PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Podnosze

podnoszę, Pimpuś nie spadaj

**Adopcje: 12 >>**

ja też podrzucę Pipunia.

Dziewczyny, Sabinko pisz o nim. Nawet jak to są bele jakie wieści to zawsze wieści.
Samo podrzucanie nie wystarczy.

Pakiet 130 ogłoszeń u CA zmówiony opłacony .Jutro pojawi się u mnie wydarzenie na FB , P.Sabino co Pani myśli o kroplach Bacha albo innych na uspokojenie? Oraz RC-Calm ? może to pomoże ? miała Pani kiedyś okazję wypróbować na innym kocie ?Oczywiście w mojej gestii będzie zakupienie kotu suchego i kropli.

Muszę się chwytać każdej możliwości jeśli to Pimpkowi pomoże

Monika1983 pisze:Pakiet 130 ogłoszeń u CA zmówiony opłacony .Jutro pojawi się u mnie wydarzenie na FB , P.Sabino co Pani myśli o kroplach Bacha albo innych na uspokojenie? Oraz RC-Calm ? może to pomoże ? miała Pani kiedyś okazję wypróbować na innym kocie ?Oczywiście w mojej gestii będzie zakupienie kotu suchego i kropli.

Calm karmą jest dobrą można zakupić bedziemy podawać, jadł ją Redzik i Basia...
mozemy zamówić ją po cenach fundacyjnych ale nie mamy kasy, stan konta bliski 0zł
skoro feliwey nie działa to...
krople Bacha mogą pomóc też mozesz kupić... i ustal jak podawać

ASK@ pisze:ja też podrzucę Pipunia.

Dziewczyny, Sabinko pisz o nim. Nawet jak to są bele jakie wieści to zawsze wieści.
Samo podrzucanie nie wystarczy.

nie wiem co na to Sabina ale wczoraj wieczorem rozmawiałam przez tel z Sabiną z kociarni dośc późnym wieczorem i Pimpek miał swobodnie chodzić w efekcie tak krzyczał i wył ze złosci na koty i na wymuszony spacer że nie mozna było rozmawiać przez zestaw słuchawkowy (w kociarni zawsze trzeba mieć wolne ręce)
sytuacja nie fajna i tak co dzień...

...przy mnie nigdy nie wył , bardzo proszę o szansę dla niego on nigdy nie był w takiej sytuacji .Sprawdzałam na allegro ceny karmy 4kg-146 zł ,jeśli macie taniej to jeszcze lepiej

Dostałam wiadomość że jutro w contraście o 18 będzie spotkanie w sprawie kotów .Muszę się tam pojawić i naświetlić sprawę Pimpusia choć zdrowie dalej fatalne .Może ktoś tam z was będzie mogłabym dać kasę na pokarm?

**Adopcje: 12 >>**

Monika1983 pisze::( ...przy mnie nigdy nie wył , bardzo proszę o szansę dla niego on nigdy nie był w takiej sytuacji .Sprawdzałam na allegro ceny karmy 4kg-146 zł ,jeśli macie taniej to jeszcze lepiej

To stres.To nawał kotów i obce miejsce.Bezpiecznie czuje sie w swojej klatce czy klitce.
pamietam jak moja córka szła po raz pierwszy do przedszkola i psycholog mi powiedział,że to jak wrzucenie dziecka do czarnej, głębokiej studni. Bez dna. Zmroziło mnie jak sobie to wyobraziłam. Danka strasznie przeżywała chodzenie do przedszkola i skończyło się na "zapaści "chorobowej.
Ile razy mam nowego-z problemami kota ile razy kot idzie do domu to mi się ciągle te słowa przypominają.

Wiem, nie każdy dzieciak i kot reaguja tak samo ale Pimpuś ma w sobie noc. Czuje się osaczony i sam.Do tego tabun kotów.

Monika, napisz w tytule prośbę o wsparcie na karmę.Może ktoś ma do odstąpienia.

Pimpuś od wczoraj chodzi wolno po kociarni, a raczej tylko na chwilę się wymyka na bawialnię i drze się w niebo głosy. inne koty zamknięte.
RC CALM moża kupic ale proponuję mniejszy tani woreczek, bo jak nie zadziała- szkoda pieniążków. codziennie dostaje e-nisyl który też ma działanie p. stresowe. feliway jest pod nim w odległości może 60 cm w kontakcie. kocimięta jest polewana do jego boksu kilka razy dziennie. krople bacha miałam, niestety wyrzuciłam, szkoda. nigdy ich nie używałam- nie wiem jakie mają działanie. zażywała je kiedyś moja znajoma i była zadowolona.
karolina dziś się zaloguje i wypowie na jego temat. też z nim pracuje codziennie.

**Adopcje: 12 >>**

Może i nie szkoda ,ze wywaliłaś.W homeopatii nie stosuje sie tych samych leków tylko dobiera składniki indywidualnie do kota i jego charakteru,problemu. Dlatego homeopaci zadają tak szczegółowe pytania od zachowania do kupencji włącznie.

Podbijam

Witam!
Jestem pracownikiem Sabiny.
Po pierwsze niema co juz wnikac co dzialo sie z kotem przez ostatnie dwa lata tylko, ze ktos nie zrobil tego a tamtego, trzeba zastanowic sie teraz jaka zapewnic mu przyszlosc i co jest dla niego w danej sytuacji i w jego stanie najlepsze!!!
Kot siedzi w boksie, jest wypuszczany na kociarnie ale terroryzuje inne koty, albo wcale nie wychodzi z boksu!!
Jesli chodzi o kontakt z czlowiekiem to jedynie powącha reke ale zaraz tzrepnie lapa z wielkim sykiem, (osobiscie boje sie tego kota), a jakies zabiegi to przez rekawice, bo inaczej sie nie da a zadna przyjemnosc byc pogryzionym czy zadrapanym :roll:

Osobiscie posiadam kota dzikiego, ktorego wzielam na resocjalizacje do domu na jakis czas, nie dal sie glaskac, tylko syczal, minelo 1,5 roku ( bo go adoptowalam bo zdechl mi prywatny kot) a on nic sie nie zmienil, zero dotykania, tylko syki, chociaz dogaduje sie z reszta kotów. Moim zdaniem nikt by takiego dzikusa nie adoptowal.
Uwazam ze stajnia jest dobrym pomyslem dla Pimpka.W stajni mieszkaja inne 3 koty, ktore sa dobrze traktowane i maja super warunki. Spia w sianie na strychu, maja kuwety, własciciele osobiscie karmia zwierzaki itp. Wrazie czego jest weterynarz!!!! Sama polecilam ta stajnie bo wiem jakie sa warunki i jak traktowane sa tam koty. Dla takiego kotka lepsze to niz siedzenie w boksie, przez rok?? ile??I oddawanie go do stajni nie jest skazywaniem go na smierc ale szansa!!!
Pozdrawiam

Podbijam

PILNIE POTRZEBNY DS DLA KOTA,WŁAŚCICIEL NIE ŻYJE. GDYNIA

Kto przegląda forum