Puma i Arek. Arek ma DT! Puma ma dom stały! :)

Proszę, zajrzyjcie do tego wątku: viewtopic.php?f=13&t=158156 i jak najdokładniej, bez owijania w bawełnę, opiszcie, jak bardzo Arek i Puma wymagają opieki weterynaryjnej. Konkretnie - jak bardzo obciążające jest to dla opiekuna?

Tylko bez ściemy, proszę. Chyba nie chcecie, by koty trafiły do domku, który nie zajmie się nimi tak, jak tego wymagają?

Wasylisa, bardzo słusznie :ok:

Trzymam kciukasy za Panów Kotów :ok:

Wasylisa pisze:Proszę, zajrzyjcie do tego wątku: viewtopic.php?f=13&t=158156 i jak najdokładniej, bez owijania w bawełnę, opiszcie, jak bardzo Arek i Puma wymagają opieki weterynaryjnej. Konkretnie - jak bardzo obciążające jest to dla opiekuna?

Tylko bez ściemy, proszę. Chyba nie chcecie, by koty trafiły do domku, który nie zajmie się nimi tak, jak tego wymagają?

Wasyliso-Julia jest bardzo zajęta, ale na pewno odpisze, mało bywa na forum, bo opieka nad zwierzakami w schronie to harówa bez końca, a przeciez jeszcze ma choraski na DT

Edit.-jest w pracy, po pracy na pewno wejdzie na Miau-właśnie sms-owałam z Nią.

Kasieńko dziękuję :1luvu:

, już odpisałam :ok:

Mam nadzieję, że dostaną szanse na dom, to ich jedyna szansa

Ale biedne kociaki. Trzymam kciuki za dom dla nich, cudowni są.

Dziękujemy w ich imieniu!!!! :1luvu:

Szkoda, że mieszkamy tak daleko i nie możemy ich wziąć chociaż na DT. Każda zima w schronisku dla takiego staruszka to ciężkie przeżycie...

Transport to nie problem-Wy juz macie wybrane koty na DT, a im dom na dożycie jest potrzebny

Wasylisa i Jej dom, to dla nich jedyna szansa, innej nigdy nie miały i boję się, że juz nie dostaną :cry:

U mnie na dom czeka Wituś-duże ciałko z duszą małego zajączka-kochany miziak, ale nikt nawet o niego nie pyta

Im potrzebny stabilny finansowo DT, który ma świadomość, że może zostać DS bez wyboru, dlatego nawet nie proponowaliśmy... Trzymam kciuki, mam nadzieję, że niedługo będą grzały się w jakimś przytulnym domu

Serce mi pęka na myśl, że nigdy nie zaznają domu, że odejdą w schronie nie znając miłości i troski, domowego ciepła. :cry:

Trzynastka pisze:Im potrzebny stabilny finansowo DT, który ma świadomość, że może zostać DS bez wyboru, dlatego nawet nie proponowaliśmy... Trzymam kciuki, mam nadzieję, że niedługo będą grzały się w jakimś przytulnym domu

Jeśli kot jest specjalnej troski i droższy w utrzymaniu/leczeniu, albo DT pęka w szwach od ilości zwierząt pod swoim dachem, robimy zbiórki i zawsze jakoś wspólnymi siłami wspomagamy jak możemy. Na leczenie Arka i Pumy mamy nasze wspólne pieniądze, w ich przypadku wyjątkowo nie brak finansów jest problemem. Jak pisałam na wątku Wasylisy, oba koty możemy odpicować przed przekazaniem do DT/DS, jak również w ramach wyprawki przekażemy po worku specjalistycznej karmy.
Może jestem niepoprawną optymistką, ale myślę, że jak się chłopaków raz na prostą wyprowadzi, to w domowych warunkach, przy odpowiedniej diecie, nie będą "kosztowni" bardziej, niż młodsze, zdrowe koty. Pisałam i powtórzę raz jeszcze - dla nich najlepszym lekarstwem byłby ciepły dom :ok:

Mam i tak nadzieję, że Wasylisa się na nie zdecyduje. I za to trzymam kciuki najmocniej

Niestety-one nie zostały wybrane :cry:

Puma i Arek. Arek ma DT! Puma ma dom stały! :)

Kto przegląda forum