Otrzymałam wieści od Kalinki, że jest fantastyczną kotką, która kocha już swoich Ludzi, łazi za nimi, śpi z nimi i pięknie się bawi

Jej historia wyjątkowo mnie wzrusza, jako że prawdopodobnie była wywieziona jako domowy kotek, a po niewiadomo jak długim czasie radzenia sobie w dziczy, postanowiła wkupić się w łaski ludzi

Kalinka jest dla mnie dowodem, że koty są genialne...potrafią się komunikować z człowiekiem niewerbalnie i pokazywać czego potrzebują
