mówi dzień dobry chomisiowemu:
Obrazek

Tu jest nawet "Cześć"

Jakie śliczne "cześć"! :1luvu:

Słodko

Milka dobrze wychowana :mrgreen:

Daje cześć

Aga nic się nie martw na pewno Cię pokocha, może nie miała styczności z kobietami. Albo kojarzy Cię z wetem.
Kociej psychiki do końca nie zrozumie :wink:

Na pewno się zorientuje, kto dla niej mierzy setkę ciuchów

Strasznie się cieszę, że bazarek ruszył, bo Dominika mi przekazała, że trzeba było zapłacić poprzedniemu weterynarzowi za szycie podniebienia, więc już jesteśmy 50zł do tyłu z pieniędzmi, które miały być na późniejszą sterylkę...

za bazarek dla Milki

Jutro poznam osobiście Pannę Milkę :mrgreen:

Ciekawe jak mnie panienka przywita :wink:

Oczywiście Ciotka nie przyjdzie do ketecka z pustymi rękoma :ryk:

Mam nadzieję, że zabawki się spodobają i będą używane :wink:

Basiu mam nadzieje, że nie poczujesz się zbytnio urażona ..... Milka do nowych cioć jest raczej mało towarzyska

Może gdyby jakiś wujek przyjechał.... to kto wie ..... :roll:

Mileczka ma domek - do zamknięcia

Kto przegląda forum