Kocina na razie jeszcze chudziutka - ma prawie 3 lata, a waży niecałe 3 kg, ale mam nadzieję, że się podtuczy

Uszka i oczka smarujemy, chociaż łatwo nie jest, u weterynarza dostała drugą porcję zylexisu i antybiotyku. Jeszcze trochę jest onieśmielona, ale już pomrukuje czasem i nawet dziś mnie zbarankowała. Słodka jest, taki pyszczek umoczony w karmelu:)