Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2011 16:42 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

O tych kotach będziemy informować na naszym wątku.
W tym syfie mieszkają teraz juz tylko 3 koty, bo dwa są u nas.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 24, 2011 18:36 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Danuta_Ł pisze:Jak się miewają te biedaki? :cry: Widziałam tą okolicę -ostatnio szłam tamtędy..Strach tam chodzic w ogole..Co za masakra, syf, kiła i mogiła mówiąc delikatnie. Wstyd zeby takie miejsce bylo jeszcze...
Impas...Nawet jak dostaną jedzenie to i tak to wygląda strasznie, tamto miejsce jest obrzydliwe! Biedne kociaki :cry:


Bo brudno, bo nieładnie, bo źle nawet jeśli koty są karmione i grube. Zawsze możesz sypnąć karmą lub postawić budkę zamiast narzekać i stawiać pod presją dziewczyny z PKP, które tam działają.
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 24, 2011 20:08 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Podzielam zdanie z Polanką. Zamiast narzekać , pisać na forum , warto też samemu coś zrobić.Dziewczyny odwaliły kawał super roboty na dworcu pkp, może ktoś inny przejmie pałeczkę na dworcu pks.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Czw lis 24, 2011 20:16 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Przede wszystkim potrzebna jest realna pomoc. Nie tylko jako DT, koty, które są stamtąd zabrane muszą jeść i w coś sikać, niektóre trzeba leczyć. Do tego regularne karmienie tych co zostały na PKS, nasza mała grupka nie jest w stanie karmić w 3 miejscach. Każdy z nas ma pracę, dom i inne zajęcia. Czasem ciężko się wyrobić z dworcem. A jak dojdzie PKS do karmienia :?: :!:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw lis 24, 2011 20:27 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Ale jak to jest w końcu z karmieniem? Czy one potrzebują regularnego karmienia tak jak dworcowiaki PKP? Jeśli niektóre koty nabrały tyle ciałka, że pomyliłyście je z ciężarnymi tzn., że ktoś (bezdomni) je karmią. Nie mówię, że nie potrzeba im czasem sypnąć suchej, ale zastanawiam się czy regularne karmienie jest niezbędne.
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 24, 2011 20:32 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

wg tabelki,ktora widzialm u weta to kociarstwo z PKP zdecydowanie ma nadwage :)

co do pomocy przy karmieniu na PKS, mieszkam dosc blisko i na pewno przez miesiac moge je dokarmiac. Tylko musialabym miec jakies szkolenie :) i karme bo niestety obecnie nie stac mnie zeby to finansowac.

LunaKlara

 
Posty: 995
Od: Czw paź 20, 2011 22:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 24, 2011 21:52 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Tam z dokarmianiem jest jeszcze inny problem, tam jest niebezpieznie. Raczej trzeba iść parami albo rano. Tamte koty w ruinach dokarmia jakiś taksówkarz co jakiś czas, a to stado co się tamk przeniosło po wyburzeniach z PKP to widać, że poluje, bo martwe ptaki zjedzone leżą, podejrzewam również, że jedzą w tyh ruinach odpadki, bo ten syf co tam jest na zdjęciach to robią bary z PKS, wynosząc tam śmieci, co osobiście uważam za skandal i planuje zgłosić.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 25, 2011 9:42 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Ale co Wy jesteście takie nastawione na atak?Czy ja kogoś krytykuję ?Stwierdzam tylko fakt.Poza tym nie macie pojęcia czy ja tam chodzę czy nie...Wyluzujcie trochę bo też nic nie można napisać bo zaraz do siebie to bierzecie. Nikt nie neguje i Was nie rozlicza więc przestańcie się zachowywać jak przewrażliwione fanatyczki. Co by ktoś 'nie od Was' napisał to już atak . Spoko-nikt Was nie ocenia i nie ma pretensji, to tylko stwierdzenie i obraz całej tej sytuacji..

Danuta_Ł

 
Posty: 5
Od: Wto lis 22, 2011 8:59

Post » Pt lis 25, 2011 11:19 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Jedna budka postawiona, koty zainteresowane kręciły się wokół niej. Pani pomagająca kotom poszła tam ze mną, dała puszkę dla kotów i zostawiła mi worek suchej,żebym mogła tam chodzić i też je dokarmiać. Ja miałam ze sobą też puszkę to trochę się Stworki najadły.

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Pt lis 25, 2011 12:28 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

:ok: :kotek:
Gosiara
 

Post » Sob lis 26, 2011 16:28 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

I jak ustawianie budek poszło? Ktoś nakarmił dzisiaj te kociaki?

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Sob lis 26, 2011 17:50 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Zapraszam na nasz wątek, tam będziemy pisać na temat tego statda. Dzisiaj postawiłyśmy 2 budki.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 26, 2011 18:18 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

A nakarmiłyście tą zgraję? Był pan Żul?

miki27

 
Posty: 665
Od: Nie cze 12, 2011 21:23
Lokalizacja: Poznań/Iwno

Post » Sob lis 26, 2011 18:23 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Aniu, juz naprawdę proszę nie podnoś wątku, przenieś się na poznański, po co to samo klepać na 2 wątkach. Tam będą zdjęcia i zawsze Ci ktoś odpowie na nurtujące pytania, bo dużo nas tam jest, dzisiaj byłyśmy tam w 6 osób. I ty też możesz tam pisać o ich karmieniu jak u nich będziesz i czy coś tam się wydarzyło jak byłaś itp.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 29, 2011 17:06 Re: Czy ktoś pomaga kotom z dworca pks w Poznaniu?

Podajcie link do waszego wątku :wink:
Gosiara
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości