
ale chcę być dobrze zrozumiana.
Ja nie wybrzydzam tylko mam szczególną sytuację :
Mam 2 dzikuny które mają już po 8-9 mies (o dziwo są nieduże) a mimo to spierniczają przed człowiekiem -ja się je złapie co najwyżej przy jedzeniu,inaczej-bez szans, to jeden podgryza na szczęście lekko i się wyrywa, a drugi truchleje.
oba krówki -muszą być po mega dzikej matce i we krwi mają strach przed człowiekiem.
prawda jest taka że u mnie też nie ma kto oswajać i na to też nic nie poradzę.
ponieważ z różnych względów muszę się rozkocić do zera i na razie nie przyjmuję nowych, to nie chcę żadnych kotów na dt-teraz mam 16 sztuk kota do wydania ..
i to jest jedyny wyjątek-aby się rozkocić najprawdopodobniej, jeśli nic się nie zmieni, to muszę się lekko dokocić

bo wiem dobrze że nikt tych dwóch dzikunów ani w parze ani pojedynczo ode mnie nie weżmie i będą musiały skończyć jak Skórki-czyli jako wolnożyjące, samych też nikt nie weżmie.. (reszta jest poparowana-mają swoje miłości od dawna więc nie mogę im tego burzyć




i aby uniknąć wypuszczenia tych dwóch krówków wiem, że jedyną dla nich szansą jest dokocić ich dziewczynkami-ładnymi, innymi niż oni, no i mega miziastymi.-bo wydałam już masę dwupaczków i wiem że da się "wepchnąć" domkowi parkę-1 miziak drugi tzw. "w swoim tempie", natomiast nikt nie weżmie parki dzikusów. To nie moje wymogi-takie są wymogi domków i w sumie się nie dziwię-jak ktoś dostaje miziaka to z reguły zgadza się wziąć drugiego niemiziaka..
jednocześnie nie może to też być lękliwa dziewczynka-teraz dokociłam ich buranią Pusią-była urocza miziasta bucząca a im bardziej się z nimi kumplowała tym bardziej przejmowała ich cechy-do tego stopnia że ostatnio już bała się mojego dotyku

w końcu wylądowała w drugim pokoju z miziakami aby znowu się rozmiziała..
dlatego zróbmy tak-po dt u Jakkolwiek, jak się okaże jaki ma charakter marmurka i jaki ma czarnulka to wtedy zdecyduję-jeśli okażą się wystarczająco śmiałe i miziaste to może nawet wezmę obie-jeśli nie to niestety, będę szukać dalej-wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji.